logo
logo
logo
logo
Warsaw booster 18

Żeby nie poprawiać
Opublikowano: 11 kwietnia 2018

Ustawy trzeba tak pisać, żeby nie wymagały one dodatkowej interpretacji. Taki los spotkał przepisy dotyczące handlu w niedziele

Państwowa Inspekcja Pracy głowi się, jak potraktować liczne wyjątki, dopuszczające otwieranie sklepów w dni, w których inne muszą być zamknięte. Zdaniem Forum Obywatelskiego Rozwoju powinna to precyzyjnie określać ustawa. A już całkiem źle jest, gdy za taką „interpretację” bierze się resort pracy, zupełnie do tego nieuprawniony.

Zdaniem Bussines Centre Club dobrze jest natomiast, gdy autorzy ustawy o likwidacji OFE idą po rozum do głowy i wycofują się z dawniej podjętych decyzji. Konfederacja Lewiatan z radością wita natomiast ustawę o poprawie otoczenia prawnego działalności innowacyjnej. Może jej nie trzeba będzie poprawiać.

Forum Obywatelskiego Rozwoju

Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej w porozumieniu z Państwową Inspekcją Pracy wydało „interpretację” przepisów ustawy o zakazie handlu w niedziele.

Fundacja FOR w swoich publikacjach wielokrotnie wskazywała, że wprowadzenie ograniczeń w handlu szkodzi nie tylko pracodawcom, ale również pracownikom i konsumentom.

Większość rządząca pogłębiła ten problem i przyjęła całkowicie wadliwą ustawę. Parlamentarzyści oraz Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przez ponad 14 miesięcy prac legislacyjnych nad tym projektem nie wsłuchali się w głosy, dotyczące skutków wprowadzenia zakazu handlu w niedziele. Co więcej, czytając obowiązującą ustawę nie można jednoznacznie ustalić, które sklepy mogą, a które nie mogą handlować w niedziele. Z końcem lutego resort pracy i Państwowa Inspekcja Pracy przedstawili „wspólne stanowisko” dotyczące ustawy o zakazie handlu w niedziele. Kierownictwo resortu wspominało wcześniej, że wyda „interpretację” tych przepisów.

W przeciwieństwie do administracji podatkowej żaden inny organ władzy wykonawczej nie ma ustawowego prawa do wydawania wiążącej interpretacji przepisów. W państwie, w którym istnieje trójpodział władzy, nie można wyręczać ustawodawcy w tworzeniu prawa, ani sądów w jego interpretacji.

Rozmijanie kompetencji

Stworzenie wrażenia, że ww. „interpretacja” jest wiążąca i że zastosowanie się do niej pozwoli pracodawcom na uniknięcie odpowiedzialności karnej jest działaniem niebezpiecznym dla pracodawców, pracowników i konsumentów. Jest to o tyle szkodliwe, że „interpretacja” ta zawiera rażące błędy w rozumieniu przepisów ustawy o zakazie handlu w niedziele. Pojawiają się w niej stwierdzenia, których resort pracy nie oparł w żadnym stopniu na brzmieniu ustawy lub stenogramów z prac parlamentarnych.

Przedstawiona przez Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej oraz Państwową Inspekcję Pracy „interpretacja” ustawy o zakazie handlu w niedziele to tak naprawdę wejście władzy wykonawczej w rolę ustawodawcy. Jeśli resort widział wady w toku prac legislacyjnych, to powinien na bieżąco reagować na wszystkie propozycje przyjęcia niezrozumiałych przepisów. Przy takim zaniechaniu resortu pracy nie można więc twierdzić, że przedsiębiorcy „obchodzą” przepisy. W sklepach prowadzony będzie legalny handel, a zgodnie z przepisami uchwalonej niedawno „Konstytucji dla biznesu” oraz ustawy zasadniczej „co nie jest zabronione, jest dozwolone”.

Bussines Centre Club

Kierownictwo Platformy Obywatelskiej poinformowało na konferencji prasowej o zgłoszeniu do laski marszałkowskiej Sejmu RP propozycji dwóch ustaw, które powinny być odnotowane przez przedsiębiorców. Są to:

* Powrót do limitu 30 przeciętnych pensji, w określeniu wysokości składki emerytalnej, wprowadzonego przez rząd Jerzego Buzka w 2000 roku, a zniesionego ustawą PIS z końca 2017 r.,

* Uznanie składek ubezpieczeniowych przekazywanych do OFE za własność prywatną składkowiczów, a nie własność publiczną. Podkreślanym celem tej drugiej propozycji jest przywrócenie wiarygodności dla kapitałowego filara systemu emerytalnego, zniszczonej przez rząd PO-PSL ustawą o przejęciu przez rząd wszystkich obligacji skarbowych w portfelu OFE, stanowiących połowę ich wszystkich środków na rachunkach składkowiczów.

Te propozycje, gdyby zostały wprowadzone w życie, byłyby realizacją postulatów BCC i – generalnie – środowiska przedsiębiorców. W przypadku drugiej propozycji mamy ponadto w uzasadnieniu krytykę przejęcia przez rząd Donalda Tuska obligacji skarbowych. Ta, w rzeczy samej, samokrytyka PO jest interesującym sygnałem, świadczącym o gotowości tej partii do dystansowania się wobec polityki, którą BCC uważał za błędną.

Konfederacja Lewiatan

1 stycznia 2018 r. weszła w życie ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego działalności innowacyjnej. Wprowadza ona znacznie więcej zachęt do inwestowania w prace badawczo-rozwojowe niż ustawa obowiązująca (z 2016 r.). Możliwości, jakie daje, to:

1) ulga podatkowa na B+R rośnie do poziomu 100 proc. kosztów kwalifikowanych;

2) katalog kosztów kwalifikowanych rozszerza się m.in. o:

  1. a) należności z tytułu wykonywania usług na podstawie umów cywilno-prawnych (umowa-zlecenie, umowa o dzieło),
  2. b) koszty nabycia niebędącego środkami trwałymi sprzętu specjalistycznego, w szczególności naczyń i przyborów laboratoryjnych oraz urządzeń pomiarowych,
  3. c) koszty związane z nabyciem przez przedsiębiorcę od jednostki naukowej jej wyników badań,
  4. d) dla dużych firm – o koszty uzyskania i utrzymania patentu (MŚP już taką możliwość mają);

3) umożliwienie korzystania z ulgi na B+R przedsiębiorstwom, działającym w Specjalnych Strefach Ekonomicznych (koszty związane z B+R nie mogą być uwzględnione w zwolnieniu podatkowym wynikającym z działania w SSE);

4) ulga podatkowa na B+R dla Centrów Badawczo-Rozwojowych w wysokości 150 proc. kosztów kwalifikowanych i szerszy niż dla przedsiębiorstw niemających statusu CBR katalog kosztów kwalifikowanych, m.in. amortyzacja budynków i budowli, ekspertyzy od innych podmiotów niż jednostki naukowe;

5) zmiana warunków uzyskania przez przedsiębiorcę statusu Centrum Badawczo-Rozwojowego, a tym samym możliwości skorzystania z ulgi podatkowej na poziomie 150 proc. i szerszej listy kosztów kwalifikowanych. Status CBR będą mogły uzyskać przedsiębiorstwa, w których:

  1. przychody netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych za poprzedni rok obrotowy wyniosły nie mniej niż 2,5 mln zł i były niższe niż 5 mln zł, a przychody netto ze sprzedaży własnych usług badawczo-rozwojowych i prac rozwojowych stanowiły nie mniej niż 70 proc. przychodów netto, czyli w przypadku firm z przychodami ogółem na poziomie 2,5 mln zł – 1,75 mln zł powinno pochodzić ze sprzedaży własnych usług B+R i prac rozwojowych,
  2. przychody netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych za poprzedni rok obrotowy wyniosły nie mniej niż 5 mln zł, a przychody netto ze sprzedaży własnych usług badawczo-rozwojowych i prac rozwojowych stanowiły nie mniej niż 20 proc. przychodów netto, czyli w przypadku przychodów na poziomie 5 mln zł nie mniej niż 1 mln zł powinien pochodzić ze sprzedaży własnych usług B+R i prac rozwojowych.

6) wydłużenie okresu, w którym spółki kapitałowe i komandytowo-akcyjne nie będą podwójnie opodatkowane przy sprzedaży udziałów (akcji) nabytych w latach 2016-2023.

Przy tej okazji chcielibyśmy zwrócić uwagę na doktoraty wdrożeniowe, wprowadzone w 2017 r. nowelizacją ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym. Pozwalają one przedsiębiorcom na współpracę z doktorantami przy prowadzonych przez firmę pracach badawczo-rozwojowych, a koszty zatrudnienia doktorantów są kosztami kwalifikowanymi przy uldze podatkowej na B+R.

Rozwiązania wprowadzone ustawą o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego działalności innowacyjnej są naprawdę warte wykorzystania przez przedsiębiorców..

CZR

Tagi: , , , ,

Udostępnij ten post:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Liczba komentarzy: Jeden komentarz
  • FBfitnessfreak pisze:

    Można różne rzeczy zarzucić Putinowi,ale inteligencją przerasta imbecyli z US gov. Trump swoim twittem tylko potwierdził ,że jest zwykłym kretynem.Może powinien raczej pracować jako odzwierny w synagodze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Powiązane treści

Uwagi przedsiębiorców ciągle aktualne...

Regulacja goni regulację. Władza twierdzi, że to dla dobra przedsiębio...

Kłody pod nogi przedsiębiorcom...

Wbrew zapowiedziom premiera Mateusza Morawieckiego, że państwo postara...
Dopiero uchwalono ustawy, a już potrzebne są nowelizacje tych ustaw

Dopiero uchwalono ustawy, a już potrzebne są...

Czasami całkiem niezłe pomysły wdrażane są w Polsce bez odpowiednich k...