Kiedy do Moskwy przyleciał przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping zaraz po ogłoszeniu przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze prezydenta Rosji Władimira Putina zbrodniarzem wojennym, Chiny zademonstrowały, że w konflikcie Rosja-Zachód bliżej im do Moskwy. Jak pisze na swoim portalu amerykańska telewizja CNBC, oba kraje łączy nieufność wobec Zachodu. Jednocześnie – zdaniem stacji – zachodnie sankcje wobec Rosji związane wojną na Ukrainie i wojna handlowa Zachodu z Chinami zbliżyły do siebie Moskwę i Pekin.
W tym tygodniu relacje Chin z Rosją wzbudziły ogromne zainteresowanie na świecie, ponieważ pokazały one, że następuje między nimi zbliżenie w sferach geopolitycznej, gospodarczej i wojskowej. Jednocześnie rośnie przepaść między obydwoma krajami a Zachodem. Trzydniowa wizyta Xi w Moskwie została okrzyknięta przez przywódców Rosji i Chin efektem solidnej współpracy i dziesięcioletnich dążeń do wzmocnienia więzi politycznych, gospodarczych i obronnych.
W cytowanym przez CNBC artykule Władimira Putina, opublikowanym przed wizytą przewodniczącego ChRL rosyjski prezydent stwierdził, że Rosja i Chiny nie postępują jak „niektóre państwa”, które zakłócają harmonię na świecie i wywołują konflikty dla zapewnienia sobie hegemonii. Moskwa i Pekin starają się „budować mosty”. Przewodniczący ChRL stwierdził natomiast przed wyjazdem, że jest pewien pozytywnych rezultatów swojej wizyty i przyniesie ona nową dynamikę w stosunkach między obydwoma krajami.
Xi Jinping przyjechał do Rosji w trudnym okresie dla tego kraju. Moskwę popiera obecnie niewiele znaczących krajów na świecie. Jednocześnie rosyjskie siły na Ukrainie poczyniły niewielkie postępy mimo roku walk. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości wydał nakaz aresztowania Władimira Putina, oskarżonego o popełnienie zbrodni wojennych na Ukrainie.
Jak zauważa CNBC, geopolityczne cele obu krajów są zbieżne. Rosja i Chiny dążą do realizacji wizji świata wielobiegunowego oraz ograniczeniu siły militarnej NATO. Jednak najważniejszym czynnikiem zbliżającym oba kraje jest rosnący spadek zaufania w stosunku do Zachodu.
Znaczenie tego czynnika zwiększyło się w związku z ostatnimi wydarzeniami. Wpłynęła na to wojna na Ukrainie i restrykcje na eksport półprzewodników do Chin. Ponadto porozumienie dotyczące okrętów atomowych miedzy Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Australią rozwścieczyło Pekin. Zdaniem analityków powyższe czynniki zbliżyły Rosję i Chiny.
Jeśli spojrzeć na stosunki rosyjsko-chińskie na przestrzeni ostatniej dekady, rozwijały się one niesłychanie szybko. Wynikało to z interesów strategicznych obu stron. Zarówno Pekinowi, jak i Moskwie zależało na osłabieniu światowego porządku tworzonego przez Stany Zjednoczone. Był to główny cel polityki Rosji i Chin. Zdaniem analityków wojna na Ukrainie stanowi dla Chin i Rosji wyzwanie rzucone Ameryce w celu osłabienia stworzonego przez nią światowego porządku.
Chociaż Pekin nigdy oficjalnie nie poparł rosyjskiej agresji na Ukrainę, nigdy też jej nie potępił. Jednocześnie podobnie jak Moskwa krytykuje on Stany Zjednoczone i NATO, twierdząc, że zaostrzają one konflikt na Ukrainie. W tym samym czasie Pekin przedstawia się jako obrońca pokoju, apelując do obu stron konfliktu o wstrzymanie ognia i rozpoczęcie negocjacji.
Zachód obawia się w tej chwili, że Chiny zaczną dostarczać Rosji broń umożliwiającą osiągnięcie przewagi nad armią ukraińską. Zachód ostrzega, że takie posunięcie będzie oznaczać nałożenie na Chiny sankcji. Pekin zaprzecza jednak, że planuje sprzedaż broni do Rosji. Jednocześnie stwierdza, że dostarczanie broni Ukrainie przez kraje zachodnie podsyca tylko konflikt.
Analitycy twierdzą, że Chiny postrzegają porażkę Rosji na Ukrainie jako zagrożenie. Jednym ze skutków, które niesie przegrana jest destabilizacja władzy Putina w Rosji, co może również podważyć pozycję Komunistycznej Partii Chin. Dlatego w przypadku zwiększanie się niepowodzeń wojsk rosyjskich Chiny mogą sięgać po coraz większe środki, by wesprzeć sąsiada z północy.
Wojciech Ostrowski
Źródło: CNBC
Tagi: Chiny, geopolityka, NATO, rosja, Ukraina, Władimir Putin, Xi Jinping
Dodaj komentarz