Problem wyłudzeń podatku.
Opublikowano: 28 lipca 2017

1 marca 2017 roku – tego dnia powołano do życia Krajową Administrację Skarbową. Twór ten, stanowiący połączenie organów administracji podatkowej, służby celnej i kontroli skarbowej, z założenia ma zwiększyć skuteczność zwalczania szarej strefy. Jedną z broni nowego organu stało się pojęcie dochowania należytej staranności.

Wszystko byłoby dobrze, gdyby pojęcie to zostało w jakikolwiek usankcjonowane. Brak jest jednoznacznej definicji, w związku z czym możliwości interpretacyjne dają szerokie pole do nadużyć.

W perspektywie wywarcia presji na KAS, by zwiększyć ściągalność podatków oraz wykrywać w większym stopniu wszelkie nienależyte uszczuplenia (głównie podatku VAT), istnieje w pełni uzasadnione ryzyko, iż każdy przedsiębiorca może zostać ukarany. Wynika to z faktu, że tak zwane karuzele podatkowe, mające na celu wyłudzenie podatku VAT, organizowane są często w oparciu o podmioty gospodarcze, prowadzące normalną działalność. Do czego to prowadzi?

Podatnik może być całkiem nieświadomy faktu, iż stał się elementem machiny przestępczej. W przypadku kontroli może zostać zakwestionowany zwrot podatku, związanego z tak zwanymi transakcjami karuzelowymi. To podatnik musi w takiej sytuacji udowodnić, iż dołożył wszelkich starań, by sprawdzić kontrahenta.

W momencie powstawania niniejszego artykułu nie powstały jeszcze żadne jednoznaczne wytyczne dla przedsiębiorców, dotyczące weryfikacji uczestników drugiej strony zawieranych umów. Wedle pisma nr PT10.054.11.2017.TXZ.291E PT10.054.11.2017, którego autorem jest podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, trwają aktualnie prace nad opracowaniem przedmiotowych wytycznych.

Co więc dadzą te wytyczne? Zgodnie z ostatnimi doniesieniami, będzie to zbiór zasad, którymi powinien się kierować przedsiębiorca, by móc zminimalizować ryzyko zakwestionowania przez organy administracji skarbowej zwrotu podatku. Promowanie szeroko pojętej rozwagi biznesowej ma na celu zwiększenie świadomości przedsiębiorców na temat możliwości weryfikowania kontrahentów.

Wdrożenie ich w życie w części przedsiębiorstw daje duże szanse na skuteczne wyeliminowanie z rynku chociaż części nierzetelnych firm, co przynosi wymierne korzyści dla nas wszystkich. Nie trzeba przecież tłumaczyć, iż należycie odprowadzane podatki służą nam wszystkim – to właśnie z nich finansowana jest służba zdrowia, budowa dróg jak również to dzięki podatkom odpowiednie służby są w stanie zapewnić nam bezpieczeństwo.

Ministerstwo Finansów wskazuje jednoznacznie, iż w przypadku wystąpienia jakiegokolwiek cienia podejrzenia, iż kontrahent może być elementem grupy przestępczej, mającej na celu dokonanie uszczupleń podatkowych, lub też zachodzi prawdopodobieństwo prowadzenia przez niego procedur fiskalnych w sposób nieprawidłowy, przedsiębiorca powinien go zweryfikować. Podstawowym krokiem jest zweryfikowanie, czy dana firma działa legalnie – sprawdzenie dokumentów związanych z nadaniem numerów NIP, REGON czy też zweryfikowanie stanu formalnego w KRS nie powinno nikomu nastręczać dużych trudności.

Przedsiębiorca powinien jednak zachować czujność także w przypadku nietypowych okoliczności związanych z transakcją, w sposób oczywisty odbiegający od standardowych.

Trzeba o tym jednak mówić głośno – bardzo trudno jest opracowanie jednoznacznych wytycznych ze względu na fakt na złożoność relacji gospodarczych jak również zmian zachodzących we wszystkich gałęziach gospodarki. Z czym to się wiąże?

Każda transakcja z natury jest inna i trzeba do niej podejść w sposób indywidualny. Oczywistym jest, iż podatnik w inny sposób i w innym zakresie weryfikować będzie kontrahenta, z którym wiążą go wieloletnie relacje biznesowe, aniżeli w przypadku pierwszych transakcji z danym podmiotem, oferującym towary lub usługi po rażąco niskich cenach.