Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor przewiduje, że po motocykle sięgnie w tym roku ponad 600 tysięcy Polaków. Jednym z głównych czynników tak znacznego zainteresowania jednośladami jest nowelizacja prawa o ruchu drogowym. Według zasad obowiązujących od sierpnia 2014 roku każdy kierowca, posiadający prawo jazdy kategorii B od minimum trzech lat, może kierować motocyklem o mocy do 11kW i pojemności silnika do 125 cm3 bez dodatkowych uprawień.

Jest to znacząca zmiana, z której zaczyna korzystać w Polsce coraz więcej osób. Do tej pory każdy, niezależnie od parametrów motocyklu, chcąc zabrać się za jego prowadzenie, był zobligowany do posiadania prawa jazdy kategorii A, a to z kolei, wiązało się z koniecznością odbycia kursu w wybranym przez siebie ośrodku nauki jazdy i zdania egzaminu (teoretycznego i praktycznego). Całość generowała zatem dodatkowe koszty i konieczność poświęcenia wolnego czasu na naukę. Obecnie, o ile nie ma się zbyt wygórowanych wymagań co do mocy silnika, prowadzenie jednośladowca stało się znacznie prostsze.

W roku 2015 odnotowano ponad 40% wzrost ilości zarejestrowanych motocykli w stosunku do roku 2014. Taka wartość pozwala przypuszczać, że w 2016 ich liczba jeszcze bardziej wzrośnie. Wpływ na ten stan będzie miał m.in. wzrost liczby kierowców, posiadających prawo jazdy kategorii B. Za motor będą mogli chwycić wszyscy, którym udało się uzyskać prawo jazdy w roku 2013. Po jednośladowce sięgnie przede wszystkim grupa wiekowa 18-35. Będą to zatem osoby młode, aktywne, posiadające rodzinę bądź też takie, które rodzinę mają zamiar dopiero założyć.

Oczywiście nadal pozostaje kwestią sporną, czy lepiej sięgnąć po motocykl używany, czy nowy (sprowadzany bądź z salonu). Nie ulega wątpliwościom, że motocykle nie należą do sprzętów najtańszych i by cieszyć się maszyną dobrze utrzymaną i sprawdzoną, trzeba będzie wyłożyć przynajmniej pięć tysięcy złotych. Sumy te mogą jednak sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy. Kupno używanego motoru, podobnie jak auta, nie należy do rzeczy łatwych.

W sieci nie brakuje ogłoszeń od prywatnych sprzedawców, zachwalających produkt, niemający zbyt wiele wspólnego z tym, co prezentują załączone do aukcji zdjęcia. Co ciekawe, używane motory można kupić także w salonach samochodowych i motocyklowych.

„Pragniemy zaoferować naszym klientom sprzęt, który w pełni sprosta ich wymaganiom. Nic nie stoi na przeszkodzie by motor przetestować na miejscu, udać się na jazdę próbną, dokupić do niego dodatkowy sprzęt” stwierdza sprzedawca w Honda Plaza, autoryzowany dealer Honda.

Zakup motocyklu od dealera może być relatywnie droższy, ale na pewno zakupiony sprzęt będzie wysokiej jakości. W końcu żaden autoryzowany sprzedawca nie pozwoli sobie na zszargania swojej opinii poprzez sprzedaż bubla.

Czy w roku 2016 drogi będą należeć do motocykli? O tym z całą pewnością przekonamy się już za kilka miesięcy, gdy zima odejdzie w niepamięć, a na dworze zaczną obowiązywać dodatnie temperatury. W takich warunkach aż chce się wsiąść na swojego jednośladowca i ruszyć w nieznane.

Udostępnij ten post: