W ostatnim czasie można zaobserwować znaczny wzrost fiskalizacji przedsiębiorców. Kolejną formą opodatkowania największych z nich ma być podatek przychodowy. Z planów Ministerstwa Finansów wynika, że obejmie on firmy wykazujące duże przychody, a niewykazujące podatku. Jednak wbrew zapowiedziom resortu finansów nowy podatek nie dotknie jedynie największych korporacji, ale także mniejszych przedsiębiorców. Dlaczego? Ponieważ ustawodawca nie przewidział żadnego progu przychodowego.
Zgodnie z uzasadnieniem do projektu przepisów Polskiego Ładu celem zmian w sferze podatku CIT jest uszczelnienie systemu podatkowego poprzez wprowadzenie nowej formy opodatkowania – podatku przychodowego CIT. Nowe rozwiązanie będzie generowało też dodatkowe wpływy budżetowe na funkcjonowanie sektora finansów publicznych oraz jednostek samorządu terytorialnego.
W ocenie ustawodawcy osiąganie i wykazywanie każdego roku niskiego dochodu czy ponoszenie w dłuższym okresie strat jest nieakceptowalne w państwie, którego ustrój opiera się na gospodarce rynkowej. Ministerstwo Finansów, dokonując jednostronnej wykładni realiów gospodarczych, wskazuje, że podmiot ponoszący straty w dłuższej perspektywie nie ma racji bytu na rynku. Alternatywnie taka sytuacja przedsiębiorstwa świadczy zdaniem Ministerstwa o wykorzystywaniu przez niego działań optymalizacyjnych. W argumentacji ustawodawcy nie pojawiają się natomiast żadne argumenty ekonomiczne. Tak sformułowany osąd stanowi mgliste wytłumaczenie konieczności zwiększenia fiskalizacji w Polsce.
Zgodnie z projektem art. 24ca ustawy o CIT minimalny podatek dochodowy dotyczyć będzie spółek będących polskimi rezydentami (w tym także grup kapitałowych), w sytuacji, gdy:
Minimalny podatek dochodowy znajdzie zastosowanie także do zagranicznych zakładów nierezydentów w zakresie, w jakim osiągane przychody i ponoszone straty związane są z działalnością tego zakładu.
Należy zwrócić uwagę, że projekt przepisów nie przewiduje progu przychodowego, którego ma dotyczyć minimalny podatek CIT oraz żadnych postanowień o działalności inwestycyjnej. Oznacza to, że przedsiębiorcy ponoszący krótkotrwałe straty z działalności gospodarczej albo osiągający słabą rentowność działalności gospodarczej będą zmuszeni do rozliczenia minimalnego podatku dochodowego, co z pewnością pogorszy znacznie ich płynność finansową.
Sposób kalkulowania podstawy opodatkowania jest bardzo prosty. Co do zasady podstawę opodatkowania w przypadku minimalnego podatku CIT będzie stanowiła suma:
Sposób kalkulacji podstawy opodatkowania jest czteroetapowy. Komentarza wymaga określenie podstawy opodatkowania jako 4% wartości przychodów, co może w wielu przypadkach okazać się zgubne, ponieważ przedsiębiorcy mogą pracować na wysokich przychodach i kosztach, jak choćby w przypadku sprzedaży nowych samochodów. W konsekwencji takie firmy będą musiały liczyć podatek od 4% swoich przychodów, gdzie kwoty są wielomiliardowe. Kolejne dwie kategorie dotyczą limitów finansowania dłużnego oraz kosztu usług niematerialnych. Obecnie funkcjonują już przepisy w tym zakresie, a nowa danina również je uwzględnia.
Stawka minimalnego podatku CIT wynosić będzie 10% podstawy opodatkowania określonej w powyższy sposób.
Zgodnie z projektem Polskiego Ładu powyższe przepisy o minimalnym podatku CIT nie znajdą zastosowania do podatników, którzy: (i) rozpoczęli działalność (w kolejno następujących po sobie dwóch latach podatkowych) albo (ii) będących przedsiębiorstwami finansowymi, albo (iii) osiągających przychód niższy o co najmniej 30% w stosunku do przychodów uzyskanych w roku podatkowym bezpośrednio poprzedzającym ten rok podatkowy, albo (iv) których udziałowcami, akcjonariuszami lub wspólnikami są wyłącznie osoby fizyczne i nie występują powiązania kapitałowe.
Stosowanie przepisu art. 15e ustawy o CIT od lat wzbudza liczne wątpliwości. Pomimo iż przepis miał być prosty i miał na celu wyeliminowanie oszustw i nadużyć podatkowych, w praktyce doprowadził do jeszcze większego zamieszania i niepewności w zakresie skutków podatkowych dla przedsiębiorców chcących działać zgodnie z prawem.
Zgodnie z projektem Polskiego Ładu przepis art. 15e ustawy o CIT zostanie uchylony. Pozornie jest to dobra wiadomość, ponieważ regulacje te w całości zostaną włączone do przepisów definiujących minimalny podatek dochodowy (art. 24ca). Zmiana w obecnym kształcie nie ograniczy jednak wątpliwości podatników, a może prowadzić do jeszcze większego opodatkowania tego typu usług i praw. Jedynym plusem jest to, że w części przypadków art. 15e ustawy o CIT nie będzie miał zastosowania, w związku z czym niektórzy przedsiębiorcy będą płacić efektywnie niższy podatek niż obecnie.
Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku, doradztwie strategicznym dla przedsiębiorców oraz zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi.
Tagi: podatek przychodowy, podatki, Polski Ład, prawoW 100% mnie zaciekawił Twój artykuł. Chociaż jestem kompletnym laikiem w temacie, to mam nadzieję przeczytać więcej takich wpisów. Zabieram się do czytania i coś czuję, że się nie zawiodę!
Dodaj komentarz