Dla mnie nie ma czegoś takiego jak niespodziewany kryzys. Staram się analizować rzeczywistość na rynku i przewidywać najbliższe lata. I reaguję na to, co nadchodzi, spokojnie – mówi Tacjana Masiukiewicz z TM Invest
Tacjana Masiukiewicz – Pracuję we własnym biznesie od ok.19 lat. Od początku działałam w branży sprzedażowej, zajmowałam się biżuterią. Agencję otworzyłam w 2017 roku – po rozeznaniu rynku, uznałam, że to ciekawa i finansowo, i merytorycznie branża. Nie za bardzo zważałam na krytyczne uwagi znajomych, że to trudna branża, że ostra konkurencja. Chciałam to zrobić i zrobiłam. Zawsze zresztą interesowałam się pracą z ludźmi, chciałam poprawiać ich komfort życia i pracy. Jest coś fascynującego w wyszukiwaniu nowych lokalizacji, dobrych miejsc, zapewnianiu i ułatwianiu ludziom znalezienie dobrego lokum do pracy i życia czy wsparciu w inwestycjach. Staram się prowadzić biznes tak, aby moi pracownicy i klienci byli zadowoleni i to daje mi dużą satysfakcję.
Konkurencja na tym rynku jest bardzo duża, jednak powoduje to podwyższenie poprzeczki, standardów pracy – uważam, że bardzo dobrze sobie radzimy.
Tacjana Masiukiewicz – W naszej firmie zajmujemy się usługami typu kupno-sprzedaż, wynajem, zakup pod inwestycje na terenie Polski i Emiratów Arabskich. Rozszerzamy jednak działalność na inne kraje, np. Niemcy. Inne usługi to doradztwo dotyczące zdolności kredytowej i hipoteki. Sprawdzamy wszystkie dokumenty i załatwiamy sprawy urzędowe, bankowe, administracyjne dotyczące danej nieruchomości. Można także u nas zlecić wykończenie mieszkania pod klucz czy wykonanie mebli na wymiar. Dodaliśmy ostatnio usługi w zakresie budownictwa…
Z naszych usług korzystają zarówno osoby prywatne, chcące zakupić mieszkanie dla rodziny, jak i różnego rodzaju firmy poszukujące dobrej lokalizacji lub każdy inwestujący swoje środki w nieruchomości.
Tacjana Masiukiewicz – Przede wszystkim mam zróżnicowany i kompetentny zespół pracowników. Procedury ustawiam tak, aby jakość naszych usług była jak najlepsza. Dbam o szczegóły i tego wymagam od pracowników. Wyróżnia nas komunikacja w kilku językach – polskim, angielskim, niemieckim, białoruskim, ukraińskim, rosyjskim, mamy nawet pracownicę mówiącą po chińsku. Poza tym zespół jest wyjątkowo dyspozycyjny, otaczający troską klientów, z największą starannością dbający o załatwienie ich potrzeb i komfort współpracy. Nasi agenci nawiązują dobre i trwałe relacje z klientami i od początku do końca współpracy są z nimi w stałym kontakcie. Darzymy się wzajemnie szacunkiem i zaufaniem.
Tacjana Masiukiewicz – Dla mnie nie ma czegoś takiego jak niespodziewany kryzys. Staram się analizować rzeczywistość na rynku i przewidywać najbliższe lata. I reaguję na to, co nadchodzi, spokojnie. Obecnego też się spodziewałam i przygotowałam się na to. Uważam, że potrwa parę lat. Moja reakcja to otwarcie biura w Dubaju oraz przygotowanie się do otwarcia podobnego w Niemczech. Daje to szansę na przetrwanie kryzysu w dobrej kondycji.
Tacjana Masiukiewicz – W każdej firmie zdarzają się trudne chwile. Dla mnie – jak zresztą i dla wielu innych przedsiębiorców – najtrudniejszy w ostatnim czasie był początek pandemii, kiedy w ciągu miesiąca nie mieliśmy ani jednego klienta. Jednak nie zrezygnowałam z promocji i reklamy, pozwoliłam swoim agentkom pracować. Wprowadziliśmy też sprzedaże online, a także mogliśmy przygotować wiele procedur i uporządkować zaległą dokumentację. Dałam czas pracownikom na rozeznanie się w nowych warunkach i w kolejnych miesiącach pozyskali oni nowych klientów. Zatrudniłam więcej pracowników. Z kryzysu wyłonił się więc zapracowany sukces. Nie poddaliśmy się zwątpieniu, robiliśmy i robimy swoje.
Tacjana Masiukiewicz – Nie robiłam żadnych analiz w tym temacie, lecz w mojej opinii jesteśmy dobrze widoczni w Polsce, szczególnie w Warszawie i Wrocławiu, ale także za granicą. Co ważne, mamy wielu klientów nie tylko z Polski, lecz i z całej Europy, a także Stanów Zjednoczonych. To świadczy o tym, że nasza firma ma mocną, stabilną pozycję i jest dobrze recenzowana przez klientów. Dzięki temu ciągle pozyskujemy nowych – to chyba najistotniejsze w każdej branży usługowej.
Tacjana Masiukiewicz – Już 26 lat jestem w związku małżeńskim i mamy dwoje dorosłych dzieci. Mam wszystko, czego mi potrzeba. Co więcej, pracuję z rodziną. Jestem szczęśliwa, że moje dzieci są ze mną, dzięki temu – ponieważ ciągle skupiam się na pracy – widzę je codziennie i wspólnie angażujemy się w nowe inicjatywy. To daje mi wielką radość. Jeśli czegoś potrzebuję w tym momencie, to od czasu do czasu odrobiny ciszy, spokoju i wytchnienia.
Tacjana Masiukiewicz – To zabrzmi może nieco dziwnie – ale jedno z moich miłych wspomnieć dotyczy otwarcia biura we Wrocławiu. To było piękne miejsce – założyliśmy tam pełen kwiatów kącik kawowy. We wrocławskim biurze czułam się naprawdę dobrze. Byłam zachwycona i rozwojem firmy, i tym ślicznym miejscem. Te chwile pamiętam jako bardzo wzruszające.
Tacjana Masiukiewicz – Jak wspomniałam wcześniej, pracuję razem z rodziną, czyli mężem oraz dorosłymi już synem i córką, w moim biurze. Pamiętam, że kiedy dzieci były jeszcze małe, mieliśmy trochę trudności, z którymi musiałam sobie jakoś poradzić, lecz to już jest poza mną. Obecnie mam komfort. Patrzę w przyszłość i cieszę się, że dzieci będą pracować ze mną. Dzisiaj pracujemy razem i jest to dla mnie bardzo ważne.
Tacjana Masiukiewicz – Jestem podróżnikiem z natury i wyboru. Zawsze lubiłam i do tej pory lubię podróżować, zwiedzać ciekawe miejsca, poznawać nowych ludzi, a nawet kilkakrotnie przeprowadzałam się do nowych miejscowości, ba – krajów. Dawniej co miesiąc gdzieś wyjeżdżałam, teraz – odkąd mieszkam w Dubaju – już mniej mi się chce stąd ruszać. Tutaj jest przepięknie i interesująco można spędzić wolny czas.
Tacjana Masiukiewicz – Jeśli miałabym wyjechać – to do ciepłych krajów, egzotycznych, z morzem, słońcem, uśmiechniętymi, zadowolonymi ludźmi, gdzie można się opalić, wykąpać w morzu i pobawić w miłym towarzystwie. Najciekawszym dla mnie miejscem pozostaje jednak Dubaj – tutaj naprawdę jest cudownie. Zachęcam do odwiedzenia go. Drugim przepięknym miastem jest Wrocław. Jedną połową serca kocham Dubaj, drugą Wrocław – to najpiękniejsze miasta, jakie poznałam.
Tacjana Masiukiewicz – Najlepszym smakiem na świecie jest dla mnie smak żurku. Tak, wiem – po tylu egzotycznych potrawach… Nic nie smakuje mi jednak bardziej. To prosta, niewyrafinowana potrawa. I może właśnie dlatego ją uwielbiam.
Tacjana Masiukiewicz – Mój wolny czas poświęcam przede wszystkim na spotkania z interesującymi ludźmi, czasem nawet są to spotkania biznesowe, lecz ja naprawdę to lubię. Poza tym preferuję warsztaty doszkalające, mam potrzebę uczenia się, dowiadywania nowych rzeczy. A tak całkiem relaksacyjnie – lubię spacery po plaży. Mam niedaleko do morza, tu, w Dubaju, i bardzo sobie cenię, że mogę wypaść ot, tak spontanicznie nad morze i sobie pochodzić, pooddychać, nie tracąc czasu na dojazdy.
Tacjana Masiukiewicz – Ostatnio nauczyłam się pływać na desce wiosłowej – czymś w rodzaju nadmuchiwanego SUP-a. To niezwykle przyjemne. Najbardziej jednak lubię uczyć się nowości dotyczących sprzedaży, czy też pielęgnować moje relacje biznesowe. W ogóle lubię takie tematy, jak techniki sprzedaży, relacje z klientami, psychologia sprzedaży… To dla mnie fascynujące i chociaż potencjalnie może się przydać i przydaje w mojej pracy, traktuję to jak hobby i biorę udział w szkoleniach dla czystej przyjemności.
rozmawiała: Katarzyna Paskuda
zdjęcia: archiwum prywatne
Tagi: Gospodarka, inwestycje, nieruchomości, wywiadTa kobieta oszukała masę osób na kasę. Dlatego zakłada kolejne firmy, bo poprzednie są ścigane i zadłużone 🙂 Cały majątek przepisała na dzieci, obecnie ukrywa się w Dubaju.
Dodaj komentarz