Spadek zdolności kredytowej pogorszył sytuację na rynku najmu
Opublikowano: 24 października 2022

Od kilku miesięcy na rynku kredytów hipotecznych trwa spowolnienie. Jego wynikiem są coraz gorsze wyniki sprzedażowe firm deweloperskich oraz wzmożone zainteresowanie najmem. Czy można mówić już o rynku wynajmujących?

Spadek zdolności kredytowej jest faktem

Jak podaje BIK, we wrześniu 2022 r. klienci złożyli łącznie 13,58 tys. wniosków o udzielenie kredytu na zakup nieruchomości. Dla porównania rok wcześniej takich wniosków było 41,94 tys., czyli o 67,6 proc. więcej. Dlaczego do banków zgłasza się coraz mniej osób zainteresowanych kredytem hipotecznym? Powody są różne – wymienić można:

wysokie stopy procentowe – które zachęcają potencjalnych nabywców do wstrzymania się z decyzją o zakupie mieszkania lub domu,
zaostrzenie kryteriów udzielania kredytów – co ma związek ze wzrostem stóp procentowych oraz podjęciem działań mających zminimalizować ryzyko udzielania kredytów, również hipotecznych
obawy przed zwolnieniami – część osób planujących zakup nieruchomości zrezygnowała z planów, obawiając się utraty zatrudnienia w kolejnych miesiącach.

Zaostrzenie kryteriów udzielania kredytów hipotecznych doprowadziło do spadku zdolności kredytowej u konsumentów – coraz trudniej jest uzyskać kredyt na zakup nieruchomości. To z kolei nie pozostaje bez wpływu na rynek najmu.

Coraz mniej mieszkań na wynajem

Osobom, które nie mają szans na zakup nieruchomości, pozostaje wynajem mieszkania. W Polsce rynek ten jest zróżnicowany – wynajmujący oferują domy, mieszkania i pokoje. Jednak w ostatnim czasie liczba mieszkań dostępnych do wynajęcia drastycznie się skurczyła. Wskazuje na to spadająca liczba ofert publikowanych na portalach ogłoszeniowych.

Duże zainteresowanie mieszkaniami na wynajem nie wynika jedynie ze spadku zdolności kredytowej – są też inne powody:

napływ do Polski uchodźców z Ukrainy – szacuje się, że w szczytowym momencie na terenie Polski przebywało ok. 3 mln uchodźców,
przywrócenie zajęć na uczelniach – w rezultacie we wrześniu lokali lub pokoi na wynajem zaczęli poszukiwać studenci.

Zwiększony popyt na mieszkania sprzyja też różnym nadużyciom. Niektórzy właściciele proponują najemcom „mikroapartamenty” o powierzchni ok. 10 mkw. Inni z kolei dzielą stosunkowo małe pokoje na dwa mniejsze, a rezultat tych działań często bywa komiczny.

Mieszkania na wynajem coraz droższe

Aktualnie można śmiało mówić o rynku wynajmujących – to oni dyktują warunki i ceny najmu. Te z kolei wciąż rosną. Duże zainteresowanie nieruchomościami powoduje, że ich właściciele mogą podbijać stawki czynszu. Niektórzy są do tego zmuszeni sytuacją – mowa o tych wynajmujących, którzy mieszkanie na wynajem kupili na kredyt.

Jak zmieniły się ceny mieszkań do wynajęcia? Emmerson Evaluation podaje, że w I połowie 2022 r.:

stawki czynszu za mieszkania do wynajęcia w Białymstoku wzrosły o 38,4 proc.,
stawki czynszu za mieszkania do wynajęcia Lublin wzrosły o 24,4 proc.,
stawki czynszu za mieszkania do wynajęcia w Krakowie wzrosły o 31,9 proc.

Coraz wyższe ceny najmu powodują, że część osób zamiast całego lokalu wynajmuje jedynie pokój. Co więcej, według ekspertów nie należy się spodziewać, że w najbliższych miesiącach sytuacja ulegnie poprawie – stawki nie spadną, co najwyżej zostaną zamrożone. Powód? Rosnące koszty mediów, które będą musieli ponosić najemcy.