Aby nasz organizm mógł prawidłowo funkcjonować, musimy zapewnić mu odpowiednią dawkę składników odżywczych. To od nich zależy kondycja naszego ciała, włosów, skóry czy paznokci.
Jednak które produkty spożywcze dadzą nam ich najwięcej? Najbardziej pomocne w tym temacie okazują się artykuły na temat składników odżywczych, dzięki którym możemy dowiedzieć się, który produkt może stać się nam niezbędny. Tak jak na przykład tajemniczy, czarny korzeń…
Gdzieś już obiło się o uszy, ale do końca nie wiadomo gdzie? Nic dziwnego, skorzonera nie jest warzywem, które spotkać można wszędzie. To raczej produkt dla zaawansowanych w kulinariach osób, które doskonale zdają sobie sprawę z tego, które produkty mogą nam wiele zaoferować. Dlaczego do nich powinien zaliczać się też czarny korzeń – to kolejna nazwa skorzonery? Otóż roślina to pomoże nam w wielu kwestiach, warto więc zawczasu zlokalizować sklep ze zdrową żywnością, który ją sprzedaje. Można szukać jej pod nazwą wężymord, ponieważ wieki temu uważano, że skorzonera jest antidotum na jad węży. Jednak, prawdę mówiąc, nie ma na to żadnych dowodów. Z racji na zbliżony smak, wiele osób używa tego produktu pod nazwą zimowe szparagi. Bez względu jednak na nazwę, jedno jest niezmienne – skorzonerę warto wpisać do swojego menu.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że skorzonera może dostarczyć nam aż 20% dziennego zapotrzebowania na żelazo. I to zaledwie w 100 gramach produktu. Jakie jeszcze składniki odżywcze znajdziemy w zimowych szparagach? Otóż dostarczają one takich elementów jak:
Oprócz wymienionych powyżej składników odżywczych czarny korzeń jest także źródłem inuliny. Cóż to takiego? To węglowodan, który jest w stanie zastąpić cukier u diabetyków. Ale to zdecydowanie tylko jedna z jego zalet. Inulina zawarta w skorzonerze jest w stanie pomóc przy regulacji pracy układu pokarmowego. Nieoceniony jest także jej wpływ na usprawnienie trawienia i regulację poziomu glukozy we krwi. Do tego inulina pomoże w usunięciu nadmiaru wody w organizmie, jak również zwiększa uczucie sytości, przez co jest sprzymierzeńcem osób walczących z nadwagą. Jednak w dalszym ciągu to nie wszystkie zalety tego czarnego, brudzącego korzenia.
Okazuje się, że wspomniany składnik wchodzący w skład skorzonery, czyli inulina, może być też sposobem wspierającym walkę z nowotworami układu pokarmowego. Jak konkretnie? Otóż inulina w organizmie pomaga w wytwarzaniu bakterii probiotycznych, które dla odmiany są zdolne do walki z enzymami rakotwórczymi. Dlatego warto mieć zimowe szparagi na talerzu przynajmniej raz na jakiś czas.
Z racji na wiele różnych składników odżywczych, skorzonera może pomóc w wielu sytuacjach. Warto więc sięgnąć po nią, jeśli borykamy się z takimi problemami, jak:
Warto sięgnąć po skorzonerę z racji na jej walory smakowe. Nie jest to smak codziennie spotykany, nie każdy też wie, jak odpowiednio przyrządzić. A warzywo te doskonale sprawdzi się zarówno w formie surowej, jako surówka do obiadu, jak również jako dodatek, chociażby do jajecznicy. Doskonale zimowe szparagi smakują w towarzystwie masła i bułki tartej, można skosztować ich też z beszamelem czy sosem czosnkowym.
Mimo że skorzonera została przysypana kurzem zapomnienia, chyba najwyższy czas, aby wróciły momenty jej świetności. Jak widać bowiem, składników odżywczych i właściwości prozdrowotnych jej nie brakuje.
zdjęcie: https://pixabay.com/
Tagi: dieta, jedzenie, skorzonera, zdrowie
Dodaj komentarz