PIAP wyprzedza powszechnie stosowane technologie i sytuuje się na niszowych rynkach, oferując innowacyjne rozwiązania – mówi Piotr Szynkarczyk, dyrektor Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów PIAP
W jakiej mierze PIAP odpowiada zapotrzebowaniu przemysłu na innowacje?
Nasze badania służą optymalizacji procesów, których celem jest integracja automatyki i robotyki w zakładach przemysłowych. Efekty tych prac od ponad 50 lat znajdują zastosowanie m.in. w przemyśle spożywczym, stoczniowym, motoryzacyjnym, zbrojeniowym, a także w górnictwie, budownictwie i kolejnictwie.
Produkty PIAP zdobywają wiele krajowych i międzynarodowych nagród, czy przekłada się to na wdrożenia?
Pod koniec 2017 roku wdrożyliśmy, docenione w konkursie Polski Produkt Przyszłości, zrobotyzowane stanowisko spawania hybrydowego Plazma-MIG/MAG. Laserowy systemem śledzenia spoiny i nowoczesny układ sterowania robota przemysłowego pozwala na spawanie wyjątkowo grubych blach. Spółka Teleskop, która zakupiła urządzenie, otrzymała rozwiązanie bardziej wydajne, bezpieczne i ekonomiczne, przewyższające jakością inne tego typu urządzenia.
Patrząc na portfolio Instytutu, wydaje się, że konikiem PIAP są roboty do zadań specjalnych.
Pierwszym robotem mobilnym, który powstał w instytucie, a zarazem w Polsce i znalazł profesjonalne zastosowanie, był Inspektor, opracowany dla policji. W 2000 roku sprzedaliśmy 5 sztuk, a dziś mamy na liczniku ponad 300 różnego rodzaju robotów mobilnych dostarczonych do służb mundurowych w kilkunastu krajach. Urządzenia te wykorzystywane są do zadań specjalnych, w tym antyterrorystycznych i pirotechnicznych. Aktualnie oferujemy 9 typów robotów mobilnych. Opracowujemy też roboty do zastosowań cywilnych, np. medycznych czy kosmicznych. Wspólnym mianownikiem naszych projektów jest zapewnienie większego bezpieczeństwa.
Rozmawiał Mariusz Gryżewski
Tagi: PIAP, Polski Produkt Przyszłości, robot
Dodaj komentarz