W 2020 roku sprzedano 25% mniej samochodów niż w roku ubiegłym. Pandemia koronawirusa pogłębiła prognozowany spadek zarejestrowanych samochodów i sprawiła, że rynek motoryzacyjny cofnął się o 3 lata. Jak prognozują eksperci finansowi z Superauto.pl, rok 2021 istnieją dwa warianty, które należy realnie wziąć pod uwagę.
Odbicie po koronawirusie, odmrożenie gospodarki i otwarcie nowych gałęzi biznesu może spowodować wzrost zarejestrowanych samochodów na poziomie 10-12%. To nadal 15% spadek względem rekordowych wyników z 2019 roku, jednak pozwala mieć nadzieję na wzrost trendów. Drugi scenariusz zakłada mniej optymistyczny wariant. Normy emisyjne, które wejdą w życie na początku 2021 roku spowodują 10% wzrost cen nowych samochodów. Co za tym idzie, liczba zainteresowanych Klientów może ulec zmianie, zwłaszcza po kryzysie jaki zafundowała nam pandemia. Rozwiązanie? Wybór atrakcyjnej formy finansowania – wynajmu długoterminowego lub leasingu, które realnie pozwoli zaoszczędzić środki przeznaczone na zakup samochodu za gotówkę bądź w kredycie.
1 stycznia 2021 roku wejdą w życie długo zapowiadane nowe normy emisji spalin, które raz na jakiś czas są wprowadzane przez Unię Europejską. 31 grudnia to ostatni dzień funkcjonowania obecnej normy spalin Euro 6d-Temp. Jakie są różnicę? Czego należy się spodziewać od 2021 roku?
Raz na jakiś czas unia Europejska wprowadza nowe standardy w zakresie poziomu spalin. Ma to związek ze stale pogarszającą się jakością powietrza. Obecnie funkcjonująca norma Euro 6d-TEMP zakłada dopuszczalny poziom emisji tlenku azotu na poziomie 80 mg/km w przypadku silników diesla oraz 60 mg/km dla silników benzynowych. Dane podane są na bazie testów pomiarowych w warunkach zamkniętych. W przypadku ruchu drogowego dopuszcza się przekroczenie norm na poziomie 2,1. W przypadku samochodów z silnikiem benzynowym wartość maksymalna wynosi 129 mg/km, dla diesla 168 mg/km.
Norma Euro 6d-Temp zobligowała producentów do produkcji samochodów o niskiej emisji spalin CO2 na średnim poziomie 95 g/km. Stąd tak duża liczba samochodów z silnikiem hybrydowym dostępna w ofercie znanych marek.
Według Autocentrum.pl nowe normy spalin nakładane na przemysł automotive są nie do spełnienia w przypadku większości producentów oferujących szeroką gamę silników spalinowych. W lepszej sytuacji są te koncerty, które w gamie produktów posiadają silniki hybrydowe i ekologiczne.
Aktualnie normy spalin liczone są średnio dla całej puli samochodów sprzedawanych przez dany koncert. Oznacza to, że posiadając ofertę samochodów elektrycznych producenci mają szansę odnaleźć się w nowych realiach.
Warto pamiętać, że do 2022 roku producenci będą otrzymywali pakiety bonusowe i premie, m.in. zeroemisyjne samochody elektryczne będą liczone podwójnie w statystykach, w 2021 roku przelicznik będzie wynosił 1,67, w 2022 roku nie będzie wyższy niż 1,33. Rozwój technologii to dodatkowe “rabaty” przyznawane jednorazowo w wysokości 7 g/km dla całej floty.
Globalne rozliczenie spowoduje połączenie koncernów. Jak podane Autocentrum.pl przykłądem może być fuzja zeroemisyjnej Tesli z Fiatem, dzięki czemu włoska marka nie będzie obciążona karami za przekroczenie dopuszczalnych norm. A te nie są niskie.
W przypadku modeli, które od nowego roku będa przekraczały normy emisji spalin producenci zapłacą 95 euro za każdy 1g, w przypadku każdego pojazdu.
Nie trudno więc zgadnąć, że koszty droższej produkcji, jak i amortyzacja kar odbije się na cenie samochodów.
Biorąc pod uwagę atrakcyjny przelicznik samochodów niskoemisyjnych w ogólnym rozliczeniu flotowym danego producenta umożliwia uchronienie się od kar. Wśród marek, które w I połowie 2020 roku sprzedały samochody o średnim poziomie spalin na poziomie 11,2 g/km znalazły się – koncern PSA, Volvo, Fiat Chrysler Automobiles i BMW.
Marki, których gama samochodów elektrycznych nie jest aż tak rozbudowana, a sprzedaż dostępnych modeli nie przyciąga zbyt dużej ilości klientów to głównie Kia, Volkswagen, Hyundai czy Jaguar. Zachętą do nabywania samochodów elektrycznych może być program dopłaty do samochodów elektrycznych – https://www.superauto.pl/artykuly/elektryczne-samochody-2020-doplaty-do-samochodow-elektrycznych
Według normy emisji spalin Euro 6d współczynnik maksymalnego przekroczenia ilości emitowanych spalin, z 2,1 spadnie do poziomu 1,43, co w przypadku diesla stanowi różnicę na poziomie 54mg/km (max. 114mg/km) 168, dla benzyny 44mg/km (max. 85mg/km).
Coraz bardziej restrykcyjne standardy dotyczące produkcji samochodów bardziej eko spowodował, że chcąc sprostać oczekiwaniom i produkować samochody niskoemisyjne, wiele firm wdraża w samochodach bardziej skomplikowane rozwiązania, które generują znaczący wzrost kosztów produkcji, tym samym wzrost cen samochodów na rynku.
Rok 2021 jak przewidują eksperci to minimum 10% wzrost cen samochodów nowych. Biorąc pod uwagę średnie zarobki Polaków, kryzys gospodarczy i niepewność zatrudnienia, możliwe, że przyszły rok nie będzie lepszy pod względem ilości zarejestrowanych samochodów.
Rok 2025 to wstępne plany wdrożenia nowej normy Euro 7. W ramach tej normy średnia ilość dwutlenku węgla emitowana do atmosfery będzie musiała być zmniejszona o 15%. Rok 2030 to obniżenie CO2 o prawie 38%.
Tagi: emisją spalin, Euro 7, Fiat, koronawirus, Leasing, Mercedes, motoryzacja, nissan leaf, TeslaKary finansowe za stare diesle – i będzie od razu czyściej
Dodaj komentarz