Wydaje się, że tak i można zaryzykować konstatację, iż, paradoksalnie, ta rewolucja nastąpiła w głównej mierze dzięki pozabankowym firmom pożyczkowym. Już kilka lat temu jak grzyby po deszczu zaczęły się w naszym kraju reklamować (także na słupach) firmy pozabankowe proponujące udzielanie szybkich pożyczek. Wiadomo, że te firmy nie mogły się zająć kredytami, gdyż to jest wyłącznie domena banków.
Były to różne podmioty, niejednokrotnie wciągające klientów w spiralę długów i windykujący ich majątki. Ostatecznie jednak, rynek pożyczek szybko zdominowało kilka większych firm, bardziej cywilizowanych i w dużej mierze online, jak choćby Vivus. Firmy pozabankowe stosując innowacyjne chwyty marketingowe, stały się poważną konkurencją dla banków.
Zyski pozabankowym firmom pożyczkowym ułatwiały mniejsze wymogi regulacyjne . Na dodatek procedury udzielania kredytów i pożyczek w bankach były (i nierzadko nadal są) uciążliwe i czasochłonne. Załatwianie kredytów dla firmy często ciągnie tygodniami.
Banki szybko dostrzegły, że rośnie im poważna konkurencja i zaczęły wprowadzać podobne elementy do swojej oferty, między innymi szybkie pożyczki, pierwsze darmowe pożyczki i nawet „chwilówki” (niewielkie pożyczki przeważnie z miesięcznym okresem spłacania). W wypadku pożyczkowych firm pozabankowych powszechnym narzędziem ułatwiającym pozyskiwanie środków stał się internet i formularze on-line. Pożyczkę konsumencką można teraz załatwić w kilkanaście minut.
Konkurencję bankom wyraźnie zmniejszyło wprowadzenie w naszym kraju w marcu i kwietniu 2016 roku nowego prawa regulującego funkcjonowanie pozabankowych firm pożyczkowych. Od tamtego czasu są one kontrolowane między innymi przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Na dodatek, by założyć taką firmę należy wykazać się kapitałem własnym w minimalnej wysokości 200 000 złotych.
O ile banki już powszechnie wprowadzają szybkie pożyczki, „chwilówki” i pierwsze pożyczki darmowe, przy mocno skróconych procedurach, to na ogół sam proces pozyskania kredytu firmowego wciąż trwa dosyć długo. Mimo to, pojawiły się już wyjątki i tu przykładem może być choćby iwoca.pl, która zaczęła udzielać kredytów na nieco podobnych zasadach jak pożyczkowe „chwilówki”. On-line można tam załatwić korzystny kredyt dla firm. Oczywiście kredyt taki powinien być związany z działalnością firmy. Pożyczkodawca sprawdza między innymi miesięczne przychody firmy.
Rzeczywiście, pożyczki pozabankowe cieszą się coraz większym zaufaniem dzięki profesjonalnej obsłudze i jasnych zasadach. Firmy ukrywające w umowach ukryte opłaty bardzo szybko są wypierane z biznesu przez rzetelnych kredytodawców.
Niedawno natrafiłam na serwis Bliska Pożyczka. Jest to świetne narzędzie do wyszukania najbliższego punktu pożyczkowego, oferującego interesującą nas pożyczkę. Na stronie znajdują się tylko sprawdzeni i rzetelni kredytodawcy, dlatego coraz więcej osób chwali sobie tą stronę. A wszystkie formalności załatwia się bardzo szybko.
Trzeba przyznać, ze banki pod tym względem są daleko w tyle i raczej prędko nie dogonią firm „chwilówkowych”.
pożyczka to czasem niezbędna rzecz. a że można wziąć ją w różnych miejscach to każdy znajdzie coś dla siebie. ja znalazłam w ferratum banku. mało formalności, szybka wysyłka pieniędzy no i bezpiecznie jak to w banku.
Dodaj komentarz