Pogłębiający się kryzys energetyczny państw europejskich jeszcze bardziej zwiększył zainteresowanie technologiami wodorowymi. Największe nadzieję na długoterminową transformację energetyczną zapewnia wodór ekologiczny, którego produkcja wymaga także dalszych inwestycji w rozwój odnawialnych źródeł energii.
Globalny kryzys energetyczny spowodował konieczność szybkiego poszukiwania alternatywnych surowców energetycznych. Chociaż na pierwszym miejscu dla wielu państw europejskich znajdują się porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i Norwegią, nie brakuje świadomości dotyczącej długoterminowej potrzeby zapewnienia bezpiecznych źródeł energii. Jednym z rozwiązań ma być intensyfikacja rozwoju odnawialnych źródeł energii oraz technologii wodorowych.
Dotychczas produkcja wodoru ekologicznego nieustannie rosła z roku na rok. Skoki te jednak nie były duże pod względem nominalnym. W 2021 roku wzrost ilości wyprodukowanego wodoru bezemisyjnego wynosił 60% względem 2020 roku, jednak w ujęciu nominalnym obejmował zaledwie 40 000 ton. Szacuje się, że globalne zapotrzebowanie na wodór ekologiczny może osiągnąć pułap 115-130 milionów ton do 2030 roku. Szacunki te jednak nie uwzględniają bieżących, poważnych, perturbacji w polityce międzynarodowej.
O wodorze myśli się dziś przede wszystkim w kontekście paliw transportowych. Trwają jednak prace nad systemami energetyki wodorowej dedykowanymi dla przedsiębiorstw, jak i gospodarstw domowych. Technologie wodorowe potrzebują czasu i ogromnego kapitału, dlatego nie są natychmiastową odpowiedzią na zastane problemy polityczne i energetyczne. Nikt jednak nie ma pewności co do tego, jak będzie kształtować się rzeczywistość polityczna w przyszłości, dlatego już teraz kolejne państwa zwiększają budżet na energetykę odnawialną, w tym technologie wodorowe.
Nowe projekty aktywnie realizowane są w Niemczech. Ostatnim kamieniem milowym było rozpoczęcie działalności pierwszej floty pociągów dalekobieżnych napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi. Rozwijane są projekty przewidujące zastosowanie ekologicznych paliw wodorowych w żegludze i nowych gałęziach przemysłu, np. w procesie redukcji żelaza.
Szacuje się, że tylko do 2022 roku zapowiadane projekty energetyczne wykorzystujące paliwa wodorowe mogą zapewniać 3,5 gigawatów energii elektrycznej do 2030 roku. Według raportu IEA – Międzynarodowej Agencji Energetycznej (ang. International Energy Agency) – wodór może stać się konkurencyjny dla tanich paliw kopalnych w 2030 roku w regionach, które mają dostateczne zasoby odnawialne, a które teraz w dużym stopniu są uzależnione od importowanych paliw kopalnych. Przewidywane zdolności produkcyjne mogą być wielokrotnie wyższe. Wszystko zależy od postępu prac, a więc de facto odpowiedniego zainteresowania i wsparcia na poziomie państwowym oraz ponadpaństwowym.
Mikołaj Lisewski
Tagi: Energetyka, Gospodarka, kryzys, technologia, wodór
Dodaj komentarz