Osoby, które pracują za granicą i zarabiają w euro, a chcą zaciągnąć kredyt hipoteczny w polskim banku na budowę lub kupno nieruchomości w kraju ojczystym mogą otrzymać zobowiązanie wyłącznie w tej walucie, w której otrzymują wynagrodzenie.
Jest to rozwiązanie z różnych względów korzystne, dlatego coraz częściej wybierane przez osoby, które mieszkają i pracują w Polsce. Czy ma też wady?
Kredyt hipoteczny bez względu na walutę w jakiej zostanie zaciągnięty jest poważnym zobowiązaniem. Należy zatem przemyśleć swoja sytuacje finansową, ponieważ budowa domu w Polsce wiąże się często z przeniesieniem się do kraju, a tym samym koniecznością zmiany pracy. Zdarza się, że takie zderzenie się z rzeczywistością bywa bardzo problematyczne. Nie ukrywajmy, zarobki w Polsce zdecydowanie różnią się od tych otrzymywanych za granicą. Należy zatem uwzględnić to, czy budowa lub kupno nieruchomości będzie oznaczało całkowity powrót do Polski czy wciąż będzie się wyjeżdżać do pracy za granicę.
Jedną z największych zalet jest niższe oprocentowanie kredytu wziętego w euro niż tego zaciągniętego w złotówkach. Przyczyną tego jest niższa stopa oprocentowania za granicą, co przekłada się na niższe odsetki, a to na całą kwotę kredytu, która jest mniejsza od tej, która musiałaby być płacona w złotówkach. Suma odsetek jest również związana z tym, że banki kredytobiorcom, którzy zaciągają zobowiązania w euro udzielają ich na krótszy okres spłaty. Jest to z jednej strony minus, ponieważ oznacza to, że comiesięczne raty będą mniejsze, ale z drugiej strony zmniejszają się jednocześnie koszty kredytu, wyjaśnia ekspert z exchangemarket.ch.
To również świetna perspektywa biorąc pod uwagę to, że Polska wejdzie do strefy wspólnej waluty. Takie osoby nie będą więc ponosić żadnych kosztów przewalutowania. Osoby o dużej zdolności kredytowej mogą negocjować z bankiem spłatę kredytu w euro, dzięki czemu nie ponoszą dodatkowych kosztów związanych z wahaniami kursu walut.
Jeśli bank nie wyrazi zgody na spłacanie kredytu w euro, liczyć się trzeba z dodatkowymi kosztami. Zarówno wypłata kredytu jak i raty przeliczane są na złotówki, co oznacza, że w przypadku wahań kursu waluty możemy otrzymać mniejszą kwotę kredytu oraz płacić większą ratę. Niewiele banków w Polsce posiada ofertę kredytu hipotecznego w euro, dodatkowo udzielają go na krótszy okres spłaty oraz mniejsze sumy, zazwyczaj około 70 proc. wartości nieruchomości. Większość z tych banków wymaga również lepszej zdolności kredytowej oraz większej wpłaty własnej.
Tagi: bankowość, euro, finanse, Kredyt, kredyt hipoteczny
Dodaj komentarz