Jesteśmy w gronie liderów branży i bardzo nas to cieszy, ale jednocześnie ubolewam nad tym, że prowadzimy w czymś, co powinno być normą – mówi Stanisław Drzewiecki, prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Bydgoszczy Sp. z o.o.
Stanisław Drzewiecki – W Bydgoszczy zrealizowaliśmy dużo inwestycji mających na celu podwyższenie jakości wody, traktowanej jako produkt spożywczy przeznaczony dla ludzi, a więc spełniający najwyższe wymagania. Nasza spółka przygotowała dwa programy. Pierwszy z nich – Bydgoski System Wodny i Kanalizacyjny – był pionierską modernizacją i porządkowaniem systemu wodociągów i kanalizacji. I tu od razu dodam, że nasz projekt w czerwcu 2000 roku, jako pierwszy i jedyny z Polski został zatwierdzony w Brukseli do realizacji, a nasze prace stanowiły potem dla innych samorządów wzór dobrych praktyk. Mamy zatem dziś satysfakcję, że przecieraliśmy ścieżki i wyznaczyliśmy standard. Drugi program – Bydgoski System Wodny i Kanalizacyjny II – był ukierunkowany na rozbudowę i doskonalenie systemu wodociągów i kanalizacji na pozostałym obszarze. W połączeniu z pierwszym programem zyskał przy tym miano najbardziej kompleksowego w oczach Komisji Europejskiej.
Stanisław Drzewiecki – W ramach tego programu wybudowane zostało m.in. ujęcie sztucznej filtracji, co pozwala nam oczyszczać wodę powierzchniową z rzeki Brdy metodami naturalnymi. Nasza innowacyjna technologia, bazująca na procesach naturalnych, została nagodzona jako skuteczna, ekologiczna i ekonomiczna. W efekcie uzyskaliśmy wodę zbliżoną parametrami do wody podziemnej.
Postawiliśmy też na nowoczesną oczyszczalnię ścieków, żeby jak najlepiej wykorzystać wartość energetyczną z osadów. I tu znowu jako jedni z pierwszych pokazaliśmy, jaką drogą należy pójść, żeby efektywnie utylizować osady ze ścieków. Osuszając je i spalając, uzyskujemy odpad, który może być wykorzystywany do produkcji betonów albo nawozów. Założyliśmy też w tym programie, że po latach zaniedbań oczyścimy dno rzeki Brdy i Kanału Bydgoskiego. Inicjatywa spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem mieszkańców. Dawne grunty wykorzystywane w przeszłości do oczyszczania ścieków prymitywną metodą poddaliśmy rekultywacji z wykorzystaniem właściwości roślin, dzięki czemu miasto zyskało grunt inwestycyjny.
Ponadto doprowadziliśmy do pierwotnego stanu starorzecze Wisły, wydobywając stamtąd osady i je utylizując. Tym samym krok po kroku wracaliśmy do natury. Wszystkie inwestycje zrealizowane na przestrzeni 12 lat tworzą dziś rozbudowany i technologicznie bardzo zaawansowany system, obejmujący ponad 1000 km sieci wodociągowej i ok. 1110 km sieci kanalizacyjnej. Dużą wartością tego systemu są podczyszczalnie wybudowane dodatkowo na wszystkich wylotach ścieków deszczowych, żeby optymalnie chronić wodę w rzece.
Stanisław Drzewiecki – Jesteśmy wśród liderów branży i bardzo nas to cieszy, ale jednocześnie ubolewam nad tym, że prowadzimy w czymś, co powinno być normą. Spojrzeliśmy na zagadnienie kompleksowo, bo byliśmy przekonani, że tylko takie widzenie i działanie gwarantuje maksymalne korzyści dla mieszkańców. Na szczęście, sprzyjał nam dobry klimat stworzony przez ówczesnego prezydenta Bydgoszczy i Radę Miasta. Warto jednak dodać, że równolegle prowadziliśmy proces restrukturyzacji spółki. Bez tego nie bylibyśmy dziś w tym miejscu, w którym jesteśmy.
Stanisław Drzewiecki – Efektem naszych działań zarówno inwestycyjnych, jak i organizacyjnych jest spójny, nowoczesny i przede wszystkim kompleksowy system wodociągów i kanalizacji, którego podstawowe filary to: bezpieczne zasoby wody i jej uzdatnianie metodami gwarantującymi najwyższą jakość, dystrybucja tej wody zgodna z najwyższymi standardami europejskimi, przeciwdziałająca wtórnemu zanieczyszczeniu, uwzględniająca m.in. maksymalną dostępność do wodociągu, jak również ciągły odbiór ścieków oraz ich utylizacja, gwarantująca bezpieczeństwo zarówno dla mieszkańców, jak i dla środowiska naturalnego.
Rozmawiał Cezary Głogowski
Tagi: Bydgoszcz, Stanisław Drzewiecki, wodociągi
Dodaj komentarz