Hejterzy to plaga w mediach społecznościowych. Wyzwiska i innego rodzaju złośliwości to już codzienność w wielu komentarzach na profilach na Facebooku, Twitterze, także na portalach informacyjnych, blogach i w innych internetowych przestrzeniach. Nie warto jednak siedzieć z założonymi rękoma i patrzeć na falę hejtu – warto zacząć działać i z pomocą skutecznego public relations zadbać o swój wizerunek.
Specjaliści wskazują, że tak naprawdę nie ma marki, która jest wolna od hejtu i nawet ta, która cieszy się dużą sympatią klientów, jest od czasu do czasu narażona na hejterskie ataki. To właśnie specyfika hejtu – często jest nienawiścią, która nie jest konkretnie ukierunkowana, ale ma na celu obrażanie innych i rozsiewanie nieprawdziwych informacji bez podstawy.
Gdy nie chcesz, aby twoja marka była narażona na nieuczciwe ataki hejterów w sieci, warto przede wszystkim regularnie kontrolować własną markę poprzez monitorowanie internetu. Hejtu nie warto ignorować, ponieważ w przeciwnym przypadku będzie on stawał się coraz mocniejszy.
Jeżeli hejt dotyczy konkretnej sytuacji, która nie miała miejsca lub też została przedstawiona jako całkowicie odmienna z rzeczywistością, warto przedstawić informacje ze swojej strony – im więcej konkretów, tym lepiej, ponieważ wtedy pozostali klienci będą mogli stanąć po stronie firmy, a nie hejtera, który nie podpiera się żadnymi rzetelnymi danymi. Trzeba jednocześnie odróżnić hejt od konstruktywnej krytyki.
W przypadku, gdy pojawią się wulgarne i bezpodstawne wyzwiska, najlepiej usuwać je od razu lub zgłaszać do usunięcia, ponieważ wdawanie się w dyskusję z takimi ludźmi może doprowadzić do zburzenia własnej reputacji, dlatego też lepiej nie zniżać się do tego rodzaju dyskusji i od razu je ucinać.
Tagi: Facebook, hejt, Twitter
Dodaj komentarz