Od momentu pojawienia się pierwszego ogniska choroby COVID-19 w chińskim Wuhan minęło kilka miesięcy, jednak wciąż nie udało się do końca opanować sytuacji epidemiologicznej na świecie. W Polsce epidemia wydaje się być pod kontrolą, jednak to wcale nie oznacza, że nie musimy obawiać się „drugiej fali” zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Zachowanie reżimu sanitarnego jest kluczowe dla skutecznego ograniczenia ryzyka przenoszenia się wirusa, dlatego tak ważna jest regularna dezynfekcja rąk. Jak powinna wyglądać?
Przed wybuchem pandemii zdecydowanie mniej osób przywiązywało odpowiednią uwagę do częstego mycia rąk. To właśnie na ich powierzchni gromadzi się najwięcej czynników chorobotwórczych w postaci bakterii, wirusów i innych drobnoustrojów zagrażających naszemu zdrowiu. Na co dzień nie zastanawiamy się ile osób zdążyło dotknąć klamkę w drzwiach do klatki schodowej czy przycisk w windzie. Miejsca użytku publicznego stanowią największe zagrożenie dla zachowania optymalnej higieny rąk, dlatego w dobie pandemii staje się ona kluczowa dla zminimalizowania ryzyka zakażenia.
Okazuje się, że dezynfekcja rąk nie polega tylko i wyłącznie na zwilżeniu dłoni, polaniu ich preparatem myjącym i pocieraniem ich przez kilka sekund. W rzeczywistości higiena rąk wymaga nieco więcej wysiłku – liczy się nie tylko odpowiednia ilość mydła czy wysoka temperatura wody, ale również umiejętne ruchy docierające do każdego zakamarka skóry dłoni. Istotny jest również czas – do zneutralizowania bakterii i wirusów potrzeba co najmniej kilkudziesięciu sekund energicznej dezynfekcji rąk. Co ciekawe, Ministerstwo Zdrowia udostępniło specjalną instrukcję prawidłowej higieny rąk, która dostępna jest na oficjalnej stronie rządowej.
W domowych warunkach wystarczy zwykłe mydło lub mydło antybakteryjne, oczywiście przy zachowaniu wszelkich zasad prawidłowego mycia rąk. Jednak o regularnej dezynfekcji rąk nie można zapominać przede wszystkim na zewnątrz, zwłaszcza kierując się w miejsca sprzyjające rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Warto zatem mieć zawsze przy sobie płyn do dezynfekcji rąk, który można dostać w każdej drogerii czy aptece. Początkowa panika spowodowana wybuchem epidemii spowodowała braki magazynowe w płynach do dezynfekcji rąk, jednak obecnie nie ma większych problemów z ich dostępnością.
Nie wszystkie środki ogólnodostępne w punktach sprzedaży charakteryzują się odpowiednimi właściwościami biobójczymi i wirusobójczymi. Przed zakupem preparatu dezynfekującego należy dokładnie przeczytać etykietę. W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na skład odkażacza – najwyższą skutecznością w walce z koronawirusem wykazują się środki zawierające przynajmniej 70% etanolu. Bezpieczny i skuteczny preparat dezynfekujący to ten, który posiada wszelkie niezbędne atesty i zezwolenia dopuszczające produkt do powszechnej sprzedaży. Warto również zapoznać się z zaleceniami producenta oraz instrukcji stosowania.
Wprowadzenie reżimu sanitarnego było jednoznaczne ze zmianami w funkcjonowaniu placówek handlowych, usługowych czy obiektów użyteczności publicznej. W każdym sklepie, salonie kosmetycznym czy w urzędzie obowiązują ciągle surowe zasady, a środki prewencyjne w postaci preparatów do dezynfekcji rąk jeszcze przez długi czas będą w stałym wyposażeniu miejsc publicznych. Nie zwalnia nas to jednak z obowiązku przestrzegania pozostałych zasad higieny takich jak zachowanie bezpiecznego dystansu czy zakładanie rękawiczek ochronnych.
źródło: predent.pl
Tagi: Dezynfekcja rąk, epidemia, koronawirus, zdrowie
Dodaj komentarz