W obecnych czasach trudno wyobrazić sobie codzienne funkcjonowanie bez dostępu do internetu. Ma on bowiem bardzo duże znaczenie zarówno dla przedsiębiorców, jak i pracowników (szczególnie tych pracujących zdalnie) oraz uczących się dzieci czy studentów. Co więcej, w ostatnich latach można zaobserwować coraz większe zainteresowanie social mediami, a także pojawianie się nowych portali, które biją rekordy popularności wśród osób w różnym wieku.
To wszystko zwiększa ryzyko powstawania uzależnień nie tylko od gier internetowych, ale także od takich aplikacji jak Instagram czy TikTok. Ponadto tego typu portale okazują się prawdziwymi pochłaniaczami czasu, powodując nie tylko mniejszą efektywność, ale także przebodźcowanie. To sprawia, że coraz więcej osób decyduje się na cyfrowy detoks, który pozwala przywrócić dawny komfort życia i lepsze samopoczucie.
Odpowiednio przeprowadzony cyfrowy detoks polega na świadomym i dobrowolnym ograniczeniu lub zrezygnowaniu z wirtualnego świata na czas kilku dni czy nawet tygodni. Tego typu proces powinien dotyczyć nie tylko telefonów, ale również komputerów, tabletów, konsoli do gier i wszystkich innych urządzeń cyfrowych. Można jednak łatwo zauważyć, że całkowite odcięcie się na dłuższy czas nie zawsze jest możliwe – szczególnie wtedy, gdy zarządzamy firmą lub pracujemy zdalnie. Wówczas warto zastanowić się, które gry lub portale społecznościowe pochłaniają najwięcej naszego czasu i uwagi – na wielu urządzeniach można obecnie znaleźć szczegółowe raporty dotyczące tego, ile czasu poświęcamy poszczególnym aplikacjom. Dane ukazane w tego typu raportach bardzo często wywołują ogromne zdziwienie u użytkowników, ponieważ niekiedy okazuje się, że na okazjonalnym przeglądaniu Instagrama czy TikToka dziennie spędzamy nawet 5-8 godzin.
Planując cyfrowy detoks, można przeprowadzić go na różne sposoby. Najskuteczniejsze i jednocześnie najtrudniejsze okazuje się całkowite zrezygnowanie z urządzeń cyfrowych na czas kilku lub kilkunastu dni. Wówczas można w pełni skupić się na sobie i bliskich nam osobach, a także zyskać nagle mnóstwo wolnego czasu. Innym sposobem jest zrezygnowanie z najbardziej angażujących aplikacji lub odłączenie się od wirtualnego świata na czas weekendu. Wiele osób decyduje się na stawianie małych kroków ku temu, by na stałe usunąć niektóre aplikacje lub korzystać z nich tylko w określonym czasie w ciągu dnia, który nie będzie jednak zbyt długi. W ten sposób można skutecznie ograniczyć nadmiar informacji i bodźców, które często okazują się przytłaczające, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę.
Jak wspomnieliśmy, celem cyfrowego detoksu jest uniknięcie przebodźcowania, które może objawiać się stresem, drażliwością, chronicznym zmęczeniem, brakiem uważności, trudnościami w skupieniu się czy problemami ze snem. Wówczas cyfrowy detoks skutecznie zmniejsza napięcie i poczucie przemęczenia, ograniczając napływające do nas zewsząd informacje, dźwięki i dynamiczne obrazki. W efekcie osoby, które decydują się na takie rozwiązanie, po upływie pierwszych dni detoksu często zauważają u siebie zwiększenie kreatywności i produktywności, co wpływa nie tylko na większą efektywność w pracy, ale przede wszystkim na chęci do spędzania wolnego czasu w ciekawy sposób. Co więcej, innym skutkiem detoksu często okazuje się wzmocnienie relacji z innymi ludźmi, szczególnie z bliskimi nam osobami, z którymi na co dzień się mijamy. Dzięki temu możemy zwrócić większą uwagę na otaczający nas świat i na tworzenie wyjątkowych wspomnień, które zostaną z nami na całe życie.
Jak możemy wykorzystać technologie, aby usprawnić obsługę klienta?
Tagi: nałogi, Społeczeństwo, technologia
Dodaj komentarz