Australia – dalej podróżować się nie da
Opublikowano: 15 grudnia 2016

Australia to kraj, który dzieciom kojarzy się z chodzeniem do góry nogami i kangurami. O ile w tym pierwszym przypadku szybko zmieniamy zdaniem pod wpływem informacji zdobywanych w szkole, o tyle w tym drugim jest to prawda. Jednak nie samymi kangurami Australia słynie, o czym można przekonać się, odwiedzając ten kraj na drugim końcu świata.

Bilety lotnicze do krainy kangurów – gdzie znaleźć?

Aby dostać się do Australii, najlepiej udać się tam samolotem. Inna opcja to podróż morska, ale na to należy zarezerwować sobie przynajmniej pół roku – jednak jest to opcja, na która mogą zdecydować się jedynie nieliczni. Bilety lotnicze do krainy kangurów można nabyć na stronie specjalistycznego serwisu FRU.pl, który gromadzi najbardziej atrakcyjne cenowo oferty. Oczywiście trudno spodziewać się, aby bilety w tak odległy rejon kosztowały tyle samo, co podróże po Europie.

Loty Australia to minimum3 tysiące złotych, a przeciętnie jest to 3,5 – 3,6 tysiąca PLN. Z Polski nie ma żadnych bezpośrednich połączeń, trzeba więc liczyć się z co najmniej jedną przesiadką po drodze. W zależności od przewoźnika najkrótsza podróż to co najmniej 25 godzin, ale trafiają się również dłuższe – na takie trzeba poświęcić ok. 40 godzin. Czas ten zależy od tego, jak długo czeka się na przesiadkę. Dzięki wspomnianemu serwisowi można nabyć bilety lotnicze do krainy kangurów na najbardziej optymalny transport. Można wybrać lot z długim okresem oczekiwania na przesiadkę – np. przez Pekin – i czas ten poświęcić na zobaczenie miasta postojowego.

Dokąd udać się na miejscu?

Większość osób zaczyna odwiedziny Australii od Syndey, aby zobaczyć symbol miasta – budynek opery. Jest to zrozumiałe, ponieważ w większości przypadków między kontynentalne loty Australia kończą się właśnie w tym mieście. Port lotniczy Sydney Kingsford Smith znajduje się nad samym oceanem, dzięki temu przy samym zbliżaniu się do lądowania widzimy piękne pejzaże. Inne lotnisko obsługujące loty międzykontynentalne znajduje się w Perth.

Będąc już na Antypodach warto udać się do Parku Narodowego, gdzie znajduje słynna czerwona skała Ayers Rock. Nieco mniej znany jest wodospad w parku Litchfield, jednak zdecydowanie wart uwagi każdego turysty. Oprócz tego można zapoznać się z niezwykłą dla Europejczyka fauną i florą, zwłaszcza na Tasmanii i pustyni Red Center. Miłośnicy etnologii mogą zapoznać ze sztuką aborygenów w Quinkan Centre. Oprócz tego miasta to także rozrywka w klubach, na plażach i aktywność sportowa.

Pamiętaj o wizie!

Zanim kupisz bilety lotnicze na podróż na Antypody, zadbaj o wyrobienie sobie trzymiesięcznej wizy. Nie musisz w tym celu odwiedzać ambasady – wystarczy skorzystać ze znajdującej w sieci platformy eVisitor i wypełnić odpowiednie formularze, a na podanego maila dostanie się plik zawierając dokument, który należy wydrukować i pokazać na granicy Australii.