Na skutek spowolnienia gospodarczego w Chinach i Indiach Arabia Saudyjska stała się liderem wzrostu gospodarczego w gronie 20 największych gospodarek świata. Władze tego kraju ogłosiły, że w trzecim kwartale 2022 roku PKB tego kraju zwiększył się rok do roku o 8,8 proc – podaje Agencja Reuters’a. Głównym składnikiem wzrostu gospodarczego była zwiększona aktywność związana z wydobyciem, przerobem i sprzedażą ropy naftowej. Jednak w sektorach niezwiązanych z ropą zanotowano również dość wysoki wzrost na poziomie 6 proc. Ale prognozy na rok 2023 zakładają spowolnienie i w tym kraju.
Reuters podaje, że w sektorach związanych z wydobyciem i przerobem ropy wzrost rok do roku wyniósł aż 14,2 procenta w trzecim kwartale. Chociaż w sektorach niezwiązanych z ropą wzrost w skali rocznej był również wysoki (6 proc.) to w porównaniu z poprzednim miesiącem zanotowano tu spadek o 0,5 proc.
Ponadto władze Arabii Saudyjskiej spodziewają się, że w roku 2023 zanotują po raz drugi z rzędu nadwyżkę budżetową. Jednak odbędzie się to kosztem wydatków. Wpływy budżetowe mają w przyszłym roku zmniejszyć się z powodu spadku cen ropy na światowych rynkach. W 2022 roku nadwyżka budżetowa spowodowana została gwałtownym wzrostem cen paliw i osiągnięto ją po raz pierwszy od 2013 roku.
Jak twierdzą analitycy z Arabii Saudyjskiej w roku 2022 wysoki wzrost w sektorach niezwiązanych z produkcją ropy zniwelował częściowo wpływ na wzrost PKB decyzji krajów OPEC o redukcji wydobycia. Spodziewają się oni dalszego rozwoju sektorów niezwiązanych z produkcją ropy w najbliższych 3 – 5 latach.
Jednak przewidywania dotyczące wzrostu PKB w przyszłym roku nie są optymistyczne. Ma on spaść do poziomu nieco ponad 3 procent z 8,5 procenta w roku 2022. Będzie to reakcja na spowolnienie gospodarcze na świecie. Królestwo chce zatem stworzyć programy strategiczne mające pobudzić wzrost gospodarczy. Te ambitne plany mogą jednak przyczynić się do wzrostu zadłużenia. Na razie jednak dług publiczny Arabii Saudyjskiej ma w przyszłym roku wynieść nieco ponad 24 procent PKB.
Spowolnienie na świecie i idący za nim możliwy spadek zapotrzebowania na ropę zmuszają władze Arabii Saudyjskiej do wzmożenia wysiłków związanych z rozbudową sektorów gospodarki niezwiązanych z ropą. Realizacji tych planów ma służyć program Vision 2030. Jego podstawowe założenia mówią o dywersyfikacji gospodarki oraz uczynienia z Arabii Saudyjskiej centrum świata islamu, a jednocześnie hubu przez który odbywają się handel i kontakty gospodarcze między Azją, Europą i Afryką.
Ale uniezależnienie się od rynku ropy wymagać będzie również zagranicznych inwestycji i zakupu technologii. Arabia Saudyjska może ich szukać niekoniecznie w krajach Zachodu, czy USA. W ostatnim czasie ożywieniu uległy kontakty z Chinami. Jak powiedział chińskiej agencji prasowej Xinhua saudyjski minister gospodarki i zasobów mineralnych Bandar Alkhorayef: „Komplementarność obu gospodarek może stanowić dobrą podstawę dla handlu i współpracy gospodarczej. Chiny są w czołówce światowej w dziedzinie innowacji i wprowadzania najnowszych technologii, Arabia saudyjska natomiast jest bogata w surowce.”
Stwierdził on również, że Chińczycy mogą podzielić się swoim doświadczeniem w dziedzinie spektakularnej transformacji gospodarki, a młodzi Arabowie powinni przejmować doświadczenie Chińczyków, by wdrażać w przyszłości własne projekty. Ze względu na swoje położenie geograficzne Arabia Saudyjska może stać się również huben dla chińskiego handlu i inwestycji w Afryce Północnej oraz na Bliskim Wschodzie.
Po ostatniej wizycie przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga w Arabii Saudyjskiej zaczęły się spekulacje dotyczące możliwości osłabienia amerykańskich wpływów na Bliskim Wschodzie. Obawiano się miedzy innymi przejścia w rozliczeniach z dolarów na juany. Jednak mimo chińskich nacisków decyzja taka nie została podjęta. Mimo wszystko wizyta wywołała niezadowolenie w Waszyngtonie. Pokazuje ona bowiem, że stosunek wielu państw do Chin jest inny, niż wizja tego kraju lansowana przez Amerykanów.
Wojciech Ostrowski
Tagi: Arabia Saudyjska, Chiny, geopolityka, USA
Dodaj komentarz