logo
logo
logo
logo
ceny żywności na świecie

Ceny żywności na świecie spadają na giełdach, ale nie w sklepach
Opublikowano: 28 kwietnia 2023

Restauracje w różnych krajach zmniejszają porcje swoich smażonych dań, by zaoszczędzić na oleju – pisze na swoim portalu Associated Press. W Pakistanie ludzie rezygnują z mięsa, ze względu na rosnące ceny wołowiny i kurczaków. Na Węgrzech bary wycofują burgery i frytki z menu, ponieważ rosną ceny oleju. Na całym świecie ceny żywności stały się przerażająco wysokie. Tymczasem na światowych rynkach ceny ziarna, oleju roślinnego, mleka i innych produktów rolnych spadają. Dlaczego zatem spadki te nie przekładają się na ceny w sklepach i restauracjach – pyta agencja.

Mimo obaw, ceny produktów rolnych na świecie spadły po wybuchu wojny na Ukrainie. Największy ich wzrost miał miejsce między czasem wyjścia z pandemicznej recesji, a początkiem wojny, natomiast od 12 miesięcy spadają. Jednak nie widać tego spodku w sklepach. Problem dotyczy Stanów Zjednoczonych, Europy oraz wielu krajów biednych. Rynki są obecnie tak ze sobą powiązane, że podobne procesy zachodzą w niemal każdym zakątku świata. W Stanach Zjednoczonych na przykład w marcu ceny żywności wzrosły rok do roku o 8,5 proc.

Dlaczego spadek cen produktów rolnych nie wpływa na wydatki przeciętnego konsumenta na świecie? Przede wszystkim na cenę żywności w sklepie ceny produktów rolnych wpływają w niewielkim stopniu, aż 75 procent tej ceny powstaje po zakupieniu plonów od rolników. Na tę kwotę składają się na przykład: ceny energii, transportu i koszty pracy.

Wszystkie koszty w dużej części osadzone są w inflacji bazowej, z której wyłączone są ceny żywności i energii. Okazała się ona trudna do obniżenia. W marcu ceny żywności w Unii Europejskiej zwiększyły się o 19,5 procenta rok do roku, w Wielkiej Brytanii natomiast o 19,2 proc. Jest to największy wzrost od 46 lat. Na Węgrzech było jeszcze gorzej. Tam ceny rok do roku wzrosły aż o 45 proc.

Od czego jeszcze zależą ceny żywności?

Zdaniem ekonomistów ceny żywności w sklepach będą rosły wolniej, ale proces spadku dynamiki wzrostu nie będzie przebiegał zbyt szybko. Na ceny te wpływają czynniki nie zawsze wynikające z sytuacji ekonomicznej na świecie. Na przykład fuzje firm działających w branży spożywczej ograniczają konkurencję. W Stanach Zjednoczonych 4 firmy z branży przetwórstwa mięsnego kontrolują aż 85 procent rynku wołowiny, 70 procent rynku wieprzowiny i 54 procent rynku drobiu. Taka sytuacja sprawia, że firmy bezproblemowo podnoszą ceny.

Na ceny w sklepach wpływają też kursy walut. Od nich zależy, ile trzeba zapłacić za importowaną żywność. W wielu przypadkach importowane składniki używane są do wytwarzania produktów żywnościowych, lub używa się ich w procesie produkcji żywności. Osłabienie waluty oznacza więc podnoszenie cen, co przekłada się na inflację.

Wzrost cen zmusza często konsumentów do zmiany diety. Okazuje się bowiem, że nie są oni już w stanie pozwolić sobie na niektóre produkty. Na przykład muszą zwiększyć udział warzyw kosztem mięsa, ale i ceny warzyw rosną w sklepach. Zdaniem części ekonomistów spadek cen produktów rolnych może stanowić zapowiedź przyszłych trendów i ostatecznie wskazuje, że taniej będzie również w sklepach.

W Polsce ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w marcu rok do roku o 24 procent – podaje portal „Business Insider”. Jak wszędzie na świecie rosną one szybciej, niż wynosi wskaźnik inflacji. Ta wyniosła w Polsce 16,2 procenta w marcu.

W naszym kraju występują również inne czynniki związane z cenami żywności. Jak powiedział cytowany przez „Business Insider” Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole Banku Polska:

W przypadku polskiego rynku można przyjąć, że zmiany cen skupu surowców rolnych znajdują odzwierciedlenie na sklepowych półkach po dopiero czterech miesiącach. Wynika to z charakteru umów, jakie zawierane są pomiędzy rolnikami a przetwórcami żywności oraz przetwórcami żywności a sklepami.

Zdaniem cytowanych przez portal ekonomistów również w Polsce dynamika wzrostu cen rok do roku będzie się zmniejszać. Początkowy wynikać to będzie z wyżej bazy w roku poprzednim, później zadziałają skutki spadku cen produktów rolnych.

Wojciech Ostrowski

Tagi: , , ,

Udostępnij ten post:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Liczba komentarzy: 2 komentarze
  • Dorota pisze:

    Przecież dla prokuratury nie ma problemu jeśli by chcieli rozwiązać ten problem. Sprawdzają kto ile zarabia, kto jest spekulantem itd, później zarzuty prokuratorskie, 25 lat więzienia i pełna konfiskata majątków. Problem rozwiązany.

  • Dominik pisze:

    Na świecie panuje jedna tendencja i każdy powód jes dobry aby wydoić Kowalskiego, Shultza czy innego Smith’a. Czy to Cowid, wojna na Ukrainie albo tsunami. Cel jest jeden. Łoić wszystkich ile się da.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Powiązane treści

Lakierownie

Lakierownie nietypowych kształtów – wyz...

Lakierowanie tworzyw sztucznych oferuje liczne korzyści i zastosowania...
leasing paneli fotowoltaicznych

Panele fotowoltaiczne w ramach leasingu...

W erze rosnącej świadomości ekologicznej i dynamicznego rozwoju techno...
ETF

ETF SP500 – gdzie kupić?...

Dla inwestorów to główny element portf...
Narodowy Fundusz Zdrowia

Sytuacja w NFZ – czyli coś poszło nie tak?...

Na świecie istnieją dwa modele korzystania z usług zdrowotnych: prywat...