Pchły są jednymi z pasożytów, z którymi nasze czworonogi mają największe szanse zetknięcia się. Wystarczy jedynie, aby nasz pupil znalazł się w tym samym miejscu, co zaatakowane już inne psy, koty czy dzikie zwierzęta. Gdzie najczęściej można złapać tego nieproszonego “pasażera na gapę”?
Jak pies może zarazić się pchłami? Niestety, do zetknięcia się czworonoga z tymi pasożytami może dojść bardzo łatwo. Nasz pupil najczęściej nabywa pchły przez niefortunny kontakt z innym, zaatakowanym już zwierzęciem. Pasożyty te z łatwością przeskakują z jednego psa na drugiego – wystarczy krótki kontakt dwóch czworonogów na spacerze w parku, aby pchli problem się powielił.
W przypadku psów eksplorujących otwarte przestrzenie, natknięcie się na dzikie zwierzęta, jak króliki, lisy czy wiewiórki, również może spowodować nabycie “pasażera na gapę”. Często nawet nie wymagany jest bezpośredni kontakt, aby zwierzę zostało zaatakowane przez pchłę – wystarczy jedynie, aby czworonóg znalazł się w miejscu, jakie wcześniej odwiedziło zarażone zwierzę.
Niestety, pchły z łatwością dostają się do naszych mieszkań. Często bywa tak, że to sami właściciele przynoszą ze sobą jaja pcheł na obuwiu czy ubraniach. Pasożyty te mogą zasiedlić mieszkanie po odwiedzinach naszych znajomych, którzy przychodzą w towarzystwie swojego czworonoga. Źródłem problemu mogą być także myszy, często mieszkające pod deskami podłóg. Niestety, do inwazji tych pasożytów dochodzi w mgnieniu oka – samica pchły składa nawet do 40 jaj w przeciągu jednego dnia.
Pchły moją szansę zaatakować naszego psa w miejscach, które są często odwiedzane przez innego czworonogi. Wśród nich wymienić można szereg lokali usługowych. Są to między innymi: hotele dla zwierząt, poczekalnie oraz gabinety weterynaryjne czy salony pielęgnacyjne. Sporo z przyprowadzających w te miejsca właścicieli psów nie ma pojęcia o tym, że ich zwierzak posiada pchły – w takiej sytuacji nie trudno o “przekazanie dalej” tego problemu.
Tagi: pchły, pies, zwierzętaOlejek waniliowy i po sprawie
Dodaj komentarz