logo
logo
logo
logo
Jan Krakowiak

Chcę uruchomić ośrodek radioterapii
Opublikowano: 15 grudnia 2018

Gdy to się powiedzie, Poddębickie Centrum Zdrowia będzie pełnoprofilowym szpitalem onkologicznym, jako druga placówka w województwie łódzkim – zapowiada prof. nadzw. dr hab. n. med. Jan Krakowiak, prezes zarządu Poddębickiego Centrum Zdrowia

W drugim kwartale br. zostali państwo wyróżnieni „Gepardem Biznesu” za dynamiczny rozwój waszego Centrum i wzrost wartości rynkowej spółki. Co stoi za tak dobrymi wynikami?

U podstaw każdego sukcesu leży tytaniczna praca i zaangażowanie wszystkich pracowników. W 2008 r. rozpocząłem zarządzanie szpitalem, który do 2011 r. wygenerował ponad 50 mln zł zobowiązań i realizował 15-milionowy kontrakt. Obecnie, dzięki ciężkiej pracy całego zespołu, szpital w pełni się bilansuje i realizuje kontrakt o wartości prawie 40 mln.

Z opieki w Poddębickim Centrum Zdrowia z roku na rok korzysta coraz większa liczba pacjentów. Nie ustajemy także w inwestowaniu w dalszy rozwój placówki – poszerzenie oferty usług, w tym tworzenie nowych oddziałów, zakup wysokospecjalistycznego sprzętu, informatyzację części administracyjnej placówki. Wszystkie takie działania przyczyniają się do wzrostu wartości rynkowej spółki i są pozytywnie postrzegane przez różne gremia.

Jakie inwestycje są najważniejsze i najpotrzebniejsze dla dalszego rozwoju Poddębickiego Centrum Zdrowia?

Obecnie PCZ rozpoczęło realizację projektu pn. „Poprawa dostępności do nowoczesnych technologii informatycznych oraz rozbudowa infrastruktury informatycznej w Poddębickim Centrum Zdrowia Sp. z o. o.”. Projekt jest współfinansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata 20142020.

Największym wyzwaniem jest uruchomienie ośrodka radioterapii. Posiadamy wymagane pozwolenie na budowę. Obecnie w szpitalu udzielamy świadczeń z zakresu pełnej onkologii i chemioterapii. Nasz projekt uzyskał bardzo dobrą ocenę wojewody. Gdy to się powiedzie, Poddębickie Centrum Zdrowia będzie pełnoprofilowym szpitalem onkologicznym, jako druga placówka w województwie łódzkim.

W planach mamy również uruchomienie tak potrzebnego dla pacjentek w centralnej Polsce oddziału rehabilitacji po mastektomii.

Z czego jest pan najbardziej dumny w kontekście pełnionej funkcji i dokonań na stanowisku prezesa zarządzanej spółki?

W Poddębickim Centrum Zdrowia zrealizowano wiele przedsięwzięć, które niewątpliwie są chlubą dla szpitala i z których jestem bardzo dumny. Od 2013 r. dzięki naszym inwestycjom w pełni korzystamy z potencjału wód geotermalnych znajdujących się na terenie Poddębic. W 2014 r., w efekcie współpracy z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, został zrealizowany projekt „Zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla potrzeb osób niepełnosprawnych rehabilitowanych w Poddębickim Centrum Zdrowia Sp. z o.o. w Poddębicach”. W ramach projektu zakupiono różne urządzenia rehabilitacyjne, w tym nowoczesną kriokomorę.

W 2015 r. Poddębickie Centrum Zdrowia uzyskało dofinansowanie od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na przebudowę kotłowni dla potrzeb współpracy z systemem geotermii. Podstawowym źródłem zasilania szpitala jest woda geotermalna, z której pozyskujemy ciepłą wodę na ogrzewanie szpitala.

Pod koniec 2015 r. Szpital zrealizował projekt zakupu sprzętu do diagnostyki kardiologicznej przeznaczonego dla oddziału wewnętrznego w ramach programu polityki zdrowotnej POLKARD. W 2016 r., wychodząc naprzeciw potrzebom pacjentów z województwa łódzkiego, został zmodernizowany i rozbudowany Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Tak jak wspominałem wcześniej, planujemy dalsze inwestycje, które niewątpliwie przysporzą mi i naszemu personelowi wielu powodów do dumy.

Jak ważny dla efektów realizowanych działań oraz renomy placówki jest czynnik ludzki, a więc polityka kadrowa i podejście do pacjenta?

Sukces i korzystne wyniki placówki medycznej to również, a może przede wszystkim, zasługa zespołu wysokiej klasy specjalistów. Zawsze uważałem, że zasoby ludzkie organizacji, szczególnie działającej na rynku usług medycznych, stanowią dla niej wartość najcenniejszą. Dlatego staram się o najlepszych specjalistów oraz dokładam wszelkich starań, aby zapewnić im satysfakcjonujące wynagrodzenie. Jest to jeden z podstawowych elementów wysokiej satysfakcji z pracy, co ma bezpośrednie przełożenie na jej jakość, a tym samym jeszcze lepszą opiekę nad pacjentem.

Pacjenci wybierający naszą placówkę mogą być spokojni, że zabezpieczymy ich potrzeby w sposób kompleksowy. Możemy poszczycić się nowoczesnym sprzętem medycznym. Stawiamy na wysoką jakość usług medycznych. Podchodzimy do naszych pacjentów ze zrozumieniem, troską i życzliwością. Po to, żeby pacjenci czuli się u nas dobrze i komfortowo, jak w domu.

Jedyny problem, z którym się spotykam to wciąż za niski kontrakt, a pacjent głosuje ,,nogami”, decydując się na leczenie w naszym szpitalu. W 2018 r. ponownie mamy tzw. nadwykonania, czyli więcej przyjmujemy pacjentów niż przewiduje kontrakt. Uważam że system wprowadzonej sieci szpitali wymaga pełnej modyfikacji, chociażby w udzielaniu świadczeń ratujących życie.

Co jest wyznacznikiem postępu oraz innowacyjności w medycynie na przykładzie PCZ? Czy inwestycje w nowoczesne rozwiązania są równoznaczne z jakością i konkurencyjnością?

Nowoczesne rozwiązania, innowacyjność i specjalistyczny sprzęt są niezmiernie ważnym elementem wpływającym na konkurencyjność placówki na rynku usług medycznych. Systematycznie inwestujemy w nowoczesną aparaturę medyczną. Pozyskujemy również środki zewnętrzne na zakup dodatkowego sprzętu dla szpitala. Na przykład w tym miesiącu podpisałem z ministrem zdrowia umowę na doposażenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Poddębickiego Centrum Zdrowia – będziemy realizować projekt o wartości ponad 413 tysięcy złotych

Jeżeli wspominamy o konkurencyjności, to należy również pamiętać o rzeczach na pozór prozaicznych, takich jak posiadanie własnej kuchni. Nie jest to standardowe działanie w polskich szpitalach. Wiele z nich decyduje się na łatwiejsze rozwiązanie, jakim jest catering, a przy wyborze firmy kieruje się jedynie ceną. Mój ośrodek stawia na własne żywienie. I nie chodzi tu tylko o smak posiłków, który dorównuje dobrym restauracjom, ale przede wszystkim o wartości odżywcze. Przygotowujemy bowiem diety odpowiednio, indywidualnie dobrane do potrzeb żywieniowych naszych pacjentów. Dla przykładu dieta pacjenta, który ma podawaną chemię, składa się z pięciu posiłków dziennie.

Zarządzanie placówką medyczną rządzi się swoimi prawami, a zarządzanie szpitalem to szczególnie duże wyzwanie. Jak udaje się pogodzić cele ekonomiczne i medyczne?

Najważniejszym, a zarazem najtrudniejszym wyzwaniem dla każdej osoby zarządzającej szpitalem jest zapewnienie stabilności finansowej placówki przy zachowaniu dobra pacjenta i najwyższej jakości oferowanych usług. Sprawne zarządzanie podmiotem medycznym nie może się sprowadzać jedynie do zapewnienia efektywności finansowej. Głównym celem zarządzania w ochronie zdrowia jest zapewnienie pacjentom jak najlepszej opieki.

Zawsze powtarzam wszystkim swoim pracownikom oraz studentom, z którymi prowadzę zajęcia, że zarządzanie placówką medyczną to przede wszystkim dążenie do zapewnienia tego, czego od placówki medycznej oczekują sami pacjenci i ich rodzina, a w następnej  kolejności realizacja dwóch pierwszych punktów w możliwie najbardziej efektywny sposób. Dobro pacjenta jako priorytet w połączeniu z odpowiednią polityką kadrową i umiejętnym zarządzaniem, dostępnymi środkami finansowymi pozwala sprawnie funkcjonować placówce medycznej. To widać na przykładzie Poddębickiego Centrum Zdrowia.

Rozmawiał Piotr Nowacki

Tagi: , ,

Udostępnij ten post:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Powiązane treści

Sztuczna inteligencja w radiologii

Sztuczna inteligencja w radiologii – Doskonal...

Dziedzina ochrony zdrowia przechodzi etap głębokiej transformacji, co...
badania kliniczne

Zastosowanie elastycznych i inteligentnych ro...

Każda firma farmaceutyczna produkująca leki dba o to, aby jej produkty...
Eliksir długowieczności

Eliksir długowieczności – jest w zasięgu ręki...

Jak twierdzi portal onet.pl, powołując się na brytyjski „The Economist...