Przez kilka lat po uchwaleniu ustawy o PPP prym wiodły projekty sportowo-rekreacyjne. Jednak to się powoli zmienia – mówi dr Irena Herbst, ekspert Centrum Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.
Jaka jest obecnie skala wykorzystania przez samorządy instytucji partnerstwa publiczno-prywatnego?
Polski rynek PPP jest w istocie rynkiem samorządów terytorialnych. Na 140 umów zawartych w formule PPP, tylko jedna dotyczy projektu rządowego, notabene świetnego projektu budynku sądu w Nowym Sączu.
Które z sektorów są wiodące pod względem wykorzystania PPP?
Przez kilka lat po uchwaleniu ustawy o PPP prym wiodły projekty sportowo-rekreacyjne. Jednak to się powoli zmienia. Obecnie przewagi można oczekiwać po stronie sektorów efektywności energetycznej, w tym oszczędności energii cieplnej i elektrycznej oraz wodno-kanalizacyjnego, czyli projektów modernizacji infrastruktury zbiorowego zaopatrzenia w wodę, odprowadzania ścieków i ich oczyszczania.
W jednym z wywiadów były minister infrastruktury Cezary Grabarczyk przewidywał, że po wątpliwościach PiS-u do transakcji z holdingiem Jana Kulczyka „nie powstanie już nigdy żaden odcinek drogi w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego”. Czy pani zdaniem rzeczywiście obecna władza będzie odchodzić od tego modelu inwestowania? Czy to w ogóle kiedykolwiek jest realne?
Jesteśmy skazani na PPP. Nie tylko nie zmieniłam zdania w tej kwestii, ale wręcz utwierdziłam się w tym przekonaniu. Wbrew pesymistycznym oczekiwaniom, także i moim, obecny rząd najlepiej jak do tej pory odrabia lekcję z promocji PPP. W zeszłym roku uchwalona została rządowa polityka rozwoju partnerstwa publiczno-prywatnego. Głośno w mowie i na piśmie domagaliśmy się tego latami od poprzednich rządów.
Strategia przewiduje uruchomienie instytucji i procesów wspierania PPP, takich jak certyfikacja umów na wstępnym etapie ich przygotowania, opracowanie standardów analiz i niezbędnych ocen, w tym test PPP, wsparcie w pokrywaniu kosztów przygotowania projektów. Przygotowano – po szerokich konsultacjach społecznych – postulowaną przez uczestników rynku PPP nowelizację ustawy o PPP. Obecnie jest ona procedowana w Sejmie.
Ze środków unijnych realizowany jest duży projekt promujący rozwój PPP w Polsce. Inicjatywa ma charakter partnerski i prowadzona jest wspólnie przez MIiR, Konsorcjum Lewiatana z Fundacją Centrum PPP, a także Związek Miast Polskich wraz ze Związkiem Powiatów Polskich. W ramach tego projektu prowadzone są masowe szkolenia zarówno na szczeblu krajowym, jak i samorządu terytorialnego. Opracowuje się wzorce dobrych praktyk, standardy zachowań, organizuje się debaty.
Mam nadzieję, że dysponując już wiedzą, w jaki sposób realizować projekty PPP, nie zabraknie odwagi, by właśnie w ten sposób prowadzić w Polsce inwestycje.
Czy projekt ustawy o zmianie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym ma szansę poprawić transparentność procesów decyzyjnych w samorządach, a także podnieść efektywność inwestycji i świadczenia usług publicznych w Polsce?
Nie tylko w mojej opinii, stosowanie formuły PPP sprzyja poprawie transparentności procesów decyzyjnych tak w samorządach, jak i na szczeblu krajowym. Pozwala na zwiększenie efektywności inwestycji i poprawę jakości świadczenia usług publicznych. Wyraźnie pokazują to badania portfeli PPP w krajach Europy i świata. Zwracał na to także uwagę NIK po przeprowadzeniu kontroli polskiego rynku PPP.
Jaka jest rola Centrum Partnerstwa Publiczno-Prywatnego w koordynowaniu współpracy na linii samorząd i rząd a biznes? Na co ze strony Fundacji mogą liczyć urzędnicy w regionach?
Przez wiele lat Fundacja Centrum PPP prowadziła szeroką promocję PPP w Polsce. Często niejako w zastępstwie instytucji ustawowo odpowiedzialnych za takie działanie. Obecnie robimy w dużej mierze to samo, ale w ramach partnerskiego projektu wspierania PPP, o którym mówiłam wcześniej. Należą do niego szkolenia, warsztaty, wzorce dobrych praktyk, debaty itd. Dodatkowo właśnie uruchamiamy platformę wymiany opinii i informacji dla podmiotów prywatnych, symetrycznie do działającej przy MIiR platformy dla podmiotów publicznych.
W tym roku, w lipcu mija dokładnie 10 lat od powstania CPPP. Była pani założycielką. Jak z perspektywy czasu ocenia pani działalność fundacji?
Pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to jakiś rodzaj dumy z tego, że wytrwaliśmy w swoich działaniach. Uparcie promowaliśmy partnerstwo publiczno-prywatne. Często wbrew tzw. zdrowemu rozsądkowi, nakazującemu raczej porzucenie nadziei na rzeczywiste angażowanie się kolejnych rządów w promocję korzystania z tej formuły realizacji usług publicznych. Udało się nam nawet, co prawda po wielu latach starań, doprowadzić do bardzo istotnych nowelizacji ustawy PPP. Pozwoliły one na wprowadzenie do prawa polskiego zasad liczenia ryzyka czy prawa do zaliczania części – kosztów inwestycji –wypłacanego przez podmiot publiczny wynagrodzenia podmiotowi prywatnemu do wydatków majątkowych. To bardzo ważne regulacje i bez nich rozwój PPP nie byłby możliwy.
Rozmawiała Agnieszka Żądło
Tagi: dr Irena Herbst, ekspert Centrum Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, Partnerstwo Publiczno-Prywatne, PPP, samorząd
Dodaj komentarz