Bodźcem do powstania pistoletu było… działo – ciężkie, nieporęczne lecz bardzo niebezpieczne i druzgoczące dla wrogich jednostek. Pomysł zmniejszenia go i uczynienia z niego broni osobistej narodził się na początku epoki nowożytnej (XIV wiek).
W tym czasie eksperymentowano z różnymi materiałami i mechanizmami, naturalnie nie raz się myląc (a to z ilością prochu, a to trwałością lufy). Wiele z pierwszych pistoletów zostało rozerwanych, zanim opracowano odpowiedni sposób odlewu.
Postęp przyszedł nam jednak z łatwością i niezwykle szybko wprowadzano kolejne modyfikacje i ulepszenia. To co znamy dziś pod nazwą pistoletu znacznie różni się od wczesnych modeli tej broni, co dowodzi jak długa drogę przeszedł ten wynalazek. Więcej na ten temat zamieszczamy w dalszej części artykułu.
Pistolet składa się z kilku istotnych elementów, z którymi trzeba było przez pewien czas eksperymentować, by uzyskać najlepsze właściwości broni. Najszybszej metamorfozie uległy kule. Zaczęto od takich wykonanych z kamienia, by następnie zmienić je na ołowiane oraz żelazne. Korpus dość długo odlewano z brązu.
Pamiętajmy, że były to pistolety prochowe, więc kule nie zawierały w sobie tej substancji, a jedynie były przez nią wyrzucane – każdy strzał wymagał ponownego nasypania prochu i umieszczenia kuli w lufie. Usilnie pracowano także nad rozwojem możliwości wylotu lufy oraz zapłonu (by zniwelować przypadki niewypałów).
W takich przypadkach chodziło raczej o bezpieczeństwo używających ich osób niż możliwości i efektywność w walce. Dlatego rozerwanie lufy, czy zbyt duży odrzut musiały zniknąć z zagrożeń użycia takiej broni.
Ładowanie broni od zawsze stanowiło problem (zwłaszcza w czasach pistoletów prochowych), dlatego gdy tylko opracowano metodę zapewniającą bezpieczeństwo podczas wystrzału – wiele pojedynkujących się mężczyzn miało wątpliwą przyjemność poznania skutków niedopracowania tejże broni – rozpoczęto pracę nad ulepszeniem ilości posyłanych w powietrze naboi.
Tak oto nasza historia zaczęła zmierzać powoli w stronę pistoletów maszynowych, które nie tylko mają bardzo specyficzna konstrukcję, ale i używają trochę innego rodzaju amunicji. Dzięki temu siła ognia oraz skuteczność kul weszła w tym przypadku na jeszcze wyższy poziom niż dotychczas.
Dodatkowym plusem pistoletu maszynowego jest fakt, że są one uniwersalne – mogą z nich strzelać zarówno prawo jak i lewo ręczni i to bez żadnej dodatkowej ingerencji w konstrukcję broni.
Kiedy tylko przemysł rozwinął się na tyle dobrze, że stało się możliwe osiągnięcie niesamowitych wyników produkcji – dużą rolę grały w tym przypadku maszyny – pistolet stał się już towarem tak popularnym, iż trafił do masowej produkcji (przełom wieków XIX i XX). Jest to więc czas kiedy to powszechnego użytku wchodziła metoda naukowej organizacji pracy, która zwiększała efektywność robotników pracujących w danej fabryce.
W ciągu wieków pistolet ulegał wielu zmianom i nie da się zaprzeczyć, że wiele z nich było naprawdę genialnych. Tak oto przeszliśmy od kamiennych kul, prochowego wyrzutu i długiego ładowania to chwili kiedy w ciągu minuty możemy wystrzelić kilkadziesiąt pocisków.
Wykształciło się również wiele rodzajów tejże broni osobistej ochrony:
– jednostrzałowe pistolety,
– wielolufowe,
– powtarzalne i samopowtarzalne,
– półautomatyczne
– automatyczne.
Tekst ten został napisany we współpracy z portalem militarnym polemologia.pl, skupionym na tematyce broni oraz specyfice prowadzenia wojen. Znaleźć tu można nie tylko informacje na temat współczesnych zagadnień związanych z prowadzeniem operacji wojskowych, ale również teksty poświęcone militariom w perspektywie historycznej.
A dlaczego na zdjęciu do tego artykułu jest rewolwer????
Ponieważ to tekst praktycznie bez tresci i faktów,pisany na kolanie,aby zbyć,typowa chaltura
Dodaj komentarz