Nowe miejsca pracy, oświata na najwyższym poziomie, sukcesywnie wzrastająca liczba mieszkańców i zrównoważony rozwój gminy – o tym wszystkim rozmawiamy z laureatem nagrody im. Grzegorza Palki, burmistrzem Morawicy Marianem Burasem, pełniącym funkcję włodarza gminy już siódmą kadencję, należącym do pionierów i współtwórców polskiej samorządności lokalnej
W ostatnim ćwierćwieczu miasto i gmina Morawica zmieniły się nie do poznania, stając się wzorem do naśladowania w całym kraju. Czuje pan satysfakcję?
– Czuję wielką satysfakcję, chociaż pragnę podkreślić, że sukces rozwoju gminy to nie tylko moja zasługa. Jest to wspólny wysiłek wielu ludzi. Począwszy od radnych, sołtysów,
urzędników, po pracowników jednostek organizacyjnych, stowarzyszeń i wielu innych osób. Na pewno jako – od nie tak dawna – burmistrz tej gminy cieszy mnie, że razem,
wspólnie udało nam się wykonać tak wiele rzeczy. Nie tylko jeżeli chodzi o inwestycje w infrastrukturę, ale również o nasze społeczeństwo, o inwestycje w kapitał ludzki. Określiłbym, że jesteśmy gminą, która stworzyła dobre warunki do mieszkania, inwestowania i rozwoju.
Funkcję burmistrza pełni pan od zaledwie paru dni, za to wójtem był pan nieprzerwanie przez 26 lat. Jaki jest pana przepis na sukces w pracy samorządowca?
– Nie ma prostego przepisu na to, aby dobrze pełnić funkcję włodarza gminy przez siedem kadencji. Z całą pewnością trzeba mieć dobre relacje z mieszkańcami i pamiętać o tym, że bycie samorządowcem to przede wszystkim
służba ludziom. Ponadto trzeba też być dobrym organizatorem, zarządcą i ekonomistą. Trzeba też mieć długofalową politykę rozwoju gminy. Z jednej strony wójt czy burmistrz musi posiadać umiejętność zarządzania
menadżerskiego, a z drugiej strony powinien być wrażliwym na potrzeby społeczne i musi umieć działać kolegialnie. Odzwierciedleniem tych wszystkich cech i działań jest bardzo wysokie poparcie mieszkańców w kolejnych wyborach. W ostatnich wsparło mnie aż 83 procent. Nasza już ponad 15-tysięczna gmina sukcesywnie się rozwija. Przybywa nam mieszkańców. Od 1990 roku jest ich o ponad 5 tysięcy więcej.
Stąd pomysł, aby wnioskować o prawa miejskie dla Morawicy?
– Morawica już dawno przestała być wsią. Nie ma tu już rolnictwa, a sama miejscowość nabrała cech miejskich. Nadanie praw miejskich jest potwierdzeniem istniejących realiów. Pomysł wynikał również z konieczności wzmocnienia pozycji i prestiżu zarówno samej Morawicy, jak również całej gminy. Z pozycji miasta i gminy nasz samorząd stanie się atrakcyjniejszy dla potencjalnych inwestorów oraz osób chcących tu zamieszkać.
A chętnych do życia i inwestowania w tej gminie jest coraz więcej?
– I to nas cieszy. Nasza gmina staje się coraz bardziej nowoczesna. Mamy dobrą infrastrukturę, wybudowane drogi, kanalizację, gazociąg, wodociągi, obiekty użyteczności publicznej takie jak: nowoczesna kryta pływalnia z grotą solankową, jacuzzi, mniejszymi basenami i brodzikiem dla dzieci, hala sportowa, zbiornik wodny czy Centrum Samorządowe. Gmina stale się zmienia, co sprawia, że ludziom po prostu żyje się lżej, łatwiej
i przyjemniej. Staramy się także stwarzać jak najlepsze warunki do inwestowania.
Głównie dzięki Specjalnej Strefie Ekonomicznej?
– Na pewno to, co nas wyróżnia w stosunku do innych gmin, to Specjalna Strefa Ekonomiczna. Stale pojawiają się u nas nowi inwestorzy, a to przekłada się na wzrastającą ilość miejsc pracy. Na dzień dzisiejszy mamy jeden z najniższych wskaźników bezrobocia w świętokrzyskim. Perspektywy są tutaj bardzo obiecujące, zgłaszają się kolejni chętni do nabycia gruntów i zrealizowania swoich zamierzeń inwestycyjnych. Obszar dotyczący gospodarki ma dla mnie, ale też dla przyszłości tej gminy, kluczowe znaczenie.
Rozmawiał Mariusz Gryżewski
Tagi: Centrum Samorządowe w Morawicy, Marian Buras, Morawica
Dodaj komentarz