Szybka pożyczka – brać czy nie brać?
Opublikowano: 13 maja 2018

Zadłużanie to syndrom naszych czasów. O ile pożyczanie pieniędzy od czasu do czasu, szczególnie jeśli są nisko oprocentowane, nie jest niczym złym, o tyle nadmierne płacenie pieniędzmi innych ludzi może skutkować niewypłacalnością i spiralą zadłużenia. W jaki sposób mądrze pożyczać pieniądze? Czy warto brać pożyczki? Poznajcie argumenty przemawiające za „tak” i za „nie”.

Argumenty na „nie”

Pożyczanie pieniędzy nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem i ma swoje uzasadnienie. Jeśli pożyczkę zamierzamy wykorzystać na typowe dobra konsumpcyjne, takie jak na przykład zakup nowych ubrań, ekskluzywnych kosmetyków czy dodatków wyposażenia wnętrza, może w tym celu lepiej wykorzystać kartę kredytową? Dzięki okresowi bezodsetkowemu nie będziemy musieli nic za udzielenie pożyczki zapłacić. O ile oczywiście spłacimy swoje zobowiązania w ściśle wyznaczonym terminie. Będziemy też mieli pewność, że stale monitorujemy nasze zadłużenie, mając dostęp do aplikacji mobilnej banku, w którym mamy kartę kredytową.

Argumentem przemawiającym na niekorzyść pożyczki może być również horrendalnie wysokie RRSO, czyli Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania. Niestety na rynku wciąż funkcjonują podmioty, które kuszą takimi formami. Lepiej ich nie brać, jeśli nie chcemy popaść w zbyt duże kłopoty. Jeśli RRSO jest zbyt duże oznacza to tyle, że pożyczenie pieniędzy może nas słono kosztować, a w najgorszym wypadku wpędzić na wiele lat w poważne tarapaty finansowe – jeśli z jakichś przyczyn (utraty pracy, wypadku przy pracy itp.) nie będziemy w stanie zarobić na spłatę zadłużenia. Ostatecznie sprawą może zająć się firma windykacyjna, a odzyskaniem należnych pieniędzy bezwzględny i bezduszny zazwyczaj komornik.

Kiedy jeszcze nie warto brać pożyczki?

W jakich jeszcze sytuacjach lepiej nie zaciągać zadłużenia? Pożyczki to niezbyt dobry wybór również w przypadku osób o nieregularnych zarobkach i niestabilnym zatrudnieniu, które często mają problemy z płynnością finansową. Płacenie cudzymi pieniędzmi w rękach niezdyscyplinowanych osób może doprowadzić do prawdziwych tarapatów finansowych, z których niełatwo nam będzie się otrząsnąć.

Argumenty na „tak”

Szybka pożyczka może być dobrym rozwiązaniem w przypadku osób, które wprawdzie mają stabilne zatrudnienie i stałe przychody, lecz w danym miesiącu nagle pojawiły im się nieprzewidziane wydatki. Mówiąc „nieprzewidziane” nie mamy na myśli nadejścia wakacji, komunii dziecka czy rozpoczęcia roku szkolnego – te wypadają zawsze w mniej więcej określonym czasie i można na ten cel zacząć odkładać pieniądze wcześniej. Mówimy o nieprzewidzianych sytuacjach życiowych, na przykład o wypadku samochodowym, na skutek którego kierowca czy pasażer muszą podjąć skomplikowane leczenie. Mówimy o wypadku na nartach poza granicami kraju, kiedy to ubezpieczenie nie jest wystarczające do pokrycia kosztów leczenia i transportu do kraju.

Mamy również na myśli takie sytuacje, w których ukochany zwierzak poważnie zachoruje i niezbędne będzie długofalowe leczenie w renomowanej klinice weterynaryjnej. Wszędzie tam, gdzie chodzi o zdrowie i życie nasze i naszych najbliższych oraz nie ma mowy o czekaniu na wypłatę, taka forma zebrania gotówki może okazać się jedynym słusznym wyjściem. Pożyczka może dotyczyć także takiej sytuacji, w których nagłej awarii ulegnie nasze narzędzie pracy – może to być komputer, ploter tnący czy samochód służbowy. Wówczas musimy reagować dynamicznie, aby nie doprowadzić do jeszcze większych strat wynikających z niemożności zarobkowania. W takich sytuacjach ciężko szukać oszczędności, a może nawet nie warto.

Kiedy pożyczka okazuje się dobrym rozwiązaniem?

Łatwo możemy sobie wyobrazić również taką sytuację, w której osoba pracująca na umowę o dzieło ulegnie nieszczęśliwemu wypadkowi, w pracy czy poza nią. W świetle obowiązujących przepisów, jeśli co miesiąc samodzielnie i dobrowolnie nie opłaca składek zdrowotnych (których kwoty wcale nie są małe), nie może liczyć na nic. Nawet przyjazd karetki pogotowia i każda doba na szpitalnym łóżku może ją słono kosztować. W takiej sytuacji należność będzie trzeba uregulować. Nie mając oszczędności, będąc po rekonwalescencji, jedynym rozwiązaniem jest pożyczenie pieniędzy w celu spłaty swoich zobowiązań, bieżących opłat za mieszkanie i media oraz jako takiego życia.