Na lepszą opiekę nad pracownikami jak najszybciej trzeba znaleźć pieniądze – stwierdzili uczestnicy konferencji „Pracodawcy w systemie ochrony zdrowia”, którą zorganizowano podczas Kongresu Wyzwań Zdrowotnych.
W dyskusji w Katowicach wzięli udział przedstawiciele Śląskiej Izby Lekarskiej, Mazowieckiego Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy, Grupy LUX MED, Krajowej Izby Gospodarczej, Pracodawców RP i ArcelorMittal.
Prezes Anna Rutkiewicz, prezes grupy LUX MED, uważa, że czas na nowoczesną medycynę pracy i trzeba rozpocząć dyskusję o zmianie modelu medycyny pracy z orzeczniczego na doradczy. Wyjaśniła, że „w modelu doradczym lekarz zastanawia się nie tylko, jak orzekać, ale także, jak utrzymać pracownika możliwie najdłużej w zdrowiu, co jest największą wartością i dla pracodawcy i dla pracownika, dla którego praca jest źródłem utrzymania siebie i rodziny”. Z jej doświadczeń wynika, że coraz więcej pracodawców decyduje się na oferowanie pracownikom benefitu w postaci dodatkowego ubezpieczenia albo abonamentu, który daje dostęp do usług medycznych poza świadczeniami z NFZ, ale jak podkreśliła: „to zależy tylko od woli i możliwości finansowych pracodawcy, a nie jest rozwiązaniem systemowym”. Jej zdaniem pracodawcy, którzy płacą za dodatkową opiekę nad pracownikami powinni otrzymywać wsparcie w postaci np. ulg podatkowych.
Według Ryszarda Szozdy medycyna pracy „powinna być bardziej zinstytucjonalizowana”. Przedstawiciel Śląskiej Izby Lekarskiej zaproponował utworzenie specjalistycznych zakładów opieki zdrowotnej, które w obrębie miasta, gminy, powiatu sprawowałyby opiekę profilaktyczną nad pracownikami. – Taki zakład mógłby zatrudniać lekarzy specjalistów oraz inspektorów BHP, którzy powinni ze sobą współpracować – powiedział Ryszard Szozda.
Miliardy na zwolnienia lekarskie
Wiceprezydent Pracodawców RP Andrzej Mądrala przypomniał, że w 2014 roku koszty absencji chorobowej wyniosły 13,5 mld zł, z czego 4,7 mld zł zapłacili pracodawcy. Powołał się także na dane ZUS, z których wynika, że w 2014 roku Polacy byli na zwolnieniu lekarskim 212 milionów dni (w przypadku osób do 50. roku życia pracodawca wypłaca wynagrodzenie chorobowe do 33 dni w ciągu roku kalendarzowego. Z kolei za pracowników, którzy ukończyli 50. rok życia finansuje świadczenia chorobowe jedynie przez 14 dni kalendarzowych w roku. (Świadczenia za dłuższy okres choroby finansowane są przez ZUS – przyp. PAP).
– Jeżeli pracownik traci chęć do życia ze względu na problemy zdrowotne, to niech on trafi do właściwego lekarza. Postarajmy się jak najszybciej objąć pracowników właściwą, dodatkową opieką zdrowotną, a zacznijmy od największych zakładów – zaapelował Andrzej Mądrala.
– Teraz jest tak, że jak pracodawca chce, to sfinansuje, a trudno jest oczekiwać od ZUS, że cokolwiek dołoży, gdyż ma deficyt – powiedział dr Ryszard Szozda. Jego zdaniem jest jednak szansa, że część kosztów można „przerzucić z pracodawcy na ZUS, który pobiera składki rentowe i emerytalne”.
Paweł Wdówik uważa, że do wprowadzenia zmian potrzebna jest wola polityczna i „międzyresortowe działanie”. Według niego może to być bardzo trudne, gdyż „przepisy o ochronie zdrowia pracowników są między dwoma ministrami, czyli ministrem właściwym do spraw pracy i ministrem właściwym do spraw zdrowia”.
Andrzej Mądrala w imieniu Pracodawców RP obiecał uczestnikom debaty w Katowicach wprowadzić sprawy medycyny pracy do programu obrad z ministrem zdrowia i związkami zawodowymi najpóźniej w drugim półroczu 2016 roku.
Centrum Prasowe PAP
Tagi: Andrzej Mądrala, Anna Rutkiewicz, ArcelorMittal, Grupa LUX MED, Kongres Wyzwań Zdrowotnych, Krajowa Izba Gospodarcza, lekarz medycyny pracy, Mazowiecki Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy, medycyna pracy, Ministerstwo Zdrowia, Paweł Wdówik, pracodawca, Pracodawcy RP, Ryszard Szozda, Śląska Izba Lekarska, świadczenia pracownicze, zwolnienie lekarskieZUS
Dodaj komentarz