Do Polski trafi 22% z 352 mld EUR dostępnych w ramach polityki spójności, do Estonii 1%, natomiast Luksemburg otrzyma mniej niż 0,1%
Mniej rozwinięte regiony, które otrzymają największą część funduszy strukturalnych, zlokalizowane są głównie na wschodzie i południu Unii Europejskiej, włączając w to także państwa bałtyckie. Takie wnioski płyną z regionalnego rocznika statystycznego Eurostatu, który analizuje unijne regiony pod kątem uprawnień do korzystania z funduszy unijnych.
W ramach polityki spójności w okresie programowania 2014-2020 dostępne będą 352 mld EUR. Pulę tę tworzą dwa fundusze strukturalne: Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (EFRR) i Europejski Fundusz Społeczny (EFS) z budżetem 272 mld EUR. Kolejnym znaczącym strumieniem finansowanym, który wykorzystuje polityka spójności, jest Fundusz Spójności. W tym przypadku do podziału będzie 63,3 mld EUR.
Środki z Funduszu Spójności przeznaczone są dla państw członkowskich, których dochód narodowy brutto na mieszkańca (PKB) wynosi mniej niż 90% średniej unijnej. Jest to 15 państw, w tym Polska.
Poziom PKB na mieszkańca jest głównym kryterium podziału środków unijnych. W przypadku funduszy strukturalnych (EFRR i EFS) regiony na poziomie NUTS 2 dzielone są na trzy kategorie: mniej rozwinięte, przejściowe oraz lepiej rozwinięte.
W regionach mniej rozwiniętych poziom dochodu narodowego na mieszkańca jest poniżej 75% średniego poziomu unijnego. Do nich trafi 182,2 mld EUR. Regiony, w których PKB per capita mieści się w granicach 75% – 90% średniej unijnej, zaliczane są do regionów przejściowych. Dla nich łącznie do podziału jest 35,4 mld EUR. Natomiast za bardziej rozwinięte uznaje się te regiony, których PKB na mieszkańca osiąga co najmniej 90% średniej unijnej. W tym przypadku kwota alokacji sięga 54,4 mld EUR.
Podstawą przydziału funduszy strukturalnych na lata 2014-20 jest wskaźnik PKB na jednego mieszkańca w latach 2007-2009. W tym czasie tylko Mazowsze przekroczyło próg 75%, wpadając do grupy regionów lepiej rozwiniętych. Według danych Eurostatu za 2013 r. z grona regionów mniej rozwiniętych wyszło również woj. dolnośląskie.
Do Polski trafi więcej niż co 5 EUR wydane w ramach polityki spójności (22%). To najwięcej spośród krajów unijnych. Następne w kolejności pod względem wielkości alokacji są Włochy (9,3%) i Hiszpania (8,1%). Z 352 mld EUR dostępnych w latach 2014-2020 Polska ma otrzymać łącznie ok. 77,6 mld EUR, w tym 53,4 mld w funduszy strukturalnych i 23,2 mld EUR z Funduszu Spójności.
W nowej perspektywie 40% puli, jaką otrzyma Polska, będą dysponowały samorządy województw. W ramach regionalnych programów operacyjnych będzie to kwota ponad 31,2 mld EUR. W latach 2007-2013 marszałkowie mieli w swoich rękach 25% dostępnych funduszy.
Europejski Komitet Regionów – unijny organ doradczy, w którym zasiadają przedstawiciele samorządów z całej UE – opowiadają się za „wyjściem poza PKB” przy podziale unijnych pieniędzy. Jak wyjaśnia przewodniczący KR-u Markku Markkula, chodzi o bardziej precyzyjne kierowanie wsparcia polityki regionalnej, w oparciu o głębszą ocenę terytorialnych różnic rozwojowych.
„PKB jest zdecydowanie kluczowym wskaźnikiem, razem z poziomem zatrudnienia, jednak musimy uwzględnić jeszcze kryteria włączenia społecznego, wyzwania edukacyjne, tendencje demograficzne wraz z określonymi czynnikami środowiskowymi i kilkoma innymi kwestiami” – zaznacza.
Tegoroczne opracowanie Eurostatu dotyczące unijnych regionów zaprezentowano podczas Europejskiego Tygodnia Regionów i Miast „Open Days” w Brukseli.
Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP
Tagi: polityka spójności, Środki z Funduszu Spójności
Dodaj komentarz