Od wieków jasnosłoneczny, ciepły blask jest źródłem pożądania wielu. Symbolika złota jest wieloraka, jednak najczęściej kojarzy się z bogactwem, luksusem i dostatnim życiem liczonym w karatach.
To jedyny środek płatniczy, który niezmiennie towarzyszy ludzkości od zarania dziejów, niezmiennie drogocenny i nigdy nietracący na wartości.
Złoto można przyrównać do tajemnicy, którą otwiera bramy bogactwa, zawoalowana geneza i jego istotny rys w całej historii sprawia, że nadal jest kruszcem, po który chcemy sięgać.
Wielki badacz – Adam Mitkiewicz – w 1849 tak je zobrazował: „Złoto zawiera w sobie coś czarującego; promienisty blask jego, szczególny, właściwy, nieujęty kolor złoty, powierzchowność pociągająca, nęcą ku sobie wszystkich niepojętą siłą i obudzają nader przyjemne uczucie. Taki jest wpływ jego na serce; rozum zaś i do- świadczenie znajdują, że przyjemny kolor żółty, ciągłość prawie bez granic, niezmienianie się od powietrza, ognia i wielu innych niszczących działaczy, oraz inne własności sui generis uczyniły złoto złotem”
Wedle najstarszych źródeł, złoto jest dziełem Wielkiego Bombardowania, które miało miejsce 4 miliardy lat temu. Zderzenie dwóch gwiazd neutronowych, będących gęstymi pozostałościami gwiazd po wybuchu stworzyło wielki blask, w którego osnowach wytworzyły się metale ciężkie, a wraz z nimi nasz drogocenny kruszec. W przyrodzie przyjmuje postać grudek, zwanych samorodkami, skupień blaszkowych, skupień dendrytowych i włóknistych wrostków.
Dzięki swojej naturze było atrybutem Słońca i Bogów, tym samym było obecne w wierzeniach, mitach i legendach. Zagłębiając się w starożytną literaturę, znajdujemy złote jabłka w ogrodzie Hesperyd, złote strzały Artemidy czy słynne złote runo, po które podróżował Jazon.
Nie tylko mityczne opowieści odnoszą się do kruszcu, jego rys znajdujemy w historii, która oprócz ciekawych zapisów wzbogacana jest odkryciami archeologicznymi przedmiotów zapierających dech w piersiach – np. Złoty Kapelusz z Schifferstad, którego pochodzenie datuje się na czwarte tysiąclecie przed naszą erą. Prawdziwą kopalnią śladów jest Egipt, o którym mówiono, że jest zbudowany na złocie i sam w sobie zawiera go więcej niż kurzu.
Powstaje pytanie, kto był pierwszym, szczęśliwym znalazcą złota? Tutaj historia zakrywa się tajemnicą pełna hipotez. O ile wiemy, że było ono obecne w starożytności, o tyle ciekawi nas w czyich rękach nabrało ducha wieków. Otóż w jednych źródłach podaje się, że szczęśliwcem był rdzenny mieszkaniec Ameryki, aczkolwiek, ze względu na ciemne meandry ówczesnego rasizmu oficjalnym znalazcą okazał się Georg Carmack.
Wyprawy po złoto wpisują się w ludzką naturę wszystkich czasów. Słynne gorączki złota wybuchały w każdych czasach, niemniej jednak ich kolebką jest Ameryka, która jak magnez przyciągała chętnych poszukiwaczy, którzy niejednokrotne zamiast upragnionego blasku znajdowali niebezpieczeństwo i śmierć. Ciekawostką jest fakt, że w całych dziejach złota, tylko Aztekowie uważali je za całkowicie bezużyteczne.
Uniwersalność i jednocześnie najwyższa wartość znana na całym świecie wyniosła złoto do rangi ponadczasowej inwestycji. Jest ono jednym z najważniejszych elementów gospodarki światowej, a także jest zabezpieczeniem dla drukowanego pieniądza. Magia złota przekłada się w bezpośredni sposób na opłacalność inwestycji.
Niepewność wartości drukowanego banknotu, który z czasem w naturalny sposób traci na wartości, skłania do inwestycji w złoto. Chroni ono nasz kapitał i gwarantuje rentowność. Skup złota cieszy się popularnością nie tylko wielkiego świata. Chcąc dobrze zainwestować, koniecznie należy sięgać po sztabki lokacyjne ze sprawdzonych źródeł z własnym odbiorem.
Dodaj komentarz