logo
logo
logo
logo

Kłopoty firm transportowych na międzynarodowych rynkach
Opublikowano: 13 września 2016

Według Krajowego Rejestru Długów zaległości finansowe polskich firm transportowych wynoszą 514 mln złotych. To aż o 26 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Czy zawirowania na międzynarodowych rynkach i niestabilna sytuacja światowej gospodarki mogą spowodować falę upadłości w sektorze transportowym?

Według raportu przygotowanego przez firmę Deloitte, polski sektor transportowy generuje aż 6,6 proc. PKB, a Polska jest liderem w przewozach międzynarodowych Unii Europejskiej z udziałem sięgającym 27 proc. Teraz sytuacja może ulec zmianie.

Długi firm rosną

Krajowy Rejestr Długów policzył, że zadłużenie polskich firm transportowych w porównaniu do roku ubiegłego wzrosło o 26 proc. i wynosi obecnie 514 mln złotych. Liczba dłużników zwiększyła się z 11,2 tys. do 16,5 tys. Zdaniem Adama Łąckiego, prezesa Krajowego Rejestru Długów, w strukturze zadłużenia dominują niespłacone zobowiązania wobec dwóch branż: finansowej – 173,6 mln zł i windykacyjnej – 141,5 mln zł. Wśród przyczyn wzrostu długów eksperci wymieniają błędne oszacowanie możliwości inwestycyjnych oraz trudną sytuację w przewozach międzynarodowych.

Taki mamy klimat

Polskim firmom realizującym przewozy międzynarodowe nie sprzyja klimat w stosunkach gospodarczych z najważniejszymi partnerami handlowymi. Konflikt na Ukrainie i związane z nim rosyjskie embargo na polskie produkty, kwestia płacy minimalnej w Unii Europejskiej czy zamieszanie na rynkach wywołane przez Brexit nie tworzą warunków do stabilnego wzrostu.

– Obecnie najistotniejszym wyzwaniem dla firm transportowych są wprowadzane przez poszczególne państwa ustawy o płacy minimalnej dla pracowników delegowanych związane z wejściem w życie dyrektywy wdrożeniowej 2014/67 Parlamentu Europejskiego – uważa Łukasz Włoch, główny ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców.

– Pierwsi tego typu zapisy wprowadzili Niemcy i był to początkowo szok dla branży. Za niemieckim przykładem poszły inne państwa – Norwegia, Francja, Austria, a ostatnio Włochy. To pokazuje ogólny trend w Europie, jednak jestem przekonany, że polscy przewoźnicy poradzą sobie ze wzrostem kosztów i nowymi barierami administracyjnymi, które firmom doskwierają najbardziej. Przykładowo, udział polskiego transportu w rynku niemieckim rokrocznie notuje wzrosty, w pierwszym półroczu 2016r., mimo wprowadzonej ustawy MiLoG, wynosił aż 14,6% – dodaje.

Płaca minimalna – spokój za 12 334 zł

Minimum 42 zł na godzinę musi zarobić polski kierowca

Tagi: , , , , ,

Udostępnij ten post:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Powiązane treści

Niepłacący lokatorzy

Niepłacący lokatorzy – długi liczone w...

Niepłacący lokatorzy to palący problem wspólnot, spółdzielni m...
firmy meblarskie

Małe firmy meblarskie notują straty. Skutki p...

Pandemia odcisnęła piętno na wielu sektorach gospodarki. W ciągu roku...
rynek pracy

Dobre dane z rynku pracy – firmy planuj...

Jest dobrze, a nawet lepiej. Rośnie odsetek firm, które w najb...

Coraz efektywniej w branży transportowej...

Polska sukcesywnie buduje swoją pozycję wiodącego gracza na ry...