Spółka SINEVIA w tym roku obchodzi pięciolecie swojego istnienia. Przez ten czas na jej koncie znalazło się wiele inwestycji, które cieszą oko klientów i pozwalają im mieszkać w wymarzonym „M”. O kondycji spółki i planach jej rozwoju opowiada prezes jej zarządu Zbigniew Binienda
Od kilku miesięcy zasiada pan w fotelu prezesa zarządu spółki SINEVIA, ale już wcześniej związał pan z nią swoją karierę, pełniąc funkcję wiceprezesa. Na czym opiera się pańska wizja rozwoju firmy?
Zbigniew Binienda – W tym roku działalności spółki przyświeca hasło „kierunek rozwój”, co w pełni oddaje moje plany na dalsze zarządzanie firmą. Jako prezes SINEVIA stawiam na efektywniejsze wykorzystywanie potencjału firmy i – co najważniejsze – inwestowanie w kapitał ludzki. Skupiamy się na poszerzeniu portfolio, związanego z inwestycjami komercyjnymi, a także tymi specjalistycznymi, wymagającymi odpowiednich koncesji. Jednym słowem, jako firma budowlana chcemy wyznaczać nowe horyzonty w branży, osiągając najlepsze wyniki zarówno w ujęciu jakościowym, jak i liczbie zrealizowanych inwestycji.
Jak przedstawiają się państwa plany na najbliższe miesiące? Do końca roku pozostało niewiele czasu, czy wykorzystacie go państwo na jakieś szczególne przedsięwzięcia?
Zbigniew Binienda – Rok 2016 jest szczególny dla spółki SINEVIA ze względu na jej pięciolecie. To jednak nie spowoduje, że firma zwolni tempo, wręcz przeciwnie – do końca roku pozostało jeszcze dużo czasu na najdokładniejsze sprostanie oczekiwaniom i wytycznym naszych klientów. Każda inwestycja jest dla nas szczególnym przedsięwzięciem, dlatego ciężko jest skupiać się na jednym.
Rozmawiała Monika Michałowska
Tagi: Budownictwo, firma, Sinevia, wywiad
Dodaj komentarz