Projekt Polskiego Ładu budzi obecnie wiele kontrowersji. Zdaniem jego twórców przyniesie on korzyści większości podatników, zdaniem przeciwników uderzy w grupę najbardziej przedsiębiorczych obywateli, by skompensować ubytki dochodów budżetowych. Zdaniem krytyków, wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej przełożą się na wyższe ceny, a to zniweluje zyski beneficjentów Polskiego Ładu.
Jak to zwykle bywa w naszym kraju rządowy program reklamowany jest przez jego twórców i sprzyjające media, zaś ostro krytykowany przez opozycję, środowiska i media sprzyjające opozycji. Prezentując Polski Ład, rząd podkreśla, że przyniesie on wsparcie i ulgi podatkowe dla obywateli oraz firm. Zwraca się uwagę, że wprowadzenie programu oznaczać będzie zwiększenie kwoty wolnej od podatków, zyski dla przedsiębiorców oraz stabilizację dochodów samorządów.
Dobrze więc omówić korzyści, które może przynieść spółkom Polski Ład, a jednocześnie poszukiwać metod uniknięcia problemów związanych z jego niedociągnięciami. Ponieważ Polski Ład realizowany jest od stycznia 2022 roku, można już powołać się na pierwsze jego efekty. Można też zastanowić się, czy opłacalne jest przekształcenie jednoosobowej działalności gospodarczej w którąś ze spółek?
Niektóre rozwiązania Polskiego Ładu wiążą się ze zwiększeniem kosztów działalności spółki. Istotna zmiana z punktu widzenia spółki akcyjnej na przykład polega na nowym sposobie wyceny majątku trwałego wnoszonego do spółki. Od 1 stycznia 2022 roku składniki majątku wnoszone do firmy należy wyceniać w ich aktualnej wartości rynkowej. Wcześniej obowiązywała zasada, zgodnie z którą wyceny dokonywano na podstawie faktury zakupu. Nowe przepisy oznaczają, że wycena aportów będzie zapewne niższa, ponieważ wartość rynkowa zwykle stale zmniejsza się od momentu zakupu.
W sytuacji niepewności i niestałości rozwiązań prawnych doradcy sugerują podatnikom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą tworzenie spółek z o.o. Forma taka umożliwia ograniczenie ryzyka biznesowego, a jednocześnie zapewnia dużą swobodę prowadzenia działalności. Zachęty do przekształcania JDG w sp. z o.o. znajdziemy w wielu poradnikach.
Jak na przykład pisze Justyna Broniecka: Spółka z o.o., pomimo tego że jej popularność rośnie, ciągle sprawia przedsiębiorcom wiele problemów w zrozumieniu jej pozytywnych aspektów działania. Oczywiście nie jest tak, że spółka z o.o. jest jedynym słusznym rozwiązaniem i dla każdego. Z mojego doświadczenia jednak wynika, że w ogromnej większości firm prowadzonych pod jednoosobową działalnością gospodarczą zmiana na spółkę z o.o. wprowadza wiele pozytywów. (Justyna Broniecka; „Vademecum spółki z o.o.”; Poznań 2021; s. 15)
Jak wskazuje autorka jedną z zalet spółki z o.o. jest możliwość rozdzielania prowadzonych przez siebie biznesów. W przypadku JDG cała działalność gospodarcza przypisana jest do jednej osoby, która odpowiada całym swym majątkiem za zobowiązania. W przypadku spółek z o.o. podmiotów działających może być wiele i traktowane są one rozłącznie. Umożliwia to rozdzielenie bardziej ryzykownych przedsięwzięć od mniej ryzykownych, strata w jednym obszarze nie wpłynie wówczas na kondycje pozostałych form działalności.
Założenie spółki z o. o. umożliwi w niektórych przypadkach zmniejszenie obciążeń podatkowych. W przypadku nowych spółek oraz posiadających poniżej 2 mln euro rocznych przychodów stawka podatku dochodowego od osób prawnych CIT wyniesie 9 proc. Dodatkowo wspólnicy będą musieli odprowadzić 19-procentowy podatek PIT od otrzymanej dywidendy. Jest on liczony od otrzymanej części zysku po opodatkowaniu CIT. Łączne obciążenie wyniesie zatem 26,29 procenta. Rozliczenie podatkiem liniowym PIT jednoosobowej działalności gospodarczej wraz ze składką zdrowotną wyniesie natomiast 28 proc. Wadą natomiast takiego rozwiązania jest możliwość wypłaty dywidendy jedynie po wykazaniu zysków spółki po zakończeniu roku podatkowego.
Wspólnicy mogą jednak pobierać wynagrodzenie ze pełnienie funkcji członka zarządu. Ta forma wynagrodzenia dla zarządu była niegdyś zachwalana jako najbardziej korzystna. Nie wymagała ona sporządzania żadnych umów ani konieczności prowadzenia skomplikowanej dokumentacji. Wystarczyło, że wspólnicy podjęli uchwałę o wynagrodzeniu dla członków zarządu z wpisaną kwotą brutto lub netto, stałą lub różną w każdym miesiącu. To wynagrodzenie podlega podatkowi dochodowemu od osób fizycznych (PIT) według skali podatkowej, jednak do 2021 roku nie płaciło się żadnych składek ZUS. Zatem członkowie zarządu od swoich dochodów odprowadzali jedynie podatek PIT (17% lub 32% ponad progiem) od kwoty pomniejszonej o koszty uzyskania przychodu.
Sytuacja ta uległa zmianie w styczniu 2022 roku. Do ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych dodano art. 66 ust.1 pkt 35a. Zmiany te wprowadziła uchwalona jako element Polskiego Ładu Ustawa z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw – Dz. U. z 2021 r., poz. 2105. Według nowych przepisów osoby, które pełnią swoje funkcje na podstawie aktu powołania i otrzymują z tego tytułu wynagrodzenie, muszą odprowadzać do ZUS składkę zdrowotną. Zmiana dotyczy członków zarządu, prokurentów oraz członków komisji rewizyjnych. Obowiązek objął zarówno osoby powołane przez spółki polskie jak i zagraniczne, jeżeli podlegają polskiemu prawodawstwu.
Jak oblicza portal infor.pl, przy dochodach na poziomie 5000 zł. brutto, przy opodatkowanie według skali na poziomie 17 procent kwota do zapłaty uległa zmniejszeniu z 4192 zł do 3742 zł. Ponieważ składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosi od stycznia 2022 roku 9% i nie można jej już odliczyć od podatku, całkowita jej kwota zmniejszyła wynagrodzenie netto członka zarządu.
Zmiany w przepisach uczyniły prowadzenie spółki z o. o. mniej atrakcyjną alternatywą. Inną złą stroną prowadzenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością są wyższe koszty. Wynikają one z obowiązku prowadzenia pełnej, a nie uproszczonej księgowości. Dlatego nie zawsze sp. z o.o. jest bardziej opłacalna od JDG. Doradcy sugerują, żeby przed podjęciem decyzji o przyjęciu danej formy działalności uważnie przyjrzeć się rachunkowi zysków i strat. Może się bowiem okazać, że oszczędności na ZUS zostaną całkowicie zniwelowane przez wyższe koszty prowadzenia spółki.
Dodatkowym wymogiem w przypadku spółki z o.o. jest konieczność składania rocznych sprawozdań finansowych. Obok deklaracji CIT składanej do końca marca następnego roku, należy w sądzie KRS złożyć roczne sprawozdanie finansowe. Zatwierdza je zarząd spółki specjalną uchwałą i musi być ono złożone w ciągu 14 dni od daty zatwierdzenie, nie później jednak niż do końca czerwca następnego roku.
Trzeba też pamiętać, że po przekroczeniu 2 mln euro przychodu spółka z o.o. obciążona zostanie podatkiem wysokości 19 procent zamiast 9 proc. Z dziewięcioprocentowej stawki nie mogą też korzystać spółki powstałe z przekształcenia jednoosobowej działalności gospodarczej lub ze spółki transparentnej podatkowo. Korzystanie z niższej stawki wyklucza również wniesione wcześniej prowadzonego przez siebie przedsiębiorstwa lub składników jego majątku o wartości przekraczającej 10 tysięcy euro.
Przy prowadzeniu spółki z o.o. trzeba też pamiętać, że posiada ona własną osobowość prawną i majątek. Jakiekolwiek pokrywanie prywatnych wydatków z pieniędzy spółki wymaga posiadania podstawy dokonania transferu środków. Przy prowadzeniu pełnej księgowości każdy transfer środków musi zostać udokumentowany na przykład poprzez wydruk przelewu. Podstawą do takiego transferu na prywatne konto może być umowa o dzieło obciążona odpowiednim podatkiem (w przypadku umowy odziało nie ma obowiązku odprowadzania składek na ZUS, jak to ma miejsce w umowie o pracę lub umowie zleceniu). Każdy wypływ środków ze spółki z o.o. musi być poparty odpowiednim dokumentem (np. fakturą VAT). Można również przelewać środki w postaci zaliczek na podróże służbowe. Po powrocie konieczne jest jednak umieszczenie w dokumentacji potwierdzeń wydanych środków. Różnicę między pobraną zaliczką a sumą udokumentowanych wydatków zwraca się do kasy spółki.
W przypadku problemów finansowych spółki, przekazanie środków na jej rzecz lub dokonywanie zakupów za prywatne pieniądze na podstawie faktury VAT na spółkę również wymaga udokumentowania na przykład poprzez umowę pożyczki uzyskanej od wspólnika. Po uzyskaniu zysku kwota powinna zostać zwrócona pożyczkodawcy najlepiej przelewem bankowym ze wskazaniem w tytule konkretnej pożyczki.
Wyjątek stanowi sytuacja, w której spółka ma problemy finansowe. Wówczas na wspólnikach ciąży obowiązek jej dofinansowania. W przeciwnym razie konieczne będzie ogłoszenie upadłości spółki. Odpowiedzialność za zobowiązania spółki ponosi wspólnik do wysokości jego udziałów. Jednak sądowo można obciążyć obowiązkiem spłaty zobowiązań również zarząd, gdy jej majątek nie jest wystarczający na ich pokrycie. Za zobowiązania odpowiada zarząd, w czasie działania którego powstały roszczenia i stały się wymagalne. Odpowiedzialność członka zarządu za zobowiązania ogranicza się więc do czasu, w którym został powołany do pełnienia swojej funkcji.
Wielu przedsiębiorców obawia się zakładania spółek z o.o., ponieważ uważają, że założenie i prowadzenie ich jest nazbyt skomplikowane. Tymczasem pojawiły się w ostatnich latach rozwiązania znacznie ułatwiające prowadzenie tej formy działalności. Jedną z nich jest możliwość zakładania spółek przez Internet. Dzięki tej metodzie czas zakładania spółki może wynieść 2 do 14 dni do otrzymania numerów NIP i REGON. Wadą tej metody jest natomiast konieczność wniesienia całego kapitału zakładowego w gotówce. Nie ma więc możliwości wniesienia aportu. Wymagane jest również posiadanie przez wszystkich wspólników i członków zarządu profilu zaufanego. Można go uzyskać za pośrednictwem ZUS i większości banków. Opłacenie wniosku możliwe jest poprzez specjalną opcję w generatorze zgłoszenia.
Prowadzenie pełnej księgowości można powierzyć firmie zewnętrznej. Zdecydowana większość małych firm powierza je biurom rachunkowym. Wiąże się to z dodatkowymi kosztami rzędu kilkuset złotych miesięcznie, jednak zwalnia przedsiębiorcę z wielu czasochłonnych obowiązków i jest tańsze od zatrudniania księgowego na etat.
Niekiedy przedsiębiorców odstrasza konieczność wniesienia kapitału zakładowego. Trzeba jednak pamiętać, że może nim być również aport, czyli na przykład sprzęty, które spółka będzie używać. Gotówka natomiast wniesiona jako kapitał zakładowy nie ulega zamrożeniu, będzie ona służyć do prowadzenia działalności spółki. Podobne koszty początkowe ponosi prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Dodatkowymi kosztami w przypadku spółki zakładanej internetowo są koszty sądowe, przy zakładanej w sposób tradycyjny natomiast dochodzą opłaty za notariusza.
Zaletą prostej spółki akcyjnej jest ograniczenie do minimum wymogów związanych z jej prowadzeniem i utworzeniem. Kapitał zakładowy PSA może wynieść nawet 1 zł, dodatkowo wkładem do spółki mogą być: świadczenie pracy, świadczenie usług lub nawet innowacyjny pomysł, oraz prawa niezbywalne (inaczej niż spółce z o.o. i spółce akcyjnej). Niski kapitał zakładowy oznacza, że nie ma konieczności zamrożenia znacznych środków podczas funkcjonowania PSA. Chociaż rozwiązanie to powstało z myślą o start-upach, to po wejściu w żucie Polskiego Ładu może ono stanowić alternatywę umożliwiającą przedsiębiorcom uniknięcie negatywnych skutków nowych rozwiązań. PSA może posiadać jednoosobowy zarząd, nie jest też w jej przypadku wymagane tworzenie rady nadzorczej. Podobnie jak w spółce z o.o. odpowiedzialność finansowa udziałowców jest ograniczona. Zmiana wysokości kapitału zakładowego PSA nie wymaga zmian umowy spółki. Inaczej jest w przypadku spółki akcyjnej i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w nich zmiana taka nie wymaga zmiany umowy jedynie w trybach wyjątkowych. Inną różnicę stanowi możliwość zwrotu środków z wniesionych wkładów w toku działalności spółki, pod warunkiem, że wypłata nie doprowadzi do niewypłacalności spółki. Trzeba pamiętać, że również w PSA zarząd odpowiada swoim majątkiem za zobowiązania spółki.
Prosta spółka akcyjna może być rozwiązana poprzez przejęcie jej przez jednego z akcjonariuszy. W tym celu konieczna jest uchwała walnego zgromadzenia podjęta większością 3/4 głosów, przy obecności akcjonariuszy, którzy posiadają co najmniej 1/2 ogólnej liczby akcji. Ostateczną decyzję o przejęciu spółki przez akcjonariusza podejmuje sąd rejestrowy przy uwzględnieniu interesów pozostałych akcjonariuszy i wierzycieli.
Zaletą takiej formy prowadzenia działalności jest niski podatek CIT . W przypadku uzyskania przychodu poniżej 2 mln euro wyniesie on 9% zysku, w przypadku przychodu większego lub równego 2 mln euro – 19%. Ze względu na możliwość korzystania z ulg innowacyjnych forma taka polecana jest głównie dla przedsiębiorców zamierzających rozwijać nowe technologie, a także oprzeć swoją działalność na nowatorskich rozwiązaniach i prawach własności intelektualnej. Prawa własności intelektualnej, będące niematerialnymi składnikami majątku, mogą być przedmiotem amortyzacji, i stąd obniżają zyski podlegające opodatkowaniu; W takich przypadkach podatek PIT i CIT obniżony zostaje nawet do 5%.
Z tak niskiego opodatkowania PSA może korzystać jedynie w przypadku, gdy jej innowacje zawierają się w katalogu kwalifikowanych praw własności intelektualnej określonej w ustawie.
W przypadku PSA Polski Ład wprowadził również nowe obciążenia. Akcjonariusze od 1 stycznia 2022 roku zobowiązani zostali do płacenia składki na ubezpieczenie zdrowotne wysokości 9% przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Dotyczy to zarówno jednoosobowej spółki, jak i spółki posiadającej więcej niż jednego akcjonariusza. W 2022 roku niezależnie od dochodów zapłacą oni stałą składkę wysokości 533 zł. Członek zarządu opłaci natomiast składkę na ubezpieczenie zdrowotne wysokości 9% swojego wynagrodzenia.
Wadą prostej spółki akcyjnej jest podwójne opodatkowanie. Jeśli PSA nie korzysta z ulg, zyski spółki obciążone są podatkiem CIT wysokości 9% lub 19%, dodatkowo udziałowiec odprowadza podatek PIT od swojej dywidendy. Ponadto udziałowiec, który nie jest zatrudniony w spółce, nie może korzystać z ulgi dla klasy średniej. Spółka musi prowadzić pełną księgowość, składać sprawozdania finansowe i rejestrować każdy przelew.
Za najprostszą metodę osiągania wspólnego celu gospodarczego przez więcej niż jeden podmiot (osoby fizyczne lub osoby prawne) uważa się spółkę cywilną. Prostota zakładania, swoboda tworzenia umowy założycielskiej i łatwość prowadzenia uważane są za największe atuty tej formy. Jako inną zaletę podaje się również koszty prowadzenia działalności. Przy tworzeniu spółki cywilnej nie jest konieczne wniesienie minimalnego kapitału zakładowego. Zazwyczaj również ta forma działalności nie wymaga podwójnego opodatkowania. Spółka nie płaci bowiem podatku CIT, ale każdy z udziałowców rozlicza się samodzielnie z dochodu.
Jak wadę podaje się w tym przypadku brak osobowości prawnej. Spółka nie może nabywać majątku, mogą to robić jedynie wspólnicy. Jednocześnie wspólnicy odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem za zobowiązania spółki. Może więc się okazać, że nierzetelność jednego nich uderzy w pozostałych. Prostota może również okazać się wadą. Ponieważ brak jest często jednoznacznych uregulowań dotyczących funkcjonowania spółki, w sytuacjach konfliktowych można napotkać spore trudności w egzekwowaniu swoich praw od wspólników.
Co do zasady spółka jawna nie jest podatnikiem podatku dochodowego CIT, natomiast staje się nim w sytuacji, gdy ma ona siedzibę lub zarząd w Polsce i jednocześnie, jeżeli wspólnikami tej spółki nie są wyłącznie osoby fizyczne i spółka nie złoży przed rozpoczęciem roku obrotowego informacji o podatnikach podatku CIT oraz podatnikach podatku PIT, posiadających, bezpośrednio lub za pośrednictwem podmiotów niebędących podatnikami podatku dochodowego, prawa do udziału w zysku tej spółki.
W przypadku spółki jawnej, która jest zobowiązana do odprowadzania podatku CIT, obowiązuje zwolnienie z opłaty podatku CIT od dochodów pochodzących z tej spółki dla dużych inwestorów, którzy sami są podatnikami CIT i spełniają określone warunki: posiadają w danej spółce jawnej nieprzerwanie przez minimum dwa lata ogół praw i obowiązków wspólnika w takiej spółce, przyznający wspólnikowi minimum 10% praw do udziału w jej zyskach. Zasady zwolnienia z podatku CIT są w tym przypadku podobne do zasad obowiązujących komandytariuszy w spółce komandytowej.
W spółce niebędącej podatnikiem CIT, podatnikami podatku dochodowego są wyłącznie poszczególni wspólnicy spółki – płacą podatek dochodowy od osób fizycznych lub podatek dochodowy od osób prawnych, gdy wspólnikiem jest podatnik CIT. Dochody z tytułu udziału w spółce jawnej traktowane są na gruncie PIT jako dochody z działalności gospodarczej. Każdy ze wspólników rozpoznaje dochody w spółce jawnej w proporcji do przysługującego mu udziału w zysku spółki jawnej.
Wspólnicy, którzy są osobami fizycznymi mogą wybrać jedną z trzech form opodatkowania: opodatkowanie według skali podatkowej, podatek liniowy, ryczałt od przychodów ewidencjonowanych (pod warunkiem, że tę formę wybiorą wszyscy wspólnicy). Zatem korzyści i straty dla wspólników będących osobami fizycznymi związane z wejściem w życie Polskiego Ładu będą w przypadku spółek jawnych w dużej mierze pokrywać się z korzyściami i stratami prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.
Udziałowcy spółki jawnej zobowiązani są do odprowadzania składek na ZUS.
Skala polskiego nieładu widoczna jest w podejściu do spółek komandytowych. Z jednej strony w przepisach podatkowych traktowana jest ona jak spółka kapitałowa, z drugiej zaś jak spółka osobowa. Wynikają stąd dodatkowe obciążenia dla udziałowców. Od 1 stycznia 2021 roku spółka komandytowa – tak jak spółki kapitałowe – jest podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych (CIT). Podstawowa wysokość stawki podatku dochodowego od osób prawnych wynosi 19% od osiągniętego dochodu. W przypadku, gdy spółka komandytowa będzie mogła zostać uznana za tzw. małego podatnika, stawka CIT wyniesienie 9%, Górną granicą przychodów jest w tym przypadku 2 mln euro. Z drugiej jednak strony zyski ze spółki komandytowej obciążone są składkami na ZUS, jak w spółkach osobowych.
Spółka komandytowa musi posiadać przynajmniej dwóch wspólników – komplementariusza i komandytariusza. Zmiany związane z Polskim Ładem wprowadziły obowiązek odprowadzania składki zdrowotnej zarówno przez komplementariuszy jak i komandytariuszy. Składka ta nie jest jednak naliczana od dochodu. Wspólnicy płacą zryczałtowaną kwotę wysokości 500 zł miesięcznie. Dochody wspólników nie są również obciążone daniną solidarnościową.
Dochód wspólników obciążony jest dodatkowo podatkiem PIT. Dochodzi więc do podwójnego opodatkowania. Jednak w przypadku komplementariusza podatek PIT pomniejszony jest o kwotę odpowiadającą iloczynowi procentowego udziału komplementariusza w zysku tej spółki i podatku należnego od dochodu tej spółki. Zatem efektywne opodatkowanie komplementariusza wynosi 19%, a jego składka na ubezpieczenie zdrowotne wyniesie 500 zł niezależnie od uzyskanego dochodu z udziałów w spółce.
W przypadku spółki komandytowej niektórzy eksperci radzą zainteresowanie się korzyściami płynącymi z amerykańskiej spółki LLC utworzonej w Stanie Wyoming. Portal infor.pl radzi zastąpienie udziałowców będących osobami fizycznymi w spółce komandytowej przez osoby prawne zarejestrowane w USA. Takie rozwiązanie – zdaniem portalu – umożliwi uniknięcie obciążenia podatkiem CIT oraz odprowadzania przez wspólników składek na ZUS.
Jak pisze infor.pl: osoba fizyczna będąca polskim rezydentem podatkowym i jedynym wspólnikiem transparentnej podatkowo spółki LLC (limited liability company) prawa amerykańskiego Stanu Wyoming, nie podlega ubezpieczeniu zdrowotnemu na terenie Polski.
Spółka komandytowa utworzona na bazie kilku spółek LLC – zdaniem portalu – nie musi obciążać swoich właścicieli składkami na ubezpieczenie społeczne ani zdrowotne. Jednocześnie posiadają oni pełną kontrolę nad jej poczynaniami. Takie rozwiązanie może jednak napotkać trudności prawne. Polskie przepisy są bowiem wyjątkowo niejednoznaczne. Sam infor.pl przyznaje, że zgodnie zaś z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń każdy wspólnik spółki komandytowej uważany jest za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność, co oznacza, że musi odprowadzać składki na ZUS. Jednocześnie jednak podkreśla, że jest to jedyny przepis nakładający na wspólnika spółki komandytowej obowiązek odprowadzania składek na ZUS. Dodatkowo powołuje się na interpretację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie z dn. 30 września 2016 roku sygn. sprawy WPI/200000/43/920/2016. Wskazano w niej, że – skoro w art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy nie wymienia się zagranicznych jednostek organizacyjnych – to ich wspólnicy nie są uznawani za osoby wykonujące pozarolniczą działalność gospodarczą.
W przypadku spółki komandytowej obowiązuje dodatkowo zwolnienie z opłaty podatku CIT od dochodów pochodzących z tej spółki dla dużych inwestorów, będących komandytariuszami, którzy sami są podatnikami CIT i spełniają określone warunki: nie są komplementariuszem w spółce komandytowej (ponieważ przepisy ustawy CIT przewidują inny mechanizm eliminujący „podwójne” opodatkowanie dochodów takiego komplementariusza); posiadają w danej spółce jawnej lub komandytowej nieprzerwanie przez minimum dwa lata ogół praw i obowiązków wspólnika w takiej spółce, przyznający wspólnikowi minimum 10% praw do udziału w jej zyskach.
Mariusz Sadowiak
Tagi: Gospodarka, PIS, podatki, Polski Ład
Dodaj komentarz