Z naturalnych źródeł, ekologicznie czystych rejonów, nietkniętych puszczy – jak informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów żadne z tych wyrażeń nie gwarantuje, że sprzedawany produkt jest ekologiczny. Aby taki był, musi posiadać specjalne oznakowanie i certyfikaty unijne. Tymczasem ostatnie badania pokazują, że niewielu Polaków zwraca na nie uwagę.
Polacy przykładają coraz większą uwagę do życia w zgodzie z naturą. Z ostatnich badań, przeprowadzonych przez TNS Polska na zlecenie Ministerstwa Środowiska wynika, że staramy się podejmować jak najwięcej działań proekologicznych. Blisko trzy czwarte Polaków (73 proc.) zwraca uwagę na ograniczanie zużycia wody, niespełna trzy piąte (57 proc.) deklaruje, że – gdy tylko ma taką możliwość zamiast samochodu wybiera komunikację miejską lub rower. Co trzeci z nas (36 proc.) jest natomiast skłonny wydać więcej na pewne rozwiązania, gdy jest ono ekologiczne.
Ekożywność
Moda na ekologię spowodowała, że Polacy coraz częściej zwracają także uwagę na to, skąd pochodzi żywność, którą kupują. W 2012 roku TNS Polska donosił, że 30 proc. Polaków kupuje żywność ekologiczną, ale tylko 4 proc. przepytanych osób deklarowało, że jest ona podstawą ich diety, pozostałe 26 proc. twierdziło, że sięga po certyfikowaną żywność bio nieregularnie, ale chciałaby to robić częściej. Wyniki badań pokazywały, że 47 proc. Polaków ekojedzenie kupuje w specjalistycznych sklepach z żywnością, 27 proc. nabywa je w sprzedaży bezpośredniej z gospodarstwa lub od rolnika ekologicznego, 22 proc. robi to na targowisku lub bazarze, a 16 proc. w hipermarketach. Tylko 3 proc. ankietowanych wskazało sklepy internetowe, jako źródło zaopatrywania się w żywność ekologiczną.
Mało atrakcyjny wygląd
Jak się jednak okazuje, nawet sklepy oznaczone jako eko, bio czy organic, ani nawet targowiska nie gwarantują nam, że żywność, którą kupujemy, rzeczywiście jest ekologiczna. Nie gwarantują tego także nośne hasła reklamowe, ani nazwy produktów. „Samo określenie miejsca sprzedaży mianem ekobazaru, sklepu ekologicznego lub ze zdrową żywnością nie przesądza o tym, że oferowana w nim będzie wyłącznie żywność ekologiczna. Również sam wygląd produktu nie świadczy o jego pochodzeniu. W przypadku żywności ekologicznej często będzie on mniej atrakcyjny ze względu na zakaz stosowania substancji poprawiających barwę, strukturę i konsystencję” – przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wraz z Inspekcją Handlową każdego roku udziela konsumentom wskazówek na temat tego, jak kupować ekojedzenie.
Tylko z certyfikatem
Produkty ekologiczne to takie, jak przypomina UOKiK, do których wyrobu użyto, co najmniej 95 proc. składników naturalnych, czyli m.in. niemodyfikowanych genetycznie, bez sztucznych nawozów i chemicznych środków ochrony roślin. Gospodarstwo rolne i zakład przetwarzający muszą poddać się kontroli, aby uzyskać specjalny certyfikat. Jedynie on potwierdza, że dany produkt spełnia unijne normy dotyczące produkcji ekologicznej. Aby więc mieć pewność, że żywność, którą kupujemy, na pewno jest ekologiczna, trzeba zwracać szczególną uwagę na odpowiednie oznakowanie. Chodzi o unijne logo produkcji ekologicznej („ekoliść”), numer jednostki certyfikującej, oznaczenie miejsca, w którym wyprodukowano nieprzetworzone produkty rolnicze. Tylko takie oznakowanie produktu daje gwarancję jego ekologicznego pochodzenia. Oznakowania znaleźć można na etykiecie produktu lub, gdy brak opakowania, u sprzedawcy, który powinien posiadać aktualny certyfikat z wykazem produktów ekologicznych.
Polacy nie patrzą na etykiety
Tymczasem z badań TNS Polska dla Ministerstwa Środowiska wynika, że Polacy mają duży problem z rozpoznawaniem certyfikatów. Mniej niż 40 proc. ankietowanych zwraca uwagę na oznaczenia ekologiczne. Znajomość symboli związanych z ekologią i środowiskiem jest stosunkowo nieduża – najmniej rozpoznawalnym odznaczeniem jest znak MSC (6 proc.), natomiast zdecydowanie najbardziej znane respondentom jest logo „Nadaje się do recyklingu” (72 proc.). To jedyny symbol znany większości Polaków (drugi w kolejności znak ekologiczny – EKO zna połowa badanych).
Autor:
Portal Skarbiec.biz S.A. największy, niezależny serwis o prawie, finansach i gospodarce.
Większość Polaków wybiera tanie produkty, wystarczy odwiedzić kilka sklepów.
Dodaj komentarz