Zakupy w chińskich sklepach internetowych stały się niezwykle popularne. Klientów przyciągają atrakcyjne ceny, dla których są w stanie zaakceptować długi czas oczekiwania na przesyłkę.
Większość płatności odbywa się jednak w obcej walucie, co może się wiązać z dodatkowymi prowizjami. Jak się przed nimi ustrzec?
Aliexpress, Banggood, Gearbest czy Geekbuying to jedne z bardziej znanych chińskich sklepów internetowych, w których Polacy chętnie zostawiają swoje pieniądze. Można tam kupić praktycznie wszystko – od drobnych gadżetów kuchennych, poprzez odzież, a na elektronice użytkowej kończąc.
Nie potrzebujesz waluty, ale…
Ze względu na dużą popularność zakupów zza Wielkiego Muru wśród Polaków, część tamtejszych sklepów wyszła naprzeciw klientom i zaczęła oferować usługi w języku polskim, a niekiedy także w polskiej walucie.
Złotówkami możemy płacić między innymi na Aliexpress, które jest przez niektórych nazywane chińskim Allegro. Pozorne udogodnienie może nas jednak nieco kosztować – kurs wymiany waluty i prowizje nie są bowiem najbardziej korzystne.
Przykładowo inteligentnego robota sprzątającego iLife A4s na Aliexpress można kupić za 624,62 zł, jeżeli wybierzemy płatność w polskiej walucie. Cena w dolarach amerykańskich wynosi natomiast 179,99, czyli nieco mniej.
Główną walutą chińskich sklepów internetowych jest w większości przypadków dolar. Płatność np. w złotówkach skutkuje zatem przewalutowaniem po kursie dolara amerykańskiego określonym przez sklep lub operatora płatności. Zazwyczaj jest on mało korzystny dla klienta.
Ale jest na to rada. Koszty można ograniczyć, korzystając np. z konta walutowego zasilanego walutą wymienioną w internetowym serwisie Cinkciarz.pl. Wymieniając walutę w Cinkciarz.pl (bez prowizji i po korzystnym kursie) przed dokonaniem transakcji i płacąc w dolarach, na zakupie robota sprzątającego oszczędzimy niemal 10 zł.
W przypadku znacznie droższych produktów oszczędności będą jeszcze większe. Przy dużej ilości zamówień z zagranicy korzystanie z kantoru internetowego po prostu się opłaca.
Decydując się na zakupy w chińskich sklepach internetowych musimy pamiętać o możliwości naliczenia dodatkowych opłat w postaci podatku VAT i cła.
Kiedy one obowiązują? Podatek VAT może zostać doliczony do przesyłki, której wartość przekracza 22 euro. Jeżeli jednak sprzedawca na deklaracji celnej zaznaczy rubrykę „Gift”, suma zwolniona od podatku wzrośnie do 45 euro.
W przypadku droższego towaru kupujący może otrzymać zawiadomienie z urzędu celnego i będzie musiał dostarczyć wskazane przez urzędników dokumenty. Zazwyczaj jest to wypełnione zawiadomienie oraz dokument potwierdzający zakup (faktura, paragon).
Podatek w wysokości 23 proc. wartości produktu należy uiścić dopiero w momencie odbioru przesyłki. Doliczona może zostać także niewielka opłata pocztowa za czynności związane z obliczeniem podatku.
Nieco inaczej jest z cłem. Z opłaty celnej zwolnione są: „towary o niewielkiej wartości wysyłane z państwa trzeciego bezpośrednio do odbiorcy z kraju Unii Europejskiej” – informuje mInisterstwo Finansów.
Niewielka wartość oznacza w tym wypadku produkty, które kosztują nie więcej niż 150 euro. Zwolnienie nie obowiązuje jednak w przypadku alkoholi, perfum oraz wyrobów tytoniowych.
Osobną kategorią są telefony, smartfony i tablety, które są całkowicie zwolnione z cła, nawet jeżeli ich wartość przekracza 150 euro.
Zakupy z Chin nie byłyby tak atrakcyjne, gdyby nie niskie koszty dostawy. Podczas składania zamówienia należy się upewnić, że wybraliśmy odpowiednią metodę przesyłki.
Większość sprzedawców oferuje darmową opcję dostawy. Co prawda w takim wariancie czas oczekiwania na przesyłkę może wynieść nawet miesiąc, jednak unikamy dodatkowych kosztów.
Znacznie szybsze są droższe przesyłki kurierskie. Cena dostawy niejednokrotnie przekracza jednak wartość zamówienia i jest mało opłacalna.
Zakupy w chińskich sklepach internetowych często okazują się tańsze niż w Polsce. Pamiętając o kwestiach związanych z opłatami celnymi i wymianą walut, możemy zaoszczędzić jeszcze więcej. Wtedy też zakupowe szaleństwo za wirtualnym Wielkim Murem staną się jeszcze bardziej atrakcyjne.
Tagi: Aliexpress, Banggood, Chiny, Cinkciarz, cło, Gearbest, kantor, VAT, waluty, Zakupy
Dodaj komentarz