Maciej Klóska – łączymy biznes z nauką
Opublikowano: 29 marca 2023

O przemyśle 4.0, druku 3D, wsparciu dla młodych przedsiębiorców i pomocy Ukrainie, rozmawiamy z Maciejem Klóską – prezesem Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki

Na początku roku nawiązaliście współpracę z fundacją Platforma Przemysłu Przyszłości, co jest związane z należącym do DPIN Dolnośląskim Centrum Druku 3D. Na czym ta współpraca ma polegać?

Maciej Klóska – Nasza umowa zakłada tworzenie punktów testowania technologii, szkolenia dla nauczycieli i udostępnianie narzędzi druku 3D przedsiębiorcom, ale też większy dostęp do ekspertów, łączenie biznesu z uczelniami technicznymi. Nasi najemcy to przedsiębiorcy z zakresu inteligentnych specjalizacji i obszaru przemysłu 4.0, którzy dzięki inkubatorowi mają dostęp do nowoczesnych rozwiązań.  Dzięki współpracy z PPP w jeszcze większym zakresie będziemy w stanie ich wesprzeć i zaproponować kolejne, innowacyjne rozwiązania, pomagające usprawnić procesy produkcyjne.

Kiedy można spodziewać się pierwszych efektów tej współpracy?

Maciej Klóska – To dopiero początek, ale zorganizowaliśmy już ciekawe spotkania eksperckie i konferencje. Szczególnym powodzeniem cieszyła się ta marcowa, gdy prezentowaliśmy i wyróżnialiśmy wraz z PPP kobiety pracujące przy innowacyjnych projektach, jak robotyzacja przemysłu czy dystrybucja specjalistycznego wyposażenia z branży motoryzacyjnej. Na terenie DPIN działa współprowadzona przez kobietę firma, która wprowadza innowacyjne stomatologiczne skanery 3D, mieszczące się w dłoni, czy też taka, która podbija świat zabawek dziecięcych, bo stworzyła system klocków drewnianych, wytwarzanych metodą zero waste. Różnorodność firm, które działają blisko naszej spółki jest naprawdę wielka. Od robotów współpracujących z człowiekiem, po nowoczesne przetwórstwo owoców, bo jak się okazuje, nawet tutaj można to robić w innowacyjny sposób. Zależy nam na promowaniu innowacji i pokazywaniu, że te technologie są dostępne i coraz częściej z nich korzystamy, zwłaszcza z druku 3D, którym zajmuje się nasze centrum.

Gdzie można stosować technologię druku 3D?

Maciej Klóska – Zastosowań druku 3D jest coraz więcej i stają się one coraz powszechniej wykorzystywane. Sektor medyczny używa wspomnianych technologii choćby do tworzenia protez. Branża motoryzacyjna tworzy w ten sposób niektóre części do samochodów. Coraz więcej przykładów wydruków 3D można znaleźć w muzeach, które odwzorowują eksponaty, by stały się bardziej dostępne dla osób niewidzącychi niedowidzących. Technologia ta wykorzystywana jest także w architekturze, czy designie, ale i w sporcie. Współpracujemy z ampfutbolową drużyną Śląska Wrocław. Ich piłkarzom drukujemy elementy, które pomagają im w codziennym funkcjonowaniu.. Niedawno też drukowaliśmy spersonalizowany element karabinu biathlonowego dla Konrada Badacza. To jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w naszym kraju i były mistrz świata juniorów. Dzięki szybkiemu wydrukowi brakującej części, mógł bez przeszkód trenować i wystartować w zawodach.

Zaskakują rozmiary hali, w której znajduje się DC3D, choć przecież same drukarki nie są wielkimi urządzeniami.

Maciej Klóska – DC3D dysponuje halą warsztatowo-produkcyjną o powierzchni prawie 5000 m2 wraz z powierzchnią biurową – około 1800 m2 oraz laboratorium druku 3D wyposażonym w najnowocześniejsze urządzenia drukujące. Wizyta tutaj daje wyobrażenie, z czym wiąże się ta technologia. Sama drukarka, to tylko część instalacji koniecznych, by z niej korzystać, dlatego chcemy pokazywać przedsiębiorcom zainteresowanym drukiem 3D, jak się dobrze do tego przygotować i jak uzyskać możliwie najlepsze efekty. Dajemy także szansę sprawdzenia, jakie konkretnie urządzenie będzie dla nich odpowiednie.

Na jakie wsparcie mogą jeszcze liczyć współpracujący z DPIN przedsiębiorcy?

Maciej Klóska – Dajemy nie tylko miejsce do wypróbowania technologii, ale też finansowanie dla ich projektów. Wraz z partnerami uczestniczymy w projekcie aktywizowania dolnośląskiego rynku pracy. Na szkolenia, doradztwo, staże i kursy przewidziano blisko 13 milionów złotych. My odpowiadamy za mniej więcej 20% tych działań. W części przez nas prowadzonej uczestniczy około 100 osób. Więcej, bo ponad 200, korzysta z „Dotacji na start”, czyli programu wsparcia dla osób zakładających działalność gospodarczą. Co ciekawe, ponad połowę beneficjentów stanowią kobiety. Kolejnych 100 osób otrzymało dotacje z projektu przeznaczonego dla mieszkańców Dolnego Śląska, którzy nie skończyli jeszcze 30 roku życia. Celujemy w osoby z wyludniających się, czy tracących zakłady przemysłowe części regionu. To ważne, by taka pomoc docierała tam, gdzie o pracę najtrudniej.

Dolnośląski Park Innowacji i Nauki udziela także pożyczek tym, którzy już działalność prowadzą.

Maciej Klóska – To jest szybko rozwijająca się część naszej działalności. Rozpoczynaliśmy w 2018 roku od udzielania pożyczek mikro, małym i średnim przedsiębiorcom z Dolnego Śląska. Dziś obsługujemy także Wielkopolskę, województwo lubuskie, opolskie i pomorskie. Wszystkie produkty pochodzą ze środków publicznych pozyskanych z puli Regionalnych Programów Operacyjnych, a udzielane z nich pożyczki są celowe, nakierowane na przedsięwzięcia rozwojowe MŚP i dają możliwość nabywania maszyn, urządzeń, nieruchomości komercyjnych jak i finansowania działań innowacyjnych. Ofertę rozszerzyliśmy także o pożyczki ze środków Funduszu Dostępności, które wspierają m.in. spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe czy jednostki samorządu terytorialnego w inwestycjach poprawiających dostępność do budynków osobom ze szczególnymi potrzebami. Portfel pożyczkowy DPIN S.A. to obecnie 331 udzielonych wsparć na łączną kwotę przekraczającą 127 mln zł.

Dolnośląski Park Innowacji i Nauki

Podobne projekty prowadzicie także dla obywateli Ukrainy, którzy przyjechali w ostatnim czasie do Polski i chcą tutaj zostać.

Maciej Klóska – Projekt „Nowy dom i praca” przygotowany został z myślą o tych, którzy przyjechali do Polski po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Oferujemy doradztwo zawodowe, kurs języka polskiego w niewielkich grupach, naukę zawodu, płatne staże w zakładach pracy i wreszcie dopłaty dla pracodawców, którzy zdecydują się zatrudnić uczestników tego projektu. Cieszy się on wielkim powodzeniem. Wszystkie przewidziane miejsca są zajęte. Bierze w nim udział około 60 osób, dla których to szansa na lepszy start w Polsce i wejście na rynek pracy.  Dodatkowo, w marcu ubiegłego roku nasza hala częściowo zamieniła się w hub międzynarodowej pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Mamy dobre położenie, w pobliżu autostradowej obwodnicy Wrocławia, skąd już tylko kilka kilometrów do A4 łączącej zachodnią i wschodnią granicę Polski. Przyjeżdżały wówczas do nas transporty pomocy z całej Europy. Ta pomoc była dzielona wedle potrzeb poszczególnych ukraińskich miast i wysyłana na wschód głównie do regionów partnerskich Dolnego Śląska.