Niemcy – nadchodzi recesja, która może wpłynąć też na polską gospodarkę
Opublikowano: 21 grudnia 2022

Według Deutsche Welle niemiecka gospodarka zmierza do recesji. W jej wyniku dojdzie do spadku zamożności gospodarstw domowych. Zmniejszona zamożność będzie natomiast długotrwałym zjawiskiem. Główną przyczyną zubożenia gospodarstw domowych ma być spadek realnych płac na skutek inflacji, a przede wszystkim wzrostu cen energii – stwierdził cytowany przez Deutsche Welle Torsten Schmidt z Instytutu Badań Gospodarczych im. Leibniza w Essen.

Reuters donosił niedawno, że recesja w Niemczech będzie nieco łagodniejsza, niż się spodziewano. Gospodarka tego kraju skurczy się w 2023 roku o 0,1 procenta. Wcześniej spodziewano się spadku na poziomie 0,3 proc. Również prognozy na 2022 rok są nieco lepsze. Niemcy mają zanotować wzrost na poziomie 1,8 procenta, nie zaś 1,6, jak prognozowano wcześniej.

Problemem kraju pozostanie jednak wysoka inflacja. W 2022 roku wyniesie ona 7,8 procenta, zaś  w 2023 roku 6,4 proc. Dopiero w roku 2024 osiągnie ona poziom 2,8 proc. Wtedy też Niemcy wrócą na ścieżkę wzrostu gospodarczego. Ich gospodarka urośnie o 1,6 proc.

Lepsze prognozy wynikają między innymi z danych płynących z przemysłu. Jak pisze portal parkiet.com: Wzrost zamówień złożonych w niemieckich fabrykach sięgnął w październiku 0,8 proc., licząc w porównaniu z wrześniem. Średnio prognozowano, że wyniesie on tylko 0,2 proc., po wrześniowym spadku aż o 2,9 proc. Dobre dane za październik to głównie skutek wzrostu zamówień na maszyny i sprzęt ciężki, czyli tzw. dobra kapitałowe. Zamówienia na nie wzrosły o 3,2 proc.

Portal zauważa jednak, że w niektórych obszarach popyt zmalał. Zamówienia na komponenty przemysłowe spadły o 1,4 procenta, zaś na dobra konsumenckie aż o 6,3 proc.

Dane z całego roku nie wyglądają jednak najlepiej. Jak zauważa cytowany przez parkiet.pl Carsten Brzeski, ekonomista z ING, od początku 2022 roku zamówienia zmniejszyły się prawie o 15 proc. Spadek notowano w siedmiu z dziesięciu badanych miesięcy. Mimo spadku ich liczby czas realizacji zamówień jest długi, co wynika z zakłóceń łańcuchów dostaw.

Czy recesja, którą zanotują Niemcy, uderzy w polską gospodarkę?

Jak pisze w swojej analizie Polski Instytut Ekonomiczny: Niemcy od lat pozostają jednym z kluczowych partnerów gospodarczych Polski. Blisko 10 proc. polskiego PKB w 2018 r. zależało od wymiany handlowej z naszym zachodnim sąsiadem, w tym ponad 7 proc. zawdzięczamy popytowi odbiorców końcowych za Odrą, a kolejne 2,6 proc. wynika z eksportu przez Niemcy polskiej wartości dodanej.

Mimo poprawy nastrojów w ostatnich miesiącach recesja w Niemczech stanie się faktem w 2023 roku. Spadek PKB zdaniem Polskiego Instytutu Ekonomicznego wpłynie również na polską gospodarkę. Prawie połowa naszego eksportu do Niemiec stanowią komponenty dla tamtejszych fabryk, które w połowie sprzedają swoje wyroby w Niemczech, a połowę eksportują. Spadek spożycia niemieckich gospodarstwach domowych wpłynie więc na zmniejszenie zapotrzebowania na polski eksport. Przyczyni się do tego również osłabienie aktywności inwestycyjnej przedsiębiorstw.

Ale krótkotrwała recesja może objąć całą strefę euro. Cytowana przez Taipei Times szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde twierdzi, że recesja zanotowana będzie kolejno w ostatnim kwartale 2022 roku i pierwszym kwartale 2023 roku. Z podobnymi jak Niemcy problemami zmaga się Francja. Indeks PMI spadł w tym kraju do 48,8 procenta po raz pierwszy od czasu pandemii COVID-19. Spadek wskaźnika poniżej 50 procent zapowiada spowolnienie gospodarcze. Ekonomiści zapowiadają również recesje w Stanach Zjednoczonych na początku 2023 roku.

Spowolnienie w Niemczech i Francji odbije się na wskaźnikach dla całej Unii Europejskiej. Kraje nienależące do UE również zmagają się z problemami. Wielka Brytania jest już w recesji. W listopadzie zanotowano tam także spadek sprzedaży detalicznej, a optymizm konsumentów sięga najniższego poziomu w historii. Sytuację mogą poprawić spadające ceny gazu. Jego cena na szczęście jest już poniżej swoich rekordowych poziomów. W całym 2023 roku strefa euro może osiągnąć wzrost gospodarczy, jednak na poziomie niższym od 1 procenta.

Wojciech Ostrowski