Paliwa kopalne nadal odpowiadają za znaczną większość produkcji energii elektrycznej w Polsce. Czy wiesz jednak, z czego wynikają rosnące ceny energii elektrycznej? Lub dlaczego przestawiamy się na odnawialne źródła energii? Sprawdź, czy znasz wszystkie najważniejsze fakty dotyczące rynku energii.
W 2020 roku produkcja prądu z węgla stanowiła 70% całego rynku energii. To najniższy wynik w historii Polski. Obniżeniu uległa ogólna produkcja prądu – o 3,8%. Największe spadki dotyczyły właśnie konwencjonalnych elektrowni, czyli opalanych węglem kamiennym i brunatnym — odpowiednio 9 i 8%.
Niestety Polska niechlubnie wyróżnia się na tle pozostałych krajów europejskich. Ponad dwie trzecie polskiej energii elektrycznej jest wytwarzana z paliw kopalnych, podczas gdy udział węgla w europejskim miksie energetycznym to zaledwie 14%. Więcej na temat rynku energii znajdziesz w artykule innogy Polska.
Z uwagi na to, że aż 70% polskiej produkcji prądu pochodzi z węgla, cena energii elektrycznej systematycznie rośnie. Wynika to m.in. z coraz wyższych cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Obowiązek wykupywania uprawnień jest nakładany na elektrownie węglowe. Zgromadzone w ten sposób środki Unia Europejska przeznacza na walkę ze zmianami klimatycznymi. Jeszcze kilka lat temu państwa UE płaciły ok. 5 euro za tonę węgla, tymczasem pod koniec 2021 roku prawdopodobnie będzie to już 75 euro. W związku z tym ceny prądu w Polsce są bardzo wysokie. Dlatego, dobrym rozwiązaniem jest instalacja fotowoltaiki z Sunday Polska.
Co ciekawe, mimo wysokich cen od sierpnia 2021 roku sprzedaliśmy rekordowo dużo prądu za granicę – więcej niż sprowadziliśmy. Wynika to m.in. z podwyżek cen energii elektrycznej w innych krajach europejskich. Najwięcej polskiej energii elektrycznej kupiła Słowacja. Wzrosty w eksporcie prądu poprawiają sytuację krajowych firm energetycznych i wspierają polskie górnictwo. Zgromadzone zapasy węgla maleją, w związku z czym kopalnie mogą zwiększyć produkcję.
Aż dwie trzecie prądu produkowanego w Europie pochodzi z odnawialnych źródeł energii. Aby spełnić unijne wymagania (jak ograniczenie emisyjności na terenie Unii do 55% do 2030 roku), Polska również kładzie nacisk na rozwijanie sektora OZE. Alternatywne źródła stanowią już niemal 28% łącznej mocy zainstalowanej wszystkich źródeł energii elektrycznej w naszym kraju.
Największy udział ma tu energetyka wiatrowa. Moc zainstalowanych źródeł wiatrowych w sierpniu 2021 roku wyniosła 46% wszystkich mocy w sektorze OZE. Fotowoltaika to zaś 40%. Przeważa fotowoltaika prosumencka, czyli produkcja prądu na potrzeby własne. To aż 70% tego rynku. Na koniec lipca 2021 mieliśmy już 630 tysięcy prosumentów.
Według prawa polscy konsumenci mogą dowolnie zmieniać sprzedawcę prądu. W 2007 roku nastąpiło bowiem uwolnienie rynku energii elektrycznej. Wprowadzono wtedy zasadę TPA (ang. Third-party Access). Polega ona na udostępnieniu infrastruktury sieci elektroenergetycznej przez właściciela lub operatora tej sieci innym sprzedawcom prądu. Od tamtej pory na rynku pojawiają się nowe firmy świadczące tego typu usługi.
Od 2007 roku na zmianę sprzedawcy zdecydowało się 928 tysięcy odbiorców. 24 % z nich to klienci biznesowi należący do grup taryfowych A, B i C. Warto podkreślić, że proces jest całkowicie bezpieczny – nadzorowany przez Urząd Regulacji Energetyki – a do tego bezpłatny.
Według analityków rynku energii potrzebujemy nowego podejścia do taryfowania w Polsce. Konieczne jest aktywizowanie konsumentów – tak, by bardziej świadomie korzystali z energii elektrycznej i np. dostosowywali się do przedziałów godzinowych, w których jest ona najtańsza. Jednocześnie należy wprowadzić więcej stref. Pozwoli to na bardziej równomierny pobór prądu z sieci elektroenergetycznej na przestrzeni doby.
Ustawa licznikowa zapowiada istotne zmiany na rynku energii. Wkrótce zacznie się proces masowej wymiany liczników. Do 2028 roku u minimum 80% odbiorców pojawią się liczniki inteligentne. Umożliwią one m.in. zdalny odczyt danych, dzięki czemu sprzedawca będzie mógł wystawiać rachunki za bieżące zużycie, a nie na podstawie prognoz. System zdalnej komunikacji umożliwi też natychmiastową reakcję np. na nieprawidłowość odczytów czy awarie. Za kilka lat powstanie Centralny System Informacji o Rynku Energii, który będzie przechowywał dane pozyskiwane od odbiorców.
Stopniowe przestawianie się na odnawialne źródła energii, do tego digitalizacja oraz plany związane z taryfowaniem. Rynek energii w Polsce bez wątpienia stoi u progu wielkich zmian. Dotyczy to także węgla. Mimo iż paliwa kopalne mają w naszym kraju wielu zwolenników, zrezygnowanie z nich wydaje się nieuniknione.
Tagi: ceny energii, Energetyka, innogy Polska, OZE
Dodaj komentarz