logo
logo
logo
logo

Wyprzedaż funta budzi niepokój
Opublikowano: 6 lipca 2016

Na światowych rynkach od początku tygodnia odczuwalne jest spore ochłodzenie. Ze względu na Święto Niepodległości, amerykańscy inwestorzy mieli w poniedziałek wolne, co spowodowało, że na parkietach rozgościł się kolor czerwony. Na sile przybiera wyprzedaż brytyjskiego funta. Awersję do ryzyka pogłębiają silne spadki cen ropy naftowej oraz niepewność związana z włoskim systemem bankowym. Włosi szykują kolejną pomoc dla Banca Monte dei Paschi di Siena, najstarszego europejskiego banku. 

Prezes Banku Anglii, Mark Carney zapewnia, że jest przygotowany na szereg zagrożeń związanych m.in. z Brexitem, ale jego wystąpienie nie zrobiło specjalnego wrażenia na inwestorach.

Bank of England zdaje sobie sprawę z wyzwań, przed którymi stoi. Mowa o utrudnionym finansowaniu deficytu na rachunku bieżącym, które jest zależne od napływu zagranicznych inwestycji portfelowych, zagrożeniu spadku cen na rynku nieruchomości, wysokim zadłużeniu gospodarstw domowych czy niższym wzroście światowej gospodarki i słabości rynków finansowych. Antidotum ma stanowić ponad 600 mln funtów wysokiej jakości aktywów, które posiadają brytyjskie banki. Jest to blisko czterokrotnie więcej niż podczas bankructwa Lehman Brothers. Ponadto, już w połowie lipca możliwe jest cięcie stóp procentowych, ale wszystko będzie zależeć od bieżących okoliczności.

Europejskie parkiety sukcesywnie tracą, tym bardziej że wyprzedaż funta nie buduje pozytywnego trendu. Powody do optymizmu ma z kolei cała strefa euro, ponieważ odczyty indeksów PMI dla usług były lepsze od oczekiwań. Nie wpłynęły one jednak znacząco na umocnienie się europejskiej waluty, co ponownie wskazuje na zachowawczość inwestorów. Kolejne dane ze Stanów Zjednoczonych umacniają przekonanie, że w najbliższym czasie stopy procentowe nie zostaną podniesione, ponieważ odczyt dotyczący zamówień na dobra trwałego użytku i zamówień w przemyśle był minimalnie słabszy od prognoz.

Giełda Papierów Wartościowych w poniedziałek wyłamała się z europejskiego schematu, ale główny wpływ miały na nią wydarzenia lokalne. Mowa tu o planie ministra Mateusza Morawieckiego, który zakłada wykorzystanie środków pozostałych w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Jeszcze przed otwarciem rynku kasowego w Warszawie, kontrakty terminowe wystartowały z ponad 1% przeceną. Otwarcie rynku kasowego tylko potwierdziło to, co wskazywały kontrakty terminowe.

WIG20 momentami tracił nawet 2,7%. Zwołana konferencja prasowa wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego miała uspokoić rynki finansowe i przedstawić szczegóły planu, który rynki odebrały jako nacjonalizację OFE, czyli połączenia 12 funduszy w jeden zależny od Skarbu Państwa. Sztuka ta się udała, ponieważ indeks zaczął rosnąć i ostatecznie zakończył dzień spadkiem o 1,15%.

Najbliższy kalendarz ekonomiczny przedstawia się bardzo ciekawie. Poznamy bilans handlu zagranicznego USA, odczyt amerykańskiego indeksu ISM, a także protokół z czerwcowego posiedzenia FOMC. Rodzimi inwestorzy poznają natomiast decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych w Polsce.

Słaby sentyment na światowych rynkach szkodzi notowaniom ropy naftowej. Odmiana WTI zakończyła wtorek na poziomie 46,68 USD za baryłkę, tracąc tym samym 4,05%. Natomiast odmiana Brent spadła o 3,83% i była notowana po 48,18 USD za baryłkę.

 

Konrad Mikołajko, Head of Support- Patron FX

07/06/2016

Tagi: , , , , , ,

Udostępnij ten post:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Powiązane treści

Brexit

Brexit – konsekwencje dla branży transportowe...

Brexit zachwiał sytuacją w różnych sektorach gospodarki, w tym w branż...
Polacy w Wielkiej Brytanii

Polacy w Wielkiej Brytanii. Nasi rodacy skład...

Polacy w Wielkiej Brytanii są jednym z najliczniejszych narodów pośród...
Wielka Brytania

Czy Brexit może mieć wpływ na ceny walut euro...

Funt brytyjski jest jedną z najważniejszych walut świata. Wydarzenie o...