Konkurencja w sieci jest coraz silniejsza. Tradycyjne strategie marketingowe już nie wystarczają, by być lepiej widocznym i osiągać bardziej zadowalające wyniki niż konkurencja, a oprócz kwestii wizerunkowych nie bez znaczenia pozostaje coraz więcej aspektów technicznych, o których trzeba pamiętać. Trudno więc o to, by jedna osoba z działu marketingu (a nawet i cały dział) zajmowała się wszystkim, co dotyczy skuteczności działań w internecie. W tym miejscu właśnie na scenę wkracza SEO: pozycjonowanie witryn w wyszukiwarkach.
Dlaczego coraz więcej biznesów, także tych niewielkich, decyduje się na wdrożenie strategii SEO? O tym, jakie są skutki rozpoczęcia procesu SEO dla strony internetowej, opowiadają specjaliści z agencji Delante.
Na początku warto zauważyć jeden fakt: SEO to nie jedno działanie, nawet nie zbiór działań, a cały proces, którego poszczególne etapy przynoszą konkretne efekty. Nie można więc oczekiwać, by po miesiącu pracy ruch organiczny – czyli liczba kliknięć w link do strony pojawiający się w wynikach wyszukiwania – wzrósł o 200%, a najważniejsze dla strony frazy wskoczyły na pierwszą, drugą, czy nawet dziesiątą pozycję, jeśli początkowo znajdowały się w ogóle poza indeksem Google. Ale już początkowy okres prowadzenia działań SEO może przynieść pewne widoczne zmiany. Jakie?
Gdy w Delante mówimy o efektach SEO, często dzielimy je na 3 etapy: pierwszy to wzrost widoczności strony, drugi – wzrost ruchu organicznego, a trzeci – wzrost sprzedaży. Rozpoczęcie procesu SEO nie będzie wiązało się natychmiast ze wzrostem sprzedaży, jednak jest to pewnego rodzaju ciąg przyczynowo-skutkowy.
Dlatego jedną z pierwszych rzeczy, które zauważysz podczas pozycjonowania Twojej strony, będzie wzrost jej widoczności w wynikach wyszukiwania, najczęściej związany z efektami pozycjonowania szerokiego, czyli procesu SEO skupionego na frazach typu long-tail: dokładnych, szczegółowych i plasujących się na końcu lejka sprzedażowego. Za wzrostem widoczności witryny wkrótce podąży wzrost ruchu organicznego.
Większość strategii SEO opiera się na dwóch płaszczyznach: on-site (czyli to, co w obrębie strony) oraz off-site (czyli działania poza witryną). Najczęściej znaczny procent działań off-site zajmuje link-building, czyli – w najprostszym tłumaczeniu – budowanie odpowiedniego profilu linków prowadzących do strony. Jeśli proces ten jest prowadzony prawidłowo, stosunkowo szybko zauważysz regularny, stopniowy wzrost liczby domen, z których wychodzą linki do Twojej strony.
Jaki jest cel link-buildingu? M.in. zwiększenie zaufania Google do witryny – im więcej wartościowych, w oczach algorytmów Google, stron odsyła swoich użytkowników do Twojej witryny, tym bardziej wartościowa staje się ona sama. Jeśli chcesz zmierzyć ten efekt, możesz skorzystać np. z narzędzia MOZ, które pokazuje tzw. Domain Authority – jego wzrost jest bardzo dobrym sygnałem.
Tak jak wspominaliśmy na początku, nie od razu zobaczysz fantastyczne wzrosty na ogólne frazy, ale dość szybko okaże się, że frazy, które do tej pory były poza indeksem Google, powoli do niego wskakują, a słowa kluczowe typu long-tail stopniowo poprawiają swoje pozycje.
Oczywiście będą się zdarzać spadki spowodowane na przykład aktualizacjami algorytmów albo działaniami konkurencji, ale jeśli będziesz monitorować uważnie wszystkie zmiany, w szerszej perspektywie zobaczysz pozytywną tendencję.
Tagi: Google, Marketing, pozycjonowanie, SEO
Dodaj komentarz