W sieci spędzamy lwią część naszego czasu. Twoje dane najprawdopodobniej mają już najwięksi społecznościowi giganci, tacy jak Facebook, Instagram, Twitter czy YouTube. Wartość każdego użytkownika w sieci zmieniała się na przestrzeni lat. Jak sytuacja wygląda obecnie?
Platforma Marka Zuckenberga to zdecydowanie największa platforma społecznościowa na świecie. Dziś ciężko znaleźć osobę, która nigdy nie miała żadnej styczności z Facebookiem. To oznacza, że właśnie ten portal może generować największy zysk za pomocą twoich danych.
W 2015 roku Facebook szacował wartość użytkownika na 3,73 dolarów na kwartał. Od tego czasu mogliśmy jednak zaobserwować gigantyczny wzrost. Raptem dwa lata później wartość ta się podwoiła. Obecne statystyki mogą jednak dać nam sporo do myślenia. W 2021 roku Facebook wygeneruje około 226 dolarów na profil użytkownika.
To, ile twoje dane będą ostatecznie warte zależy w głównej mierze od tego, jak dużo treści (czyli śladów) zostawiasz po sobie w sieci. Jeżeli Facebook zna twój wiek, miejsce zamieszkania, płeć czy orientację seksualną, wówczas będziesz stanowił większą wartość dla portalu.
Twitter to miejsce, na którym ludzie dzielą się krótszymi wiadomościami. Ostatnio o tym medium społecznościowym zrobiło się głośno za sprawą permanentnego zablokowania konta Donalda Trumpa – byłego już prezydenta Stanów Zjednoczonych, który często udzielał się na Twitterze.
Ciężko oszacować, ile mogą być warte twoje dane na tym właśnie medium społecznościowym. Od lat portalowi przybywa na popularności, jednak nie dzieli się on chętnie takimi informacjami. Jednak nie zawsze tak było.
W 2015 roku jeden użytkownik Twittera oznaczał zysk w okolicach 4 dolarów. Trzy lata później było 7,5 dolara. Obecnie wartość ta jest jeszcze wyższa, nie wiemy jednak dokładnie, ile wynosi.
Większość osób, które postanawiają zrezygnować z Facebooka, przenoszą się właśnie na Instagram. Co ciekawe, również ta platforma jest własnością Marka Zuckenberga. Jest to kolejne gigantyczne medium społecznościowe, które skupia miliard aktywnych użytkowników. Ile warte są w tym przypadku twoje dane?
Moglibyśmy po prostu tę kwestię uśrednić i napisać, że jest to około stu dolarów. Sprawa nie jest jednak tak prosta. Wszystko zależy bowiem od tego, jak aktywnymi użytkownikami jesteśmy i ile wirtualnych śladów po sobie zostawiamy. Tak samo istotna jest ilość osób które obserwujemy oraz tych, które obserwują nas.
Eksperci zakładają jednak, że nasze dane na Instagramie mają mniejszą wartość od tych, które zostawiamy na Facebooku.
Bezpieczeństwo w sieci jest ważną rzeczą. Wiele osób słyszało jednak ten slogan, a jednak nie wiedzą, do czego się on właściwie sprowadza. Każdego dnia zostawiamy koncernom informacje o nas samych. Jakkolwiek to nie zabrzmi, społecznościowi giganci mogą wiedzieć o nas więcej niż nasi bliscy znajomi.
Sami pokazujemy, jakie treści lubimy oglądać. Naszymi reakcjami pokazujemy, co takiego nam się podoba, a co nas odrzuca. W ten sposób analitycy mogą tworzyć niezwykle precyzyjne opisy naszych osobowości. Wiedzą, jaka reklama najprawdopodobniej przypadnie nam do gustu. Wiedzą także, jakie treści nam pokazywać, abyśmy zostali z nimi jak najdłużej.
Warto również zobaczyć, jakie informacje o nas udostępniamy osobom postronnym. Jeśli nie chcemy, aby osoby pożądane mogły oglądać nasze zdjęcia, czy też przeglądać nasze posty, w takim wypadku powinniśmy zaznaczyć stosowne opcje w ustawieniach widoczności. W innym wypadku nieznani nam ludzie bez problemu zobaczą, jakie treści zamieszczamy w Internecie.
Twoje dane są ważne i mogą służyć do różnych celów. Z tego powodu najlepiej dwa razy zastanowić się przed zamieszczeniem czegoś w sieci. Umieszczanie treści w internecie jest szybkie i proste. Usuwanie ich to już zupełnie inna bajka.
Jan Strychacz
Tagi: Facebook, Instagram, Twitter, Youtube
Dodaj komentarz