ABM Space to młoda firma o ciekawych korzeniach i ambitnych założeniach. Powstała w 2011 roku, tuż po powrocie grupy studentów z University Rover Challenge – zawodów łazików marsjańskich, które odbywają się w Stanach Zjednoczonych
Utworzeniu firmy ABM Space przyświecała próba skomercjalizowania dorobku technicznego i organizacyjnego, który powstał przez okres przygotowań do dwóch edycji URC. Rzeczywistość zweryfikowała pomysł oraz poddała próbie determinację do utrzymania firmy i dalszego jej rozwoju. Bieżące prace w firmie polegały na rozwijaniu konstrukcji robota mobilnego oraz na zdobywaniu kompetencji, które, jak się okazało w późniejszym czasie, miały zaowocować.
– Po otrzymaniu pierwszego projektu z Europejskiej Agencji Kosmicznej wkroczyliśmy na ścieżkę, którą nadal podążamy. Ten pierwszy projekt był dla nas potwierdzeniem, że nawet młoda firma może otrzymać projekt z agencji kosmicznej, ba – może być liderem konsorcjum – mówi Sebastian Meszyński, CEO w ABM Space. – Obecnie skończyliśmy realizację drugiego projektu z ESA. To, naszym zdaniem, przyczynia się do uwiarygodnienia rozwijanych kompetencji oraz pozwala zdobywać doświadczenie.
Firma jest w trakcie realizacji projektu, który otrzymała z NCBiRu w ramach naboru do konkursu GameINN. Projekt polega na zbudowaniu infrastruktury oraz specyficznego środowiska symulacyjnego – środowisko to łączy świat wirtualny z rzeczywistym, będąc propozycją nowego rodzaju teleprezencji.
– Naszą największą dumą jest fakt, że jest to polska firma, która została założona w celu świadczenia usług i projektowania rozwiązań na ogólnoświatowy rynek technologii kosmicznych. Do dnia dzisiejszego mamy zrealizowane dwa projekty z Europejskiej Agencji Kosmicznej. Uczestniczyliśmy również w dwóch wyjazdach testowych w ramach symulowanych misji marsjańskich, organizowanych przez międzynarodową społeczność zrzeszającą zafascynowanych eksploracją kosmosu ludzi. Celem pierwszej podróży była jaskinia lodowa w Austrii, gdzie nasz robot Magma White testował francuski georadar WISDOM zbudowany na potrzeby misji EXOMARS – przyznaje Muszyński.
Drugim celem była Sahara, gdzie testowali rodzaj spektrometru L.I.F.E. Posiadają na swoim koncie również kilka usług, w tym wynajem stołu z poduszką powietrzną, na której jeden z polskich podmiotów testował swoje rozwiązanie chwytaka do satelitów. Są jednym z partnerów w takich projektach jak DREAM oraz PW-SAT2. W sierpniu br. byli współorganizatorem Polskiej Symulowanej Misji Marsjańskiej PMAS 2017 przeprowadzanej w Pile i w siedzibie ABM Space w Toruniu. Jest to bardzo duży zastrzyk doświadczenia oraz szansa na nawiązanie długofalowej współpracy.
– Staramy się w jak najbardziej efektywny sposób łączyć kosmos z branżą przyziemną. Rozwiązania wypracowane w ramach realizacji projektów dla ESA mogą być użyte w naszych rozwiązaniach technologicznych – twierdzi Mateusz Józefowicz, CCO w ABM Space. Jednym z takich przykładów jest wykorzystanie rezultatu projektu WIMR (Where Is My Rover), w którym to projekcie zostały opracowane algorytmy do pozycjonowania robota na podstawie obrazu. Zastosowań jest wiele, obecnie ABM implementuje te algorytmy w rodzimych robotach. Drugą ścieżką transferu tej technologii jest wykorzystanie jej w innych systemach sterowania. Kolejnym przykładem jest projekt ReMY (Remote Mars Yard). Projekt zakłada stworzenie 400 m2 terenu marsjańskiego, po którym robot sterowany z dowolnego zakątka Ziemi będzie mógł wykonywać misje marsjańskie. Rozwiązania wypracowane w tym projekcie otwierają dla ABM Space nowe horyzonty usługowe.
– Będziemy w posiadaniu infrastruktury testowej, na której instytucje i firmy zewnętrzne będą mogły testować swoje urządzenia lub procedury bez potrzeby budowania własnych środowisk symulacyjnych. Mamy pełną świadomość, że na tym etapie rozwoju firmy możemy być tylko albo i aż dostarczycielem pewnych wycinków technologii kosmicznej. Jednak nasza ambicja pcha nas, aby sięgać jeszcze wyżej – podsumowuje Sebastian Meszyński.
Tagi: ABM Space, EXOMARS, Sebastian Meszyński, University Rover Challenge
Dodaj komentarz